Zainteresowałem się tematem posiadania growboxa, od kiedy zauważyłem swój pierwszy filmik na youtubie. Najbardziej zainspirowały mnie zdjęcia domowych roślinek przez kompletnych początkujących na np. reddicie. "Moja pierwsza próba, jak wyszło?" To, co widywałem na ulicach było w porównaniu jak kłaki kota.
Głównie czytałem stronki jak grower.ch, growweedeasy.com oraz wiele różnych kanałów z ameryki na youtubie, wszystko po angielsku.
Mam wiele wątpliwości co do sposobu rośnięcia, doboru nasion, podłoża, filtrów, i wszystkiego innego co nowicjusza by interesowało.
Po moich ~3 łącznie godzinach "researchu" powstała mi lista zakupów, którą zrobiłem dla możliwości jakbym kiedykolwiek się zdecydował na założenie namiotu.
Na myśli miałem zasadzenie jednego nasionka, nie automata, w sposób "naukowy" regulowania ph, dawkowanie nawozów, monitorowaniu stanu rośliny, trenowaniu, przycinaniu. Wszystko to aż dotarłbym do ładnego zdrowego krzaka, z przeciętnym gabarytem zbioru.
W moich poszukiwaniach internetowych wynalazłem sobie podłożę 50-70% włókna kokosowego i 30-50% perlitu. Wspominam o tym, ponieważ każdy poradnik najbardziej zachęca do używania zwykłej ziemi naturalnej.
Przejdźmy więc do głownego celu tego postu.
Namiot 60x60x180
Lampa mars hydro ts600, 100W led
O wyborze nawozu zadecydowało to, że większość amerykańskich poradników poleca Flora Trio tri part set, oraz znalazłem bardzo fajną tabelkę do dawkowania ich akurat to podłoża, które sobie wybrałem, mogę załączyć zdjęcie, jeżeli kogoś będzie to interesowało.
Regulator ph: Zestaw 2 butelek od Biobizz, ph+ i ph-
Wentylator kanałowy: VEVOR 21W, wpadł mi on w oko, ponieważ posiada kontroler prędkości, czujnik wilgotności oraz temperatury.
O filtr kompletnie nie jestem pewny, lecz wybrałem 125mm croco black 160-240 m3/s
Donica to 20L materiałowa, dla oddychania rośliny
Podłoże to co wspomniane, czyli 50-70% włókna kokosowego i 30-50% perlitu.
Pomijam wszystkie rzeczy typu wyłącznik czasowy, miernik ph, termometr elektryczny, wentylatorek itp.
Co do wyboru nasion, to kompletnie się w tym nie orientuje, więc jeżeli czas nadejdzie to mam nadzieje, że forum da mi kilka sugestii.
Serdecznie dziękuje za czytanie i niecierpliwie oczekuję usłyszeć wasze opinie!
Nie sądzę żeby mogła temperatura dojść do 40. Zobaczymy 😅
To takie miejsce, że z temperaturą może wilgotność wzrastać i boję się o pleśń. Nie do końca jestem zwolennikiem dużej wilgotności.
Nie mogę od razu pikować do dużych doniczek tych 4 co mają zostać w szafie bo nie będę miał miejsca na resztę 😞 Na spota jeszcze za wcześnie je dawać. Muszę do pojemników po śmietanie 😐 Wychodzi na to, że się trochę pospieszyłem 🙄
Temperatura powyżej tak do trzydziestu kilku stopni. Ja jak mialem około 30 to już było dość ciepło. Jak będzie okolo 40 czy więcej to juz może byc problem. A wilgotność teoretycznie jak wyższa to lepiej. Z 70-80%. Na wilgotność ja tam specjalnie nie patrzę. Nie raz miałem po 40% i bylo ok. Zazwyczaj po podlaniu skakała do góry. Później leciało w dół. Gorzej na kwitnieniu późnym. Wtedy trzeba zbijać, żeby pleśninie złapać.
Szafa jest w suterenach - nie jest jakoś super gorąco na ten moment. 23 stopnie przeważnie. Wiatraczki 12V. 2 wciągające 12x12 są na wysokości 37cm i 3 wyciągające 12x12 z taką różnicą, że 2 są na wysokości 70cm a jeden jest prawie przy suficie. Tak sobie to wymyśliłem być może źle. Wyjdzie w praniu 🙂
Jaka powinna być temperatura i wilgotność ?
Na ten moment jest już 56/60 dziewczynek 🙂