Bebook

Genetyka i cechy charakterystyczne: Lemon Haze Outdoor jest to uniwersalny crosik cytrusowego automata z długo dojrzewającą sativą typu Hejz. Połączenie to miało na celu skrócenie 120 dniowego cyklu dojrzewania, oraz czasu indukcji kwitnienia. Odpowiednio wynosił on, przy selekcji w następnych pokoleniach: 90dni w pokoleniu f1, 75 w pokoleniu f2, 55 dni w pokoleniu f3. Droga do Lemon Haze Outdoor: Jedynie nieliczne osobniki z pierwszego pokolenia doszły w pełni na 52 równoleżniku ale udało się z nich uzyskać pokolenie f2. Pierwsze pokolenie miało duży rozrzut genów, wszystkie jednak posiadały tak pożądane wąskie paluszki sativy. Większość przybierała piękny kolor purpury, potęgowany przez chłód późnego dojrzewania, pojawiały się osobniki szczególne, np. cały fioletowy hejzik. Zapach az do pokolenia f3 pozostaje taki sam u większości osobników i przypomina mix cytrusa z owocami. Intensywność zapachu kwitnących roślin pozostaje na bardzo niskim poziomie. Jest to crosik stabilny, w większości dochodzi w 55-60 dniu kwitnienia, jeden na pięć potrzebuje jednak więcej czasu, którego warto jednak poświęcić. Nadaje się zarówno na indoor jak i outdoor, dając zadowalające efekty. Bardzo łatwo sie krzaczy, dzięki czemu gdy rośnie naturalnie tworzy piękną choinkę, zaś na inie idealnie nadaje się na scrog czy lst. Każdy miłośnik sativ zachwyci się charakterystycznymi długimi szczytami, a działaniem ostatecznie zadowoli. Do wad zaliczyć należy napewno dużą podatność na pleśń wyniesioną po rodzicach. Jeśli ktoś lubi hejziki a strefa klimatyczna przeszkadzała mu w cieszeniu się tymi skarbami, jest do dla niego pozycja obowiązkowa. Genetyka: (lemon skunk x diselryder) x (c99 x super silver haze) f4 Przeznaczenie: Indoor oraz Outdoor Typ pestek: Feminizowane Czas kwitnienia: do 60 dni Indukcja kwitnienia: 9-12 dni po przestawieniu na 12/12 Działanie: 50/50% head/body, okresowo nie pozwala zasnąć, pobudza kreatywność Moc: średnia Odporność na wahania ph: duża Intensywność zapachu weg: 5/10 Intensywność zapachu flo: 3/10 Zapach: mix cytrusów i owoców Ciekawe zdjęcia poprzednich pokoleń: F1: F2:

taaa im pewnie w strefie zwrtnikowej to moze tyle dala ale nie u nas, nawet by to nie podochodzilo niestety w wiekszosci

kwiatki bedzie budowac jak chet gada, teraz problemy Ci juz nie zaszkodza na koncu itak bedzie spuchlizna. szron masz tam przerazajacy

jak gnie listki w ten sposob i to na obydwu to oznaka poczatkow problemow z ph, tempa czy wilgotnosc to by krawedz do gory wywijalo.

jak idzie po krawedzi to zawsze myslalem ze to btrak potasu a nie za duzo potasu. W kazdym razie powinienes sprawdzic ph co dolem wypluwa i czym podlewasz bo tak se mozna zgadywac

bardzo szybko te grzesia kule kiełkują, 12 godzin i juz same ładnie popękały i juz jest cos wiecej niz tylko "wystająca główka" jak Ci sie ta wentylacja sprawuje? mam identyczne parametry wentyla i ten sam filtr, tyle ze na 150w lampce i boxiku mniejszym 50x50 i na tym wyzszym biegu mam cos koło 25 stopni teraz.

Takie projekty mi sie najbardziej podobaja bo wymagają troche więcej kreatywności i chęci niz gotowe setupy. Biurkobox latwo uszczelnic na przecieki swietlne i niskim nakladem pracy. A bedzie to konieczne zeby nie zaburzyć kwitnienia. Wystarczy pudło od piccy w dnie i górze zamykającej na różnych wysokościach wyciąć po otworze na powietrze, do jednej takiej dziury wentylator i mamy pułapke swietlną super. Karton łatwo przyciąć do wymiarów szafki i posklejać chocby tasma.taka scianke mozna se wkładac i wyciagac

liscie nie uschly jeszcze calkiem tylko troche sie zwinely. I widac ze ladnie poszlo w kwiatka, kosztem wprawda lisci, ale wazne ze idzie do przodu. Jakie teraz masz ph z dolu? pewnie sie jeszcze nie podnioslo az tak bedzie lepiej. jak jeszcze roslina ma problemy z wchlanianiem spróbuj karmic dolistnie rozpryskiem z rozcienczeniem