Znajomy w zeszłym roku kupował z allegro. A w zasadzie jego sąsiad. Jakieś moon rocks, czy coś takiego. Pokazywał mi aukcje. Pisało chyba, że medyczna cbd bez thc. A może i nawet takiego opisu nie było. W komentarzach ludzie pisali, że dobrze klepie, super towar itp. Mówię mu, że nie możliwe żeby to było normalne zioło. Że na bank coś medycznego. Ten jego sąsiad to zamówił i zjarali się strasznie. Mówił, że normalne zioło. Aukcja szybko zniknęła, ale po dwóch dniach pojawiła się pod innym nickiem. Zastanawiam się do dzisiaj, jak do tego allegro podchodziło. I że ktoś się nie bał czegoś takiego przez allegro sprzedawać 🙂