IMG_20180617_223941.jpg

Elo 420👊 Dzisiaj dostałem miłego e-maila z amerykańskiej strony i tematyce uprawy konopi indyjskich. Wiadomość ta dotyczy tej uprawy ponieważ wysłałem im zdjęcia te które już tu są i zachwycili się nimi👊💪 Mega motywująca wiadomość i ogólnie polecam tą stronę bo jest tam dużo ciekawych artykułów.

Projekt 200% Mocy – Gangbang w Twin-Tower i Uzależnione Potwory 🚀🧪 Siema ekipa! Melduję, że w moim zamku (połączone 80x80 + 60x60, wysokość 180 cm) wczoraj odbył się oficjalny "Gangbang" zaprawiany grubą chemią. 💉🌿 Stan na dziś (Dzień 28): Moje 5 sztuk LSD Auto to już oficjalnie nałogowcy. Wczoraj każda wciągnęła ponad litr 100% koktajlu (Bio-Grow 3ml/l, Heaven3ml/l, CalMag0.8ml/l, Missing Link( ostatki) i Vitasol1ml/l). Nie bawię się w aptekarza – jak mają rosnąć, to na pełnej pompie! Po wczorajszym LST z użyciem klipsów i kotwic leżą pokornie pod kątem 90 stopni, a szczyty już wykręcają karki do słońca. Preflowery już są, więc zaraz zacznie się srogie wyciąganie. Inżynieria 115% vs Moja Rzeczywistość (Projekt 200%): Zainspirowany legendarnym mitem o lampach dających 115% mocy, postanowiłem pójść o krok dalej. Obecnie mam tam 330W (miks 200W na porządnych diodach, Fecidy z Amazona i fioletowego wynalazku z Temu). Plan na styczeń: Wjeżdżam z dopalaczem! Nad obecne lampy dorzucam Marsa 300W. Przy mojej wysokości 180 cm i dwóch nawilżaczach Spider Farmer i drugi taki (żeby zbić temperaturę przy otwartym namiocie), wycisnę z tego zestawu 200% normy! 👊⚡️ Niech fotony rozrywają liście, a sąsiedzi myślą, że ląduje u mnie UFO. 🛸   A tu mam jedną przezroczystą "doniczkę" i chciałem zobaczyć korzenie. 28 dzien jakoś a tam po drugiej stronie od łodygi już Jumanji !!    Zapraszam do komentowania, a ja idę sprawdzić, czy moje narkomanki już proszą o dokładkę! ✌️🫣🤣💯

Hps daje mnóstwo ciepła więc bez dobrego nawilżacza zapomnij o podbiciu wilgotności 😅

Lecę na HPS 600 W na 100% mocy i mam 30 ° C i 50 % wilgotności, może 2 nawilżacz mi pomoże bo lampa ładnie daje ciepło ^^

Cześć ja mam 45-50% max wilgotności i za nic w świecie nie mogę zrobić więcej