Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Jabolak

Użytkownik
  • Postów

    174
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Jabolak

  1. Przed pewnym czasem dluzej niz chwile temu. Paliłem 4 hydra ekstraktu x10 zapalniczka żarową. To co się działo to dziwne, było mi mało tej fazy. Tym razem był mężczyzna. I jacyś ludzie czymś jakby kurtyną zrobioną z drewna, latali nade mną trzymając tą kurtyne. Przejechało mi to po nogach i rekach, jak przejezdzało to mi drętwiało. Był śmiech na pytanie. Jakie pytanie? Czy poznam sens życia? Odpowiedzią był śmiech że za mało przygotowany jestem. W pewnym momencie jak widziałem dziwne krztałty to zaczęły się wyginać razem ze mną, i w pewnym momencie zrobiły się w takie paski, i te paski przejeżdżały a mnie wyginało. To było super! ale był świadomy tego że jestem w pokoju, ta świadomość przerwała mi tą faze i wszystko osłabło. Teraz już tego nie ma, ale strasznie rzuca na boki, ciezko cokolwiek pomyśleć napisać. Wiele bym dał za ekstrakt x60
  2. Hmm wreszcie opisze swój trip na salvi:) Do tamtego dnia spaliłem z 10g ale zawsze zwykla zapalniczką i jakieś słabe rzeczy widziałem przy zamkniętych oczach. Tamtego dnia paliliśmy susz z sziszy, i władowaliśmy porządną garść pod węgielek. Po spaleniu ogromnego bucha zacząłem się śmiać (nie tak jak po grzybach, ten śmiech był taki "suchy" ale podobnie pełny i przytłaczający ), a po kilku sekundach ze zdziwieniem zauważyłem w powietrzu "anomalie". Kto grał w stalkera ten wie o co chodzi. Dokładnie takie widziałem w powietrzu i jak powiedziałem kolegom to zaczeli sie śmiać. Wtedy kolega sięgnął po wąż a z rękawa wyleciała mu gwiazda. Później ściągnąłem jeszcze jedną większą chmure i rozłożyło mnie na łóżku. Pot zalał mnie całego i nie byłem pewien czy mam otwarte oczy czy zamknięte. Ścisnąłem powieki i wpatrywałem się w ciemność bo widziałem jakby ta ciemność przy zamkniętych oczach się "wygięła". Bardzo często takie coś mam. Ale po chwili ta ciemność się zaczęła zmieniać w taki jakby wielki czarny węgielek zajmujący cały mój punkt widzenia. Węgielek zaczął pękać a w miejscu pęknięć zaczął się żażyć. Jakaś siła ciągnęła mnie do przodu, czułem wyraźnie obecność kobiety. Lecąc chciałem ominąć ten węgielek i poleciałem tak na dół na lewo aż trafiłem na różową wodę. Płynąłem tą wodą w różnych kierunkach, tak jakby to była rzeka zakręcająca co chwila w innym kierunku. W pewnym momencie "różowa woda" zmieniła się w "wode z metalu", i znowu powtórka z płynięcia. Potem trafiłem na taki gumowy taśmociąg, i znowu on także zakręcał w różnych kierunkach. W końcu byłem przekonany że już jestem bardzo daleko, a taśma prowadziła poziomo na wprost. Obok były inne taśmociągi i wszystkie prowadziły do takiego urządzenia. To urządzenie "coś" sprawdzało. Na taśmociągach obok były różny zwierzęta, pamiętam szczura, ale byli też ludzie. Każdy miał zmarszczone czoło i minę z cyklu "ocb". Niektórych maszyna odrzucała a inni jechali dalej. Przejechałem dalej i znowu taśmociąg w różne strony (koledzy mówią że strasznie sie chichotałem wtedy) ale to już była końcówka. Zobaczyłem twarz która po chwili się głupio ale serdecznie uśmiechnęła. Wtedy wszystko zaczęło ciemnieć. Jak się wybudziłem byłem zachwycony. To był mój najmocniejszy trip
  3. Sory bardzo ale to jest kapitalistyczna policja, posłuszna prawicowemu rządowi opłacanemu przez biznesmenów i mafie. Pani tylko pogratulować. A tym psom powinno być wstyd że są takimi ch*jami, i nawet sie z tym nie kryja
  4. Z euforią biegacza jest grubsza historia. Są trzy teorie, jedna to związana z kannabinoidami, druga z fenyloetyloaminą (uważam że błędna bo te są znacznie bardziej uzależniające niż bieganie) i trzecia endorfinowa. Wśród badaczy trwają spory, gadałem kiedyś o tym z pewnym biologiem i myśle że teoria endorfinowa jest najlepsza. Niestety sam nie za bardzo znam uczucie euforii, chyba nie miałem :/ W każdym razie najprzyjemniej biega się w pełnym słońcu wśród lasów i łąk:)
  5. Jogurt z haszem coś mi nie podszedł, dwa razy jadłem i miałem banie mniejszą niż po małym wiadrze. Dlatego polecam czekolade załadować we wiadro i w płuco i jest porządnie
  6. Wielce żałuje że na tej liście nie znalazł się Lech K. Co gorsza obawiam się że jego brat Jarosław również tam się nie znajdzie...
  7. Jabolak

    Dziwna bania

    Mi się wydaje że zapadłeś w półsen i wszystko zapamiętałeś, czasem mam tak że jak jest moment pomiędzy snem a jawą to widze dziwne rzeczy;) OOBE nigdy mi się nie udało mimo wielkich starań, a takie coś bardzo często
  8. Tylko ze owoce daje po kilku latach, nie pamiętam czy 2 czy 5 ale coś w tych granicach
  9. Wiecie co, nie dawno miałem robione daleko idące i bardzo skomplikowane testy całego organizmu. Gandzie pale już 4 rok. Alkohol pije już 7 lat. Testy wykazaly ze mam bardzo zniszczona watrobe, jelita i żołądek. Podczas gdy płuca, psychike, układ krwionośny i hormony mam w stanie idealnym. Jestem przekonany że codzienne palenie jest mniej szkodliwe niż codzienne picie piwa (Które zawiera fitoestrogeny szkodliwe dla mężczyzn, powodujące ginekomastie! Które zawiera drożdże które spowalniają procesy trawienne i wywołują procesy gnilne w dalszych partiach jelit dając tym samym idealne warunki do rozwoju grzybów i pierwotniaków! Nie mówiąc o tym że etanol jest twardym narkotykiem) Teraz przeszedłem na diete i stwierdziłem coś szokującego, o ile powstrzymywać się od palenia mogę bez problemu miesiąc, dwa, a jak chce to dłużej. O tyle słodycze i jedzenie wywołuje we mnie silne uczucie. Czuje się jak czekoladocholik skłonny zabić dla kostki czekolady... Myślę że to jest właśnie uzależnienie psychiczne, jeśli ktoś łatwo się uzależnia od słodyczy to myślę że tak samo może sobie wkręcić palenie. Dlatego trzeba palić świadomie
  10. Słyszałem o tym w tamte ferie Jednak nigdzie nie mogłem znaleść, sklep nie działał, tak więc pomysł opierdzielania na gastro upadł
  11. Jabolak

    Vaporizer

    Wiesz co już tłumacze:D Jak wtykamy bake w du*e, za to wyżłobienie w końcówce lufy i owijamy lufe sreberkiem to dostarczamy mniejszą tempereature. Jak trzymałem tam chwile to ściągnąłem bucha który mnie udupcył, rozłożyłem folie a tam materiał taki szary pozbawiony jakby koloru zielonego. Przypominało mi to materiał spalony w wapo gdzieś ze zdjęć z forum. Problem był taki że nie dało się tego spuchować, musialem pęsetą wyciągać. Później w celach eksperymentacyjnych spaliłem ten 'popiół' i odziwo ściągnąłem chmure dymu która zupełnie nic nie porobiła, no może minimalnie. Żeby dało się spuchować bez użycia pensety to trzeba to spalić normalnie na popiół. Następnym razem spróbuje od strony czapki
  12. Jabolak

    Vaporizer

    Majkiel91 zrobilem vapo wedlug sposobu co przedstawiles. Tylko zamiast druciaka sprezynke dalem. No i wyszło na to że to świetny sposób na popalanie bez szkodliwego tytoniu. Jedynie po spaleniu jest troche trudno spuchowac
  13. Nic takiego nie powiedziałem. Problemem jest to że oni zamiast zajmować się tym co trzeba, łapaniem złodzieji, morderców i gwałcicieli skupili się na ludziach pijących w parku, rzucających niedopałka, przechodzących nie przez pasy, gnojkach ze sztuką w kieszeni itd. Jak człowiek ma możliwość dawania mandatów na prawo i lewo za byle co to mu sie pie*doli w głowie. Tak jak strażnikom więziennym (niektórzy wiedzą ocb). Już mase razy w różnych miejsciowościach słyszałem cytat "nie ma dobrych psów, każdy jeden to kundel", jeśli tak dużo osób tak mówi to coś musi w tym być co nie? Tak czy siak jak ktoś wie jak się z pałami obchodzić to wywinie się ze wszystkiego, wiem coś o tym. Złota zasada to "dać psu poszczekać", już sie tyle razy z ziomami najróżniejszymi o to kłuciłem, dużo osób mówiło że pie*dole głupoty. A jak przyszło co do czego to oni grali tego swojego cwaniaka i lecieli na 48, a wystarczyło się ku*wa zamknąć, zaczekać i grzecznie, a jak to nie wychodzi to łapówka i wszystko gra. Jak się prawo zmieni to oni nadal będą ch&jami ale nie będą mogli za to karać, i o to chodzi
  14. Ci 14-15 latkowie którzy teraz robią nam wstyd za 6-7 lat będą mądrymi ludźmi którym będzie wstyd za to jak kiedyś się zachowywali. W tym roku przynajmniej nie piszą że zatrzymani mieli przy sobie fuke. I tak najważniejsza jest ilość osób. Jeśli będzie nas sto razy tyle to wtedy będzie miało siłę przebicia...
  15. dredziarak wiesz jesteś świerzak nie jedyny które takie coś ma;) Ogólnie już wiele osób "rozdziewiczylem" i bylo różnie, w każdym razie wysunęły się pewne wnioski. Krótki wstęp: Pamiętasz jak pierwszy raz w życiu piłeś pierwsze piwo? Zazwyczaj pierwsze piwo to takie które ciężko wypić samemu bo jest "niesmaczne", "gorzkie", a potem "buja sie w głowie". I tak jest też z pierwszym paleniem. Dym jest "niedobry", "gryzący", a potem "dziwnie się czujesz", "bije serce". O co z tym chodzi? Po prostu organizm nie jest od razu przygotowany na takie coś, przez kilkanaście lat nigdy czegoś takiego nie spotkał i próbuje się zaadaptować, nauczyć daną faze odbierać. Co robić: Jak się nie przygotujesz, znaczy będziesz w złym nastroju to to ci się tylko pogłębi. Bo sensimilla wzmacnia wszystkie twoje odczucia. Bicie serca to jest coś o czym pisałem już w ch*j dużo razy. Jak przebiegniesz duży dystans to serce bije ci znacznie mocniej i szybciej i jakoś z tego powodu sie nie schizujesz. Mając wyostrzone zmysły poprostu wydaje ci się że serce wali jak młot. Jak temu przeciwdziałać? Znam dwie metody, albo zupełnie o tym nie myśleć co jest trudniejsze. Albo się w coś wkręcić, jeżeli zapuścicie sobie film i każdy się wciągnie (każdy musi mieć wygodne miejsce! to bardzo ważne) to nie ma żadnych szans na bad trip. Serce pare razy w życiu mi tak zaczynało bić jednak zawsze temu przeciwdziałałem;) Niektórzy po biciu rozpoznają czy to ich porobiło. Ja mam tak że mi miga światło w oczach i po tym poznaje;) Ale tak naprawde najważniejsze jest dobrze się przygotować do tych pierwszych paleń. Bardzo szybko złapiesz o co chodzi po kilku udanych melanżach. Tak więc: Jeśli jesteś głodny to faza bardziej klepie. To znaczy że jak sobie zjesz coś to bania zacznie się troche wolniej i łagodniej. Jeśli jesteś przeziębiony to jest szansa że będziesz porobiony znacznie znacznie mocniej niż powinno i wtedy zazwyczaj jest niedobrze jeśli to choróbsko daje we znaki. Jeśli jesteś zmęczony i nie wyspany to również się nasili. Dobra wesoła muzyka w tle poprawi przyjemność z mj;) Miej przygotowane coś do jedzenia i do picia. Zauważyłem że picie czegoś co jest lekko ciepłe a melanż jest w pomieszczeniu to bardzo pomaga. Jak jest gorąco na otwartym terenie to taki zimny napój zmienia się w ambrozje. Na początek nie łącz mj z alkoholem, ani niczym innym wpływającym na psychike. (taka niepozorna kawa czy energy drinki mogą znacznie zwiększyć odczuwanie bicia serca). Rozróbcie z tytoniem pół na pół i palcie z lufki. Buchy róbcie raczej małe, ale za to starajcie się dobrze zaciągnąć. Po każdym nabiciu róbcie przerwe 15-20 minut. Jeśli coś zacznie być nie tak to przerwa dłuższa. Miejsce musi być dyskretne i bezpieczne. Jeżeli w każdej chwili może do po wejść mama/tata/brat/dziadek/nauczycielka/wykładowca/dzielnicowy to zmniejsza komfort no i podświadomy stres. Najważniejsze jednak jest być w dobrym towarzystwie. Jeśli palisz z laską która ci się podoba i w której towarzystwie czujesz się dobrze, to poprostu nie ma ch*ja żeby coś było nie tak. Pal tylko z ludźmi których lubisz. Z drugiej strony bardzo się dziwie, że powyższe posty nie zje*baly cie jak szmate pisząc że spamujesz. Użyj opcji szukaj, z wszystkich rad na temat palenia tutaj, z wszystkich tematów na ten temat można by napisać książkę - poradnik o tym jak unikac bad tripa
  16. Sory maqs ale nie pie&dol, to jest jakaś masakra poprostu. Ludzie zdesperowani szukają pomocy a tu z banami sie wyjeżdża :zliscia: Jak widze że ktoś takie coś pisze na forum na którym podstawową zasadą jest to że POWINNIŚMY sobie pomagać to wiem że takiemu komuś napewno nie pomoge. niewjemajak taka jest prawda że od razu sie dostaje etykietke i gó**o tak naprawde można zrobić. Jak ziomek dostał takiego wała że ma sie wielu przeciwko sobie to nic się nie poradzi. Można tylko albo się pogodzić z lipą albo czekać i odwinąć coś w przyszłości. Ale skoro twój ziomek chce sie wieszać to niech nie będzie c*pą i zachowa się jak facet, bo skoro wszystko mu jedno to niech zarżnie szmate co go doje*ala. Brutalne ale proste. weeed tu sie poraz kolejny potwierdziła prawda że na wydawaniu nigdy nic się nie zyska. Już lepiej milczeć albo nawet absurdalnie kłamać. Bo paka będzie napewno mniejsza. No i teraz to wy jesteście górą, nawet nie ma co frajerowi dziesiony robić bo żałosny jest
  17. Kilka dni temu sobie właśnie takie kupiłem o smaku Berries Jeszcze nie użyłem ale kolega już miał Kręci się sporo łatwiej, bez filtra. Pali się znacznie dłużej i nie ma takich problemów jak czasem ze stikami ze krzywo sie pali. Nie dodawaj tytoniu bo troche z tym blad byl. Smak zostaje na ustach, mam nadzieje ze ten moj tez bedzie wplywal smakiem na dym Po teście zrobie edita
  18. Jabolak

    Ganja dla cukrzyka

    To akurat nie jest żaden powód do legalizacji, jedynie miły bonus:P Palenie może w ten sposób pomóc zarówno osobom chcącym się odchudzać (poprzez obniżenie cukru), jak i osobą chcącym nabrać masy (poprzez poprawe apetytu). Obniżenie cukru dziadkowi nie zaszkodzi jeśli nie będzie przesady. Lepiej mieć nieco za niski cukier niż za wysoki. Jedyne co może być niebezpieczne dla dziadka to to że mógłby dostać mega gastrofazy i zjeść tyle że cukier by mu skoczył do ponad 300 jednostek a wtedy mogla by być kapa
  19. Jabolak

    Bezsenność

    maqs zauważyłem coś bardzo podobnego;) Czasem lubie sobie walnąć taką gorącą kąpiel i zawsze po takiej porządnej ciężko jest potem robić takie bardziej wymagające rzeczy. Mam na myśli bieganie, chodzenie jakiś większych dystansów czy przenoszenie ciężkich przedmiotów. I jak w takim stanie sk*rwi się chociażby jedno szkiełko które porobi to po pierwsze bania jest większa, a już po bani zasypia się jak suseł Dodatkowo kannabinole zmniejszają zapotrzebowanie na sen (w małym stopniu ale to też zależne od organizmu). A lepsze wysypianie jest skutkiem odprężenia. Podobne działanie można uzyskać pijąc jedno piwko półtory godziny przed snem;)
  20. Jabolak

    Miód jako booster

    Inhibina hmm, no to mit obalony. Miód nic nie da roślinie;)
  21. Po pierwsze odstaw spida, bo czaszka jeszcze bardziej ci sie zryje. Nieodwracalne zmiany w sieci neuronowej to nie gratka. A co z płaceniem? Lepiej zapłać ale nie na monar. Znam ludzi co nie płacą mandatów, za izbe wytrzeźwień, czy za leczenie i nikt im z tego powodu nic nie zrobil. Powinieneś mieć nauczkę. A po zaplaceniu wez mlotek do reki, i j*bnij sie w głowe. Ehh czemu ludzie trują się tym gównem? Kilku znajomych przez to stracilem, i nie mam tu na myśli sytuacji że sobie gdzieś poszli...
  22. Żelazna zasada;) Ale praktyka bywa trudna, polecam sport, dobrą muzyką (taką którą lubisz), i urlop. Nie ważne co robisz, ważne zrobić sobie przerwe. Jeśli przy tym sobie przysmażysz sensi to jedyne co się może stać to to że będziesz bardziej zrelaksowany;) Pamiętaj że odczucia związane z sercem po bace to wielkie złudzenie, nawet po małym biegu serce bije dużo szybciej. Poza tym dam taka uspokajającą informacje że serce jest stworzone żeby bić bez przerwy przez kilkadziesiąt lat, i nawet przez długi okres czesu może walić jak młot bez najmniejszego uszczerbku. Prawdziwe problemy to psychika, hormony i wady genetyczne (i wirusy, moglbym wymieniac ale skoncze bo to bez sensu)
  23. Jabolak

    Spoty na torfowisku

    Właśnie też mam takie pytanie, kolega pokazał mi spota (hehe ufa mi bardziej niż wlasnej dziewczynie która o niczym nie wie ) na wielkim je*anym odludnym i mokrym torfowisku. Przy każdym kroku but mialem coraz bardziej mokry od wody która wypływała przy naciśnięciu nogą. Czy to aby napewno dobre miejsce na spota? Jeśli chodzi o to czy ktoś trzeci mógłby się tam dostać to jest bardzo bezbieczny. Ale ta woda, torf, wszędzie popieprzające ślimaki :/ Jak myślicie co by było jakby się wzięło metalowe wiadro (ile litrów by trzeba żeby korzenie były by bezpieczne?) z dziurkami w dnie i po wypełnieniu ziemia kwiatowa + dolomit + steropian?
  24. Jabolak

    Dziarka

    Hehe wiesz bez sensu sobie dziarać gandzie, palenie to nie jest coś żeby się afiszować tylko żeby sobie porozkminiać i poczilałtować Lepiej sobie walnij coś innego co będzie ci pasować Radze się długo zastanowić bo zmazanie to nie bajka;) Zresztą wiem coś o tym, mam taką dziare którą lubie chociaż wielu ludzi już mi mowiło że powinienem usunąć ale wbijam w to
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+