aha...Shocke którym daje się, że pomogłeś ... Mam tego dosyć, u mnie w domu już chyba każdy przeczytał ten artykuł i nabierali pozytywnych myśli na temat trawki do czasu kiedy moja babcia przyniosła od lekarza gazetkę"Zdrowie dla każdego" w której pojechali ostro po trawce. I wszyscy wierzą raczej gazetce od lekarza....jak będzie w internecie ten numer to prześlę link...
Najbardziej lubię wyskoczyć gdzieś w plener tzn iść gdzieś z ziomkiem, ułożyć się na trawce i palić lolki ale, że nie zawsze jest taka możliwość( pogoda itp) to czasem siedzę przy kompie...próbuję robić muzę, grać a w najgorszym wypadku oglądać film( nie lubię bo zamuła łapie)...Macie jakieś pomysły, co robić na fazie?
Vito masz racje ale tez możemy coś próbować zmienić...zaczynając od najbliższego otoczenia tylko ciężko ujawniać się z czymś za co mozna siedzieć...pdr
z tego co wyczytałem to za miesiąc będzie spotkanie krajów ue w sprawie narkotyków. Jeśli tam pójdzie dobrze to i u nas może się coś zmienić...
Ja staram się zaszczepić rodziców i podsuwam im od wczoraj Przekrój pod nos
co do artykułu to jest rzeczowy i przedstawia wszystkie prawdy o trawce.
Chciałbym dożyć dnia legalizacji ale na razie na to nie liczę.
tylko joint...najlepiej bez tytoniu...powoli wkręca banie i będzie mogła sama zdecydować jaką chmurkę chce wziąć a przy okazji potrenuje buchy ( na przyszłość )