Brązowe i blade plamy na liściach marihuany

[tbi4]

38 minut temu, IntoSpace napisał:

Ogarnij jakiś normalny nawóz na flo, bo ten się nie nada, 0,5L biobizza bloom 2 dych nie kosztuje.

No pewnie, lecz nic lepszego pod ręką nie było 😞

Musze dokupić online. Pewnie przyjdzie poniedziałek / wtorek (trochę długo, dlatego kupiłem co było).
Dam znać, czy wstała/y 😄

[tbi4]

Cześć wszystkim. Daje mały UP.
Zalało mi mieszkanie XD i wiele planów w dupę poszło bo było trzeba zmienić lokalizację życia, ale ...

Panna po lewej bardzo ładnie złapała normalne liście, była podlewana tylko tym co miałem wcześniej kupione, nic po za tym nie zmieniałem.
Mam wrażenie, że bardzo sadzi do góry i ma najciensze pod względem budowy łodyżek ze wszystkich trzech Panien.

Natomiast nagle Panna po prawej dostała szoku, kiedy zostawiłem obie na dwudniową noc. Jakby zaczęła mi wariować 😞 liście robią się, jak poprzednio u Panny po lewej z tą różnicą, że zaczynają się zawijać i obumierają końcówki kompletnie wysychając 😮

Obecnie od 5-6 dni zacząłem podlewać SUBSTRAL na kwitnienie surfinii / pelargonii

Na sam koniec dodaje zdjęcie wszystkich trzech Panien.
Ostatnia trzecia Panna na pierwszym planie zdjęcia jest najładniejsza. Ma grube łodygi oraz bardzo ładny kolor liści (choć zaczynają bladnąć liscie, jak poprzednim. Pojawiają się małe brązowe plamki na obrzeżach liści). Mimo, że jako jedynej podcinałem szczyty, aby dała więcej z siebie XD wygląda najładniej.

Aktualny stan PH gleby to 5.0 - 5.5
Mam problem kiedy obrywać liście oraz które? Ma ktoś jakieś rady czym się sugerować (kiedy to robić, jakie obrywać, które zostawiać) ?
Będę wdzięczy na linki do artykułów lub książek, które wzbogacą wiedzę. Na ogół myślałem, że mam rękę do roślin a pod LED okazuje się, że to tylko moja fantazja XD