Zdjęcia przepadły
Witam serdecznie wszystkich którzy odwiedzili moją fotorelacje.
Trochę późno w tym roku zaczynam ale dobrze że w ogóle zaczołem hehe
Data wyjścia z ziemi: koniec maja
Indoor: krótki weg 24/0 dwa tygodnie GrowBox 29X55X110 oświetlenie świetlówka na wega 125W 12000lum wentylacja 2 wentylatory od kompa jeden wpuszczający drugi wypuszczający
Liczba zawodników: 1 big bang(matka), 2 klony big bang, 2 jack herer F2 od Eruila, 2 warsaw skunk, 1 RS, 4 dr i 2 wr, 1 no name z szwajcarskiej farmy chanvre
Ilość babek: 12
Ilość facetów: 3
Nawozy: Canna Terra Vega , Canna Terra Flores, PK13/14 od Canny i ripen na koniec
Ziemia: moja mieszanka wymieszana z ziemio ze spota
Trening: fim, lst
Data ścięcia: różne daty
fotki roślin z kartkami z nickiem są
no to zaczynamy zabawę (radzę powoli przewijać)
trochę historii
JH
kilka tygodni temu odwiedził mię pewien ślimak bardzo mu się spodobały te jaja jack herera...
Na oucie rożnie bywa czasem lepiej czasem gorzej. Panowie w niebieskich czapeczkach tylko czekają na naszą nieuwagę...
Lepiej się rozejrzeć 50 razy bo przeciwnym razem skończymy nasze hobby...
wr form GGS foty z 26 lub 27 września
pani Rudealis Skunks
jaja zdrowe jaja warsaw skunk:
big bang matula zero pleśni
wr
17 października
tego dnia zginęły 2 klony Big Bang i niejaki Warsaw skunk.
W tym dniu noc była Ku*****o zimna strasznie wiało i w ogóle było do dupy...
No a co robi morderca?? zapierdala składakiem na spota haha
Po drodze mija biedronkę kupuje kose na wszelki wypadek.
Wreszcie dojeżdża na partyzanckiego spota, rzuca rower w pizdu i wyjmuje swoje ulubione narzędzie piłę ręczną do drewna 7 zębów/cal, waga 0,345kg miał być sekator ale rozjebał się na WR ah same straty...
Powoli podchodzi do swojej ofiary łapie jo za łodygę i tnie jo piło trah! trah! trah! fuck! piła pękła...
ale łodyga przerznięta, 2 kolejne krzaki przerzyna swoim nożem z biedronki za 2.50zł jakoś wytrzymał.
Więcej nie pamiętam co tam się działo...
wczesny warsaw skunk
2 klony big bang
19 październik
Jest piękny słoneczny dzień idziemy po Big Banga
ten ostatni to późny warsaw skunk niestety nic już z niego nie będzie no może zmieszam go z liśćmi przy topowymi i zrobię hasz
i co ja mam powiedzieć ah
część materiału z outa trochę brakuje hyhy i haszyk z jakiś liści +małe kwiatki, RS przepyszny wyszedł...
trudno coś takiego utrzymać, samo się prosi aby je zjeść!!
1 listopad
ostatni krzak z tego outa na kompletnej partyzantce zero nawozów!!
pestki pochodzą z szwajcarskiej farmy chanvre
nawet nie spodziewałem się jakiego widoku zastane jak dojadę do niej a daleko była hehe
zioło z niej będzie zajebiste ahh
To jest już koniec mojego outa, myślę że całkiem dobrze poszło chociaż wszystko planowałem trochę inaczej no cóż życie rożne płata figle, ciesze się że tu jestem że grzeje dupę na tym fotelu bo kiedyś mogło być inaczej eh.
Długie zimowe wieczorki zapowiadają się słodko hyhy
Pozdrawiam serdecznie