Witam.
W poszukiwaniu taniej alternatywy profesjonalnego filtru którego koszt jest dość spory, wpadłem na wiele wzmianek na temat węgla aktywnego.
Najczęściej użytkowane to granulat z Węgla aktywnego i mata "nafaszerowana" kruszonym węglem aktywnym (do okapów).
Pytanie jak to połączyć by działało?
Wiadmo że taki filtr w olbrzymich pudłach się nie sprawdzi, jednak jest to opcja dla tych mneijszych.
-Znalazłem stworzenie pojemnika z tworzywa sztucznego, oklejonego watą i uzupełnionego granulatem z węgla aktywnego.
-Inny to kolanko z naciągniętą "skarpetą" z maty węglowej, i wentylatorem PC tłoczącym do niej powietrze.
Jednak, chciałem zminimalizować rozmiar filtru do wielkości plastikowego, i nie stosować olbrzymich wentylatorów które zmuszone byłby przepchnąć całość przez stosy waty.
Wpadłem na pomysł (mały "schemacik" przekroju), i wiadome pytanie czy zadziała? (a odpowiedź jeszcze bardziej znana, jak nie sprawdzisz to się nie dowiesz).
Gdzie kolorem brązowym jest oznaczona obudowa z grubego kartonu lub tektury (niestety, wszystkie rury wentylacyjne o przekroju prostokątnym są 120x60)
Granatowy to są wentylatory 120mm PC (niestety nie policzę ich obrotów, za mało danych podaje "producent").
Czarny kolor to: paski - mata węglowa ułożona po całej szerokości (czyli pasek o szerokości 120mm ułożony w pare warstw) spray-Granulat z węgla aktywnego
Szary - blacha perforowana o oczkach 0.5mm.
Czy ktoś jest w stanie się podzielić wszystkim za i przeciw takiej myśli "tehcnicznej"?