Wiatr połamał szczyt i zrobił się monster toping xd. Ta folia by króliki nie zjadły roślinki. Strasznie ciężko na outdoor hodować mialem 16 roslin a wyszło tylko 6 ta na zdjęciu największa. Strasznie ciężki klimat na niemieckich wyspach…
Mieszanka z octem po kolejnej ulewie już nie pomogła jak i mieszanka z mlekiem też nie pomaga tyle że teraz jest osad na topach nie liściach i pytanie da rady to palić albo jakieś masełko bo nie wiem na co jeszcze przeznaczę czy już lipa? Już nie wiem co zrobić bo przydało by się już ciąć 😞
Ładny krzak. Trochę mu jeszcze zostało do końca. Coś mu chyba szczyt odgryzło? Te folie to po co?
Zawsze chciałem durbana zasadzić. Może w końcu się skuszę.