Skocz do zawartości
nasiona marihuany thc-thc

seedbay

Recommended Posts

Opublikowano

:indiana: Witam Serdecznie :indiana:

 

gallery_27223_317_41103.jpg

 

Związku z kolejną uprawą awokado w domu postanowiłam podzielić się z Wami informacjami na temat tego wspaniałego owocu.

 

Awokado jest wspaniałym wielofunkcyjnym owocem, nie tylko można sporządzić dzięki niemu fajne zdrowe potrawy, ale także cudowne bio kosmetyki do pielęgnacji ciała oraz włosów.

Pestka awokado może posłużyć nam za piękną ozdobę domu jaką są kwiaty.

 

Nie lada gratka dla ogrodników, awokado może urosnąć jak drzewko.

A zabawa w domowe ogrodnictwo nie tylko może zafascynować dorosłych ogrodników jak i ich pociech, bowiem obserwacja wzrostu tej rośliny jest bardzo przyjemna.

 

Awokado w celach spożywczych ma wszelakie zastosowanie, od surowego po pasty i sosy.

 

W kosmetyce bardzo bogate w składniki odmładzające i regenerujące. 

W moich przepisach na kosmetyki z konopi często używam oleju z awokado.

Olej z awokado jest wspaniałym zamiennikiem kremu, jest hipoalergiczne.

 

Nadaje zdrowy koloryt skórze i regeneruje ją.

Maski i odzywki do włosów z oleju awokado są jednymi z najbardziej efektowniejszymi w działaniu w regeneracji zniszczonych włosów.

Olej z awokado posiada naturalne filtry UV, dzięki czemu może być używany jako filtr w wakacje lub krem na co dzień.

 

Podam przepis na maseczkę z awokado na pewno przyda się nie jednej kobiecie, która szuka bio kosmetyków.

 

Miąższ z połowy owocu awokado

łyżka oleju z pestek awokado

łyżka oleju kokosowego

łyżka olejku z migdałów

kilka kropel oleju rycynowego

 

Całość miksuje blenderem na gładką papkę, konsystencji kremu.

Nakładam na lekko zwilżone włosy, od nasady aż po same końce.

Na głowę nakładam czepek kosmetyczny i podgrzewam głowę ciepłym strumieniem powietrza suszarki.

Nakładam na czepek ręcznik.

Maseczkę trzymam na głowie minimum 30 minut, zazwyczaj chodzę z nią ok 2-3 godzin podgrzewając głowę co 30 minut.

Ciepło aktywuje wchłanianie składników odżywczych we włosy.

Po takim zabiegu, włosy należy porządnie umyć, a na sam czasem dwukrotnie.

Po drugim umyciu należy włosy spłukać chłodną wodą, zamknie to łuskę włosa i nada im blask.

Najlepiej gdy włosy wyschną same.

Za taki zabieg w salonie piękności trzeba wydać od 100-250 zł.

Efekt jest natychmiastowy, włosy stają się lśniące, delikatne, zdrowiej wyglądające, a przy dłuższym stosowaniu, szybciej rosną, są grubsze i zdrowe. 

 

Tutaj poprzednie przepisy z konopi i awokado 

 

SPAnnabis - Cannabis Lip Gloss - DIY Błyszczyk z konopi

SPAnnabis Maseczka Regenerująca z Olejkami Cannabis

Olej Kokosowy z Topem Sativy - Krem, balsam olejek do ciała

 

 

Wracając do ogrodnictwa.

Potrzebujemy pestkę z awokado.

 

Pestka ma owalny migdałowy kształt. Dzięki temu jesteśmy w stanie ocenić górę i dól pestki.

Do zasadzenia awokado potrzebujemy:

 

  • wykałaczki
  • odstaną wodę
  • szklankę
  • pestkę awokado suchą
  • cierpliwość
  • dużo światła

Pestkę awokado po wyjęciu z owocu, należy umyć pod bieżącą woda, dobrze osuszyć. Odstawić na dzień do wyschnięcia.

Następnie pesteczkę lekko nakłuwamy wykałaczkami tak by możliwe było zanurzenie dolnej części(tak jak na zdjęciu) pestki w połowie.

Zalewam odstaną wodą i wkładam do boxa.

 

gallery_27223_317_82898.jpg

 

Po ok 2-3 tygodniach awokado puszcza korzonek, wtedy brązowa skorupka zaczyna pękać, należy zdjąć łupinkę. Pozwoli to roślince szybciej wyjść na wierzch.

Można lekko naciąć wzdłuż pesteczkę, pozwoli to na szybsze wyjście łodyżki na powierzchnię, w przeciwnym razie pestka sama pęknie.

Będzie to trwało ok kilku dni, nacięcie przyspieszy ten proces, ale trzeba bardzo uważać by nie zniszczyć rośliny.

Wodę z szklanki/pojemnika wymieniamy raz w tygodniu.

 

gallery_27223_317_66190.jpg

 

gallery_27223_317_63512.jpg

 

Gdy korzonek będzie długi, ucinamy połowę, przyspieszy to wzrost roślinki.

Gdy na powierzchni góry pestki pojawi się łodyżka z listkiem, roślinkę możemy przesadzić do doniczki. Ziemia nie powinna mieć więcej niż 7pH. Awokado bardzo lubi słońce, więc światło HPS lub parapet jest dla niej idealnym miejscem.

Pestkę wsadzamy tak by góra pestki wystawała w połowie z ziemi.

 

 

 

Moje awokado rosło w 1 litrowej doniczce mieszanka biobizz z perlitem, miało 50 cm wzrostu liście o długości 24 cm.

 

gallery_27223_317_217446.jpg

 

 

Nie wymagało dużego nawadniania, latem jak najbardziej można wystawiać na dwór lub balkon.

Awokado nie lubi zimna, więc gdy temperatura spada poniżej 10* liście opadają, a roślina może zwiędnąć.

Podlewane było tylko odstaną wodą.

 

Gdy przesadzi się ją w większą doniczkę urośnie drzewko ok 1-1,50.

 

Od pestki po kwiatka

 

gallery_27223_317_144307.jpg

 

 

 

 

 

 

Własnie wsadziłam pesteczkę do boxa.

Teraz czas oczekiwania na kiełek, jak tylko się pojawi wrzucę kolejne fotki.

 

Pozdrawiam

:wesolych: Wesołych Świąt  :wesolych:

  • Upvote 3
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Sprawdziłam, na dwóch pestkach, jedna na wykałaczkach, druga w wodzie.Niestety kiełkowanie zanurzonej pestki nie idzie, ponad dwa tygodnie i nic.

Woda wymieniana co 2 dni.

Kiełek z pestki na wykałaczkach ma już 5 cm, czekam na łodyżkę i sadzę do ziemi. :zen:

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dziś przesadziłam pestkę do donicy 0,5 litra, stopniowo będę zmieniać donicę na większą. W zależności jakie duże chcemy awokado zmiana donic jest bardzo istotna, im większy korzeń tym większa roślina.

 

gallery_27223_972_48567.jpg

 

 

Do przesadzenia była mi potrzebna tylko donica, ziemia i odstana woda.

Oraz pestka awokado, kolejna się moczyła przez  tygodnie, niestety nie kiełkuje dziś nadziałam ją na wykałaczki- widocznie musi trochę przyschnąć u góry by skorupka pękła a korzeń mógł się wydostać.

 

 

 

gallery_27223_972_162193.jpg

 

Następnie wsypuję ziemię do doniczki, wykałaczką na środku drążę dziurkę na korzonek (mój ma ok 5-7 cm)i wkładam ostrożnie korzonek i pestkę. Następnie podsypuje pestkę ok 3/4 ziemią tak by wystawał "dzióbek" i spryskuję wodą.

 

gallery_27223_972_333821.jpg

 

Kolejne etapy wzrostu już nie długo. 

 

gallery_27223_972_343130.jpg

 

Magiczne są uprawy :)

gallery_27223_972_758083.jpg

 

 

z buchem  :indiana:

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Po 10 dniach łodyżka wyszła na powierzchnię.

 

Pestka testowa w wodzie nie wykiełkowała po 3 tygodniach moczenia się, woda zmieniana co drugi dzień, niestety prędzej by zgniła niż wykiełkowała.

Na wykałaczka ma sens to iż wierzch pestki schnie, a gdy będzie wystarczająco suchy pęka, dzięki pęknięciu i korzonek i łodyżka ma szansę wyjść na powierzchnie.

Testową pestkę nadziałam na wykałaczki, zobaczymy za ile puści kiełek.

 

gallery_27223_972_270584.jpg

 

:indiana:

Opublikowano

Po prostu dłużej rośnie, po miesiacu pod lampą masz szybki wzrost, normalnie na kwiat ok. 50 cm czekasz ok. 3 miesięcy. A czy Twoja matula uprawia coś pod lampą? 

Co jakiś czas wystarczy teraz zmieniać donice na większą.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Reply to this topic...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Wpisy na blogu

  • Nowe tematy

  • Nowe posty

    • Siema. Czas na podsumowanie. Ta uprawa minęła bardzo szybko i bez większych problemów. Trochę za bardzo odpuściłem sobie trening roślin więc odbiło się to trochę na plonie.  Rosliny już siedzą w słoikach i nabierają aromatów. Crazy Orange od AK Seeds  40g HiFi 4G od Dutch Passion  64g Blue Cookies od THC-THC  74g Passion Fruit od Dutch Passion  81g Razem Wyszło 239g. Wynik zadowalajacy bo liczyłem na 240g. To na tyle i do nastepnego😎
    • Tak grzyby to bez wątpienia poważniejsza sprawa i w taki sposób je traktuje. Poza tym moja przygoda z grzybami poparta była ponad trzyletnią medytacja - oczywiście to nie tak, że zacząłem medytować dla grzybów. Zainteresowałem się medytacja ponieważ miałem delikatny kocioł na bani przez prowadzenie firmy w branży dosyć specyficznej. Dużo stresu, sporo alkoholu i innych używek. Chciałem się od tego odciąć i medytacja wydawała mi się ciekawym wyborem. Dzięki medytacji zajrzałem w głąb siebie, pozbyłem się PTSD - tak byłem ofiarą stresu pourazowego ze względu na wcześniejsze życie i tak jak napisałem powyżej ogromnego, codziennego stresu. Grzyby potrafią również wyleczyć depresję - jest mnóstwo artykułów na ten temat i również nauka zaczęła się coraz bardziej nimi interesować. Oczywiście nikogo nie namawiam - tak jak mówię jeżeli ktoś chciałby zacząć przygodę z grzybami to warto się do niej odpowiednio przygotować. W moim przypadku, grzyby przyniosły wiele dobrego. 
    • Wiadomo natura lepsza od syntetyków. Zawsze wszelkie środki naturalnego pochodzenia są bezpieczniejsze. Tylko nie można ufać do końca sprzedawcą grzybków bo mogą ci wcisnąć jakiegoś muchomora. Oni twierdzą że nie odpowiadają za to co ci po tym będzie bo sprzedają tylko zarodniki do do hodowli i zażywania. Moim zdaniem grzyby to nie jakiś tam ziółko tylko poważniejsza sprawa i eksperymentowanie z nimi różnie może się skończyć. Szperając w google to na ich temat jest dość duże niedoinformowanie, większość informacji pochodzi ze stron sprzedających grzybki a wiadomo że sprzedawcy zawsze będą przedstawiali je w jak najlepszym świetle. Zagłębiając się bardziej w informację o nich można się dowiedzieć że jeśli kiedyś miałeś depresją to nie powinieneś zażywać grzybków bo ona powróci. Krótko mówiąc po grzybkach wracają wszystkie choroby psychiczne na które kiedyś się chorowało. Nie ciekawie to brzmi bo zawsze ktoś mógł mieć w przeszłości niezdiagnozowaną chorobę psychiczną 
    • Siema wszystkim. Dzięki za odpowiedzi/komentarze - widzę, że forum żyje 🙂 Jeżeli chodzi o grzybki, to tak jak napisał kolega powyżej - legalne jest posiadanie growkitu, natomiast nielegalne jest posiadanie wyhodowanej grzybni. Zanim zdecydowałem się na zjedzenie grzybów, starałem się dowiedzieć na ich temat jak najwięcej i biorąc pod uwagę ich specyfikę, nie widziałem przeciwwskazań, aby nie spróbować. Grzyby psylocybinowe cechuje:  Pozytywne działanie:  Potencjalne działanie terapeutyczne Badania wskazują, że psylocybina może pomóc w leczeniu depresji, PTSD, lęków i uzależnień (np. od alkoholu, nikotyny). Może pomóc w redukcji lęku egzystencjalnego u osób terminalnie chorych. Rozwój osobisty i introspekcja Może prowadzić do głębokich wglądów na temat siebie i rzeczywistości. Niektórzy użytkownicy doświadczają poczucia jedności i duchowego oświecenia. Niska toksyczność i brak uzależnienia Psylocybina nie powoduje fizycznego uzależnienia. Nie wykazuje działania neurotoksycznego. Możliwy wpływ na kreatywność i elastyczność myślenia Niektóre badania sugerują, że psylocybina może zwiększać neuroplastyczność i zdolność do nowatorskiego myślenia. Negatywne działanie: Ryzyko złego tripa Może prowadzić do silnego lęku, paranoi i dezorientacji. W skrajnych przypadkach może wywołać epizody psychotyczne (szczególnie u osób podatnych na schizofrenię lub chorobę afektywną dwubiegunową). Brak kontroli nad doświadczeniem Dawkowanie jest trudne do precyzyjnego określenia, co może prowadzić do przytłaczających doznań. Środowisko i nastawienie (tzw. "set & setting") odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu doświadczenia. Problemy żołądkowe i fizyczne Grzyby mogą powodować nudności, wymioty i bóle brzucha. Mogą również wywoływać zmiany w ciśnieniu krwi i rytmie serca. Długoterminowe skutki psychologiczne U niektórych osób może prowadzić do długotrwałych zmian w percepcji (np. flashbacków, HPPD – Hallucinogen Persisting Perception Disorder). Może wywoływać poczucie oderwania od rzeczywistości lub depersonalizację. Status prawny W większości krajów psylocybina jest nielegalna, co wiąże się z ryzykiem konsekwencji prawnych. Nielegalny status sprawia, że użytkownicy mogą mieć dostęp do zanieczyszczonych lub niewłaściwie oznaczonych substancji.   Jeżeli chodzi o moje doświadczenia oraz sposób użytkowania, to po prostu chciałem zajrzeć w głąb siebie. Użytkowanie grzybów, traktowałem jako swego rodzaju rytuał. Podchodziłem do sprawy w sposób duchowy, niżeli dobrej fazy czy melanżu. Wiadomo, jeżeli masz "trupa w szafie", to tak jak przy każdym innym środku zmieniającym percepcję postrzegania, mogą wystąpić nieporządane objawy. Jeżeli chodzi o sam aspekt używania, to z pewnością wolę grzyby niż inne syntetyczne substancje. Nadmieniając, po grzybach zauważyłem, że moje życie nabrało większego znaczenia, i nie tylko moje, ale ogólnie życie każdej istoty na tej planecie. Stałem się dużo bardziej empatyczny i mam wrażenie, że "otworzyłem" furtkę, która pokazała jak świat wygląda na prawdę.
    • Ja znam tylko nasze polskie grzybki halucynki, fachowo chyba się nazywają "Łysiczka lancetowata". Kiedyś zbieraliśmy je na łąkach pod lasami. Faza była całkiem niezła    zjadało się jak dobrze pamiętam po 20-25 sztuk i było dobrze. Z tego co pamiętam suszone wchodziły z opóźnieniem 😆 A jak był nie ciekawy zjazd to wystarczyło wypić trochę wódki. Nie wiem jak z innymi grzybkami ale wódka zbija fazę po halucynkach. Ogólnie po halucynkach nie odnotowałem takiej ostrej fazy.
  • Gallery Statistics

    • Images
      64,2 tys.
    • Comments
      1,3 tys.
    • Albums
      1,9 tys.

    Latest Image
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+