Oj ciezko jest to skalibrować nawet mając podajnik co2. Jestem zdania ze nie jest to warte. Tzn. Warte jest bo masz ziolo top of the top ale ciezko jest to osiągnąć
Powinna się wylizać tylko najgorsze to jest to że to automaty i będą opóźnione i to właśnie mnie denerwuję w autosach że straty czasowe są nie do odbierania w sumie
No do co² jeżeli nie masz zamkniętego systemu wentylacji to i tak można sobie te co² i kant dupy rozbić. I myślę że podniesienie ppfd do 1200 i koszty i ryzyko z tym związanie nie są wartę tego. A co do tego czujnika ppfd i co² to bardziej chodzi mi o to żeby z automatyzować wszystko. Czyli wpisuje ppfd 800 i temperature 26° wilgotność 55 i zauzmy VPD na poziomie 1,5kpa i on tak będzie sterować wszystkim żeby trzymać takie stabilne warunki i to jest dla mnie petarda sprawa👍
Dokładnie tu się z tobą zgodzę ale po części bo za zwyczaj może i tak jest ale odwrotnie też jest bo jak masz zjebaną genetykę to najlepszy grower nic z niej nie wyciśnie 😅 a przynajmniej bardzo mało
Kurde jak fajne pogadać z kimś z jakąś wiedzą 😁😅👊
Mozesz miec i sprzet za 10000 euro. Ale jak nie masz doświadczenia to nic nie zrobisz. Tak samo ogarnięty grower wiecej wyciągnie z nasionka za 5 euro niz ktos bez pojecia z nasionka za 100 euro. Te wszystkie bajery to juz pic na wodę. Ważne by wilgotnosc i ppfd sie zgadzały.
Ja używam app w telefonie a co2 to walić. Wystarczy żebyś lampy za mocno nie dawał I tyle. Chyba ze masz 800 wat to juz musisz dodawać co2. Ale według mnie gra nie warta świeczki.
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.