Supreme
-
Postów
442 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Forums
Gallery
Blogs
Treść opublikowana przez Supreme
-
From the album: la diva 2016
-
Dawno mnie nie było. Cześć. W pierwszej uprawie, leciałem na biohumusie - organicznym i jakimś innym na wegu - mineralnym. Będę najprawdopodobniej ładował jedną pestkę do ziemi i w sumie podszedłbym do tematu bardziej pr0. W jakie nawozy organiczne warto się zaopatrzyć, żeby dać roślince to co najlepsze? Pytam o fazę weg i flo. Interesują mnie tylko organiczne i producenci, którzy mają w swoich ofertach produkty w jak najmniejszej ilości ml - np. 250 - bo więcej mi nie potrzeba.
-
Co konkretnie? Bo same bio-tabsy tak nie działają.
-
Podobno są nawozy,które się miesza z wodą i nie ma możliwości, żeby PH się nie zgadzało. Znalazłem jeden, który podobno tak działa, ale jest mineralny, a jak już miałbym w coś takiego inwestować, to zależy mi na organicznym. Możecie polecić coś organicznego, coś co reguluje PH i nie trzeba się o to martwić?
-
Nie wiem czy się zdecyduje na komplet, ale gdyby coś, to na pewno bio-tabsy. Te bio tabsy załatwią sprawę z nawożeniem? Nie będzie trzeba podawać niczego innego podczas całego procesu? Tylko podlewać kranówą o ph 6 - 6,5?
-
No nic, kiedyś musiał nadejść ten moment. Moment w którym będę pisał tego posta, jak wszystko na tym padole, ma swój koniec, także i ten projekt. Muszę Wam powiedzieć, że przez okres całej hodowli, świetnie się bawiłem. Jarałem się bardzo widokiem rosnących roślin i tym jak pewne zabiegi wpływają na ich egzystencję. To było bardzo ciekawe doświadczenie. Ilość suszu po czterech dniach jest znikoma, ale czy się tym przejmuję? Ani trochę! Już od dawna nie palę MJ tyle co na pierwszych randkach z nią, a cały projekt był dla czystej przyjemności wynikającej z hodowli roślin, bo tak bardzo się zajarałem oglądając growlogi innych, że miałem mega potrzebę doświadczenia tego wszystkiego na własnej skórze. I się udało - udało to dobre słowo, z fartem. Przy okazji widziałem na własne oczy jak w ciągu 72 godzin potrafi zniknąć 3/4 tego co było ścięte. Czas na zdjęcia! To tyle. Na końcu chcę podziękować wszystkim którzy śledzili projekt, wszystkim którzy dzielili się dobrą radą no i Pluszatemu (Misiowi) za mega cierpliwość i udzielanie odpowiedzi na najbanalniejsze pytania. Salut!
- 205 odpowiedzi
-
- 3
-
-
- kannabia
- speedy gonzales
- (i 1 więcej)
-
Dzięki, Scorp. Co do wagi to fakt, maleje w oczach masakrycznie.
- 205 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- kannabia
- speedy gonzales
- (i 1 więcej)
-
Dzisiaj dzień ostateczny. Nie wiem ile tego wyszło, ale na oko wygląda całkiem spoko - trochę tego jest, jak się wysuszy to pewnie ponad połowa zniknie. Wrzucę za kilka dni zdjęcia suszu.
-
Yo. Bo spotykam się z opinią, że jak wsadzasz bio-tabsy do donicy to w ogóle nie trzeba się przejmować PH, bo te tabsy same je regulują i wystarczy przez całą uprawę tylko lać czystą wodę - np. odstaną kranówkę - prawda to? Mówimy tutaj TYLKO o bio-tabsach czy oprócz tego coś jeszcze muszą dostać do donicy, żeby PH wisiało nam koło narządu poniżej pasa? Ile takich tabsów trzeba wcisnąć do donicy 7 litrowej? 2-4?
-
Wjechało ostatnie podlanie, potem kilka dni bez wody, z dobę - dwie w ciemni i kosa. Do updejtu.
-
Jak to się robi na chwilę przed ścinką? Bo czytałem o jakichś "ciemniach" czy coś. Wiem na razie tyle, żeby ostatni tydzień lecieć na samej wodzie, żeby wyrzuciła z siebie wszystko co mogłoby skopać palenie.
-
Pierwsza uprawa, dupy pewnie nie będzie urywało, ale co swoje i naturalne - to swoje i naturalne. Coś ją zablokowało - nie mam miernika ph i nie wiem jak to wygląda w glebie. Gdybym się kiedyś jeszcze zdecydował na coś swojego to podejdę to tematu bardziej pro i ze zdecydowanie większym doświadczeniem, dzięki któremu może być już tylko lepiej.
-
+/- 14 dni & .
-
Yo. Potrzebuję jutro przelać roślinę, chcę przelać ok. pięciu litrów przez roślinę wodą o PH 6-6,5. Może tą ją odblokuje. Wie ktoś z Was jaka sklepowa woda będzie miała takie PH? Podobno Oaza z biedry ma PH na poziomie 6,5, ale nie wiem jak to ma się do rzeczywistości obecnie, bo posty były do kilku lat wstecz, także... Jak ktoś, coś wie, dawać znać! I przy okazji, może a nóż ktoś z Was pije Sugaro - też z biedry i ma miernik PH, ona się chyba też kręci w tych granicach. PILNE!
-
Znalazłem trochę czasu, więc jest to doskonały moment, żeby zrobić UPDEJT! Nie jestem zadowolony. Z tego faktu, że roślinie coś ewidentnie dolega, ma zahamowany płynny rozwój, a ja jej nie potrafię pomóc i zapewnić optymalnych warunków do wzrostu. Warunki w boxie; Temperatura: 21-23C Wilgotność: 50-60% Dochodzę do wniosku, że to pewnie wina PH gleby i stąd wszystkie problemy... Właściwie jak zaczęła kwitnąć, nie dostała żadnego "czystego" azotu. Zawsze był to bio nawóz na kwitnienie, podlewane na zmianę z czystą wodą. Trzy ostatnie podlania to nawóz na kwitnienie BIO, a do dwóch ostatnich dodałem 2 i 1,5ml octu, dla zbicia PH wody - na czuja. A wygląda tak; Na chwilę obecną nie mam jak sprawdzić PH wody którą podlewam i tej, która jest w podstawku. - Swoją drogą, czy istnieje coś takiego jak mix makro i mikroelementów, które się rozrabia z wodą czy coś, które daje się do donicy i roślina dostaje wszystkie elementy, których potrzebuje - siarkę, magnez, etc? Topy zaczęły się ładnie szronić. Pachną po prostu zajebiście, tak zajebiście, że można dostać erekcji. Jest dla niej jeszcze szansa? Co robić? Jak jej pomóc?
-
Jak chcesz to uwal kilka wiatraków. Po uwaleniu, roślina za pierwszym razem na chwilę przyhamuje, a potem wystrzeli x2. Mam takie nieodparte wrażenie po obserwacji swojej. Zawsze po uwaleniu, jak już się zregenerowała, szła do przodu jak burza.
-
Nie było mnie tydzień. Roślina w ogóle nie była podlewana, do tego stała przez siedem dni w totalnej ciemni - zero światła przez ten okres. Do przodu nic nie ruszyła - wiadomo, liście pożółkły - znaczna ilość, ale wygląda jakby mogła jeszcze wyjść z tej hibernacji. Normalnie jej wbić 18/6 i prowadzić tak jak do tej pory?
-
Z rośliną dzieje się coś niedobrego. Ja niedługo wybywam na kilka dni i nie będzie nikogo, kto mógłby się nią zająć - nie mam już nawet czasu, żeby sprawdzić PH, a to pewnie jest problemem. Liście całe w jakichś ciemnych planach - generalnie słabo to wygląda. Dzisiaj ją podleje na kwitnienie nawozem i chcę dać 2ml octu na 1,5 litra wody. Taka ilość będzie dobra, żeby mniej więcej było w butelce ph o wartości 6 - 6,5?
