1. szydełkuje sie je razem z włosami, lub też słyszałem o "przyszywaniu" (niteczką czy czymś tam) ale to tylko słyszałem i wiem że jest taka możliwość;
2. 7cm? to takie minimum niektórych kryncaczy, ale jak sie uprzesz to możesz i z krótszych z tym że faktem że może ci czasem coś niecoś odpaść;D
3. zapewne normalnie tj jak ze zwykłymi drechami tylko że plastyk
4. fryzjera nie, lepiej jak ogarniesz jakiegoś mistrza fachu, np mnie:P
5. od 100-200 zł do 500 (WŁAŚNIE PRZECZYTAŁEM ŻE NAWET 800;) nawet to zależy u jakiego typa , rozrzut kosmiczny. No i zależy też od tego czy sam skminisz syntetyk;P
ale bardziej ogólnie teraz !
dredy syntetyczne wygladaja koszmarnie! raczej zabawa dla cybergotów którzy lubia plastykowy wyglad. Ponadto są w kijwij niemiłe w dotyku; kręciłem z takich w ramach ćwiczeń manualnych baty i jak sobie wyobrażam że takie coś miało by mnie smyrać po łbie i szyjce,to bym chyba oszalał. Będzie różnica kolorów (twoje włosy - syntetyk) , której nie zniwelujesz farbą bo syntetyku sie nie farbuje; Jak bardzo nie chcesz czekać to z naturalnych włosów kupionych u jakiegos fryzjera czy z końskiego ogona* czy z czegoś tam , bo to radze omijać z daleka. Nie wiem co jeszcze napisać, pytaj postaram się odpowiedzieć.
*)ŻART ŻEBY NIE BYŁO POTEM PRETENSJI !: