mam pytanie... po 3 dniach sprawdzilem wilgotnosc i sie okazalo ze na wacikach jest sucho... jeden kielek z nasionka ma okolo 1mm ... czy jezeli teraz dam wody to czy nasionka maja jeszcze szanse przezyc ?? czy juz je usmiercilem ;((
Co myślicie o pomyśle żeby zaraz po wykiełkowaniu włożyć na spota ? Czekanie tygodnia z roślinką na parapecie jest.. raczej nie osiągalne ( Mieszkam z rodzicami :] ). Czy kiełki by to wytrzymały? I czy jak posadzę na spota i np od razu później zacznie padać deszcz to czy nie zniszczy mi to roślinki ? Jak myślicie..