Dość dobrze rozwinięta.
Przerzuć to do działu fotorelacji i opisz co i jak. Jaki roślina, nawozy, światło itp.
Poprowadź normalną fotorelację. Jeszcze jest czas. Można nasiona za darmo wyrwać.
Witam, oto aktualizacja.
Roślina zaczyna już kwitnąć. Ostatecznie zdecydowałem się ustabilizować pH wapnem magnezowym, co przyniosło pozytywny efekt – kolejny pomiar wykazał bardziej zasadowe środowisko, choć nadal delikatnie kwaśne. Muszę jednak zaopatrzyć się w lepszy sprzęt do pomiaru pH. Jeśli ktoś z Was ma sprawdzoną i niezawodną metodę pomiaru pH w doniczce, będę wdzięczny za radę.
Z obserwacji wynika, że może to być niedobór fosforu, ewentualnie potasu. Skłaniam się ku fosforowi, bo – jak widać na zdjęciach – ogonki liściowe mają lekki fioletowy odcień. Dokarmiłem podłoże mączką kostną (20g) oraz podałem nawóz KP Jungle Juice Bloom.
Niestety, mimo według mnie odpowiedniego poziomu odżywienia, u rośliny nadal pojawiają się przebarwienia. Usunąłem najmocniej porażone liście i lecimy dalej. Wzrost rzeczywiście nieco zwolnił, ale nie jestem pewien, czy to przez niedobory, czy przez wejście w fazę kwitnienia. Podejrzewam to drugie – widzę to m.in. po tym, że nie muszę już tak często podnosić lampy względem szczytów. Staram się utrzymywać dystans ok. 35 cm.
Roślina była dwukrotnie szczytowana. Teraz widzę, że mogłem to zrobić lepiej. To moja pierwsza uprawa – przygotowałem się do niej porządnie, ale wiadomo, że pewnych rzeczy trzeba doświadczyć na własne oczy 😄
Dajcie znać, czy Waszym zdaniem coś jeszcze z tego będzie. Możliwe, że część przebarwień wynika po prostu z cech odmiany. Uprawiam w namiocie 70×70. Wilgotność utrzymuje się na poziomie 40–60%. Ostatnio sporo pada, więc możliwe, że nocami robi się jej trochę za chłodno. Wentylacja chodzi cały czas na niskim poziomie.
@Rysiu
Dzięki za radę. Właśnie dzisiaj odciąłem te 2 topy, co była na nich pleśń. Wolałem nie ryzykować z swoim specyfikiem, bo dzisiaj znowu parę godzin lało, a się wyprowadzam na dniach do innego miasta i tylko będę raz na tydzień, może co 2 tygodnie na miejscu doglądał, a nie chcę niespodzianek jak przyjadę i tak pleśń.
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.