Powiem tak to moja druga próba w życiu pierwsza za młodych lat mało domu nie spaliła 😄 Ale teraz podeszłem do tego bardziej profesjonalnie.
Z tym, że dalej nie mam w tym " orodnictwie" doświadczenia. Jedna z nich jest nowa wyraźnie widać, że lepiej wystartowała. Mam jeszcze 1 x Frost Gorilla XXL Auto Fem oraz 6 x Fast Haze Femi.
Moja myśl na dzień dzisiejszy jest taka aby dać im jeszcze tydzień bo szczerze nie chce już inwestować pieniedzy w kolejną ziemie itd może ruszy może nie myślę, że to bedzie decydujący tydzień teraz. To, że plon będzie mniejszy to nie szkodzi robię to dla zajawki i żeby w weekendzik czasem się zrelaksować i zmiejszyć mój stres który pojawił mi się w ostatnim roku i doprowadza mnie do coraz większych problemóm zdrowotnych już powoli.
Chcę wystartować dwa razy tego lata co w mojej opini jest wykonalne. Ale tu naprawdę liczę na wasze rady bo jak już wiecie jestem w tym zielony.
Z tym, że te 6 sztuk to podobno bardzo duże rosną, myślałem je walnąć po automatach z racji, że ostatnie październiki są dość powiedzmy upalnę 😄
Przy okazji wiem, że powinno być znacznie lepiej bo przy ostatnim razie co był jak już policzyłem jakieś 10 lat temu po 14 dniach od wyjścia z ziemi było tak (ps. Diesel Ryder), więc miło o radę (chciałbym 2 razy w tym sezonku, to taki indor na zewnątrz :D)
Będziesz prowadził dalej nawet jak Ci się uda to naprawić?
Z tego co ja wiem (poprawcie mnie jeśli się mylę), to te 14, a potencjalnie więcej straconych dni są raczej nie do odzyskania, roślina szybciej wejdzie we flowering, może z tego być bardzo mały albo brak plonu.
U mnie zostawiłem roślinki w upale 30-33c, bo zjebałem i zostawiłem na pół dnia tenta w zamkniętym obiegu (zamknięta szafa), ale na szczęście nie zauważyłem żeby im to jakoś zaszkodziło.
Z kolei dziś zauważyłęm już postęp mimo, że ziemia była jeszcze wilgotna to podlałem z nawozem dobrze. A to przez względ tego co pisałem wyżej "dziwny wygląd i kolor to prawdopodobnie efekt stresu zimnego. A lekko zawinięte i podeschłe listki to efekt tego, że wentylator dmuchał bezpośrednio na roślinki (był w ruchu wędrującym), co jak się okazuje może przususzać właśnie młode listki", kompletnie nie wiem czy dobrze zrobiłem. Następnie ustawiłem wentylator na sztywno aby dmuchał wzdłuż ścianki lekko w stronę lampy, lampę podniosłem o jakieś 5 cm, dalej na 75% mocy chodzi.
#1
#2
#3
#4
#all
#data
Okej wydaje mi się że wystartowały, nie mogłem znaleźć żadnych informacji o tym co się dzieje, dopiero ai jako tako coś doradziło, dziwny wygląd i kolor to prawdopodobnie efekt stresu zimnego. A lekko zawinięte i podeschłe listki to efekt tego, że wentylator dmuchał bezpośrednio na roślinki (był w ruchu wędrującym), co jak się okazuje może przususzać właśnie młode listki. Oto jak wczoraj to wyglądało dodatkowo ich rozmiar. Dla przypomnienia mineło 2 tygodnie odkąd wyskoczyły kiełki z ziemi.
#1
#2
#3
#4
#Sonda
Dzień 25:
Lekkie LST wykonane w dniu ~21, potem poprawione w dniu 23. Nie wiem czy robię to poprawnie, ale staram się odginać duże liście, żeby światło też padało na mniejsze łodyki i liście.
Rekomendowane komentarze
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.