Witam.
Przedostatni update.
Dzień 119 wczoraj i zacząłem ścinkę. Wczoraj około połowy obciąłem i dzisiaj zetnę drugą połowę. Topy całkiem fajnie spuchły. Te największy przy trymowaniu rozcinałem na mniejsze kawałki żeby uniknąć pleśni w trakcie suszenia. Oby nic się nie pojawiło. Przez ostatni tydzień dostawała wodę lub wodę z flawles finish. Przelałem ją też 20 litrami wody za jednym razem. Na fotkach trochę inny kształt ma niż na poprzednich po pousuwałem druty które trzymał gałązki i formowały kształt rośliny. To chyba tyle. Wrzucam kilka fotek sprzed ścinki a za jakiś tydzień podam wynik.
No tych kilka zajebiście zdrowo wygląda 🙂 A te wpierdolone przez slimaki widać, że ucierpiały 😞
Jak to foty z konca lipca, to jeszcze dobre 2-3 miesiące. Ciekaw jestem jak na finiszu będzie.
Nie sądzę żeby ta chemia w nawozach tak działała. Nie przy tak małej ilości. Za mocne zioło 🙂 Tez miewałem podobne loty kiedyś.
Susz tak jak mówisz. Powieś na jakichs sznurkach i zapewnij dobrą wentylacją. A potem do słoików i otwierasz codziennie na chwilę żeby trochę przewietrzyć.
No siemano. Witamy nowego kolegę 🙂
Box spoko. Duzy dosyć. Będą miały miejsce.
Ziemi nie znam. Ale patrzązc po zdjęciu to przystosowana pod uprawę.
Lampa to chyba trochę za słaba na taką powierzchnię. 130W a w opisie, że niby 1000W. Eeeee. To jakiś chińczyk chyba w złym tego śłowa znaczeniu.
Jak to auto i twoje początki to puszczaj je wolno. Na razie olej trening.
Co z doniczkami? Jakie wybrałeś