Kurczę ale się staro czuję jak was czytam Ja pierwszy raz zapaliłem haszysz u kumpla na 18-nastce potem był okres między 19 a 27 rokiem życia gdzie paliłem codziennie lub w weekendy zdarzały się okresy że codziennie byłem na tabsach lub kwasie taki młodzieńczy okres zabawowy teraz od 3 lat jestem czysty i w tym roku pójdzie pierwszy out więc zobaczę co to własny stuff a dilowski a to z tego względu że już mam dom i posadzę na własnym ogrodzie więc nie muszę się czaić po lasach i krzakach więc cóż panowie u mnie 30 na karku rodzina też jest. Dobrze że żonka nie ma przeciwwskazań aczkolwiek ona nie pali. Więc myślę że tak jak piszecie jeżeli ktoś ma choć trochę oleju w głowie to można wszystko spokojnie pogodzić dom-rodzina-praca ale po swoich doświadczeniach jestem jednak pewien ze okres 13-17 lat nie jest jeszcze tym okresem aby wiązać się mocno z używkami ok raz na jakiś czas na impresie skręcić gieta czy wypić piwko ale żeby codziennie to już przesada a jak wiecie nieraz po paleniu zdarzy się ze chcesz coś powiedzieć a brakuje ci zdania czyli pamięć trochę szwankuje