Skocz do zawartości
nasiona thc-thc

darmowe nasiona marihuany

Recommended Posts

Opublikowano

gallery_40556_459_72220.jpg

 

Cytat

Wzrost wegetawywny, zwany również wegiem (lub vegiem), to okres pomiędzy wypuszczeniem kiełków przez roślinę (z nasion) lub zapuszczeniem korzeni (z klonów lub sadzonek) a rozpoczęciem okresu kwitnienia.
Jest to faza przejściowa i wielu growerów nie zdaje sobie sprawy z wagi tegoż okresu. Kilka czynności kluczowych dla osiągnięcia obfitego oraz wysokiej jakości plonu jest wykonywanych przez roślinę właśnie podczas tego okresu, tj. ukształtowanie się silnego systemu korzeniowego; rozrost gałęzi i struktur podtrzymujących przyszłe kwiaty oraz mnożenie się liści odpowiedzialnych za fotosyntezę, a także wiele innych. Wzrost wegetatywny trwać może od paru dni, aż do paru miesięcy.

 

gallery_40556_459_36076.jpg

Cytat

W uprawie wewnętrznej (indoor), okres wzrostu wegetatywnego ograniczany jest do minimum z dwóch powodów: growerzy chcą skrócić całkowity czas uprawy oraz ograniczyć wysokość roślin ze względu na wysokość pomieszczeń, w których są uprawiane. Niemniej jednak, wzrost wegetatywny jest okresem, w którym rośliny są najbardziej pobudzone, gdy produkują nowe komórki w zastraszającym tempie. Konopia jest jedną z najszybciej rosnących roślin na Ziemi, a w szczytowej formie jej wzrost potrafi dojść do ok. 2 cm/dzień.

W okresie wegetatywnym jest pare sztuczek, które pozwolą poprawić osiągi roślin. Najważniejszą jest dostarczenie odpowiedniej ilości tlenu systemowi korzeniowemu przesuszając nieco medium pomiędzy podlewaniami. Podlewania powinny być dość odlegle rozłożone w czasie a medium powinno bardzo dobrze odprowadzać wodę. Roślina, która rośnie w permanentnie mokrym medium, spowolni swój metabolizm i „rozleniwi się.” W sytuacji odwrotnej, gdy system korzeniowy wystawiony jest na cykl podlewania przeplatane z okresami przesuszania, podczas gdy inne czynniki, tj. światło i powietrze są optymalne, rośliny niemal eksplodują w kwestii wzrostu.

EC podczas wzrostu wegetatywnego powinno być utrzymywane w granicach 1.3 – 1.6, w zależności od odmiany oraz użytego medium. W szczególnych sytuacjach (np. przy bardzo podatnej i responsywnej genetyce, zestawie hydro czy w przypadku zaawansowanych growerów), można pokusić się o przesunięcie wartości EC nieco wyżej aby uzyskać szybszy przyrost, jednak wymaga to bardzo dobrej kontroli nad środowiskiem uprawy oraz przyzwoitej ilości doświadczenia za pasem.
PH powinno być utrzymywane poniżej, lub w okolicach 6, co zezwoli na szybszy pobór azotu, najważniejszego pierwiastka odżywczego w okresie wzrostu wegetatywnego.

Podczas tej fazy wzrostu następuje również pora na to, aby dać roślinom swoiste „instrukcje” co do ich dalszego rozwoju, biorąc pod uwagę warunki uprawowe. Większość growerów preferuje ucinanie szczytów, co powoduje rozdzielenie głównego wzrostu na dwie łodygi. Zabieg ten można powtarzać wielokrotnie w celu otrzymania bardzo krzaczastych roślin z rozwiniętym rozrostem bocznym i ograniczoną wysokością. Dzieląc wzrost rośliny pomiędzy główny szczyt (łodygę [metoda znana jako super-cropping]) i boczne odrosty możliwe jest zwiększenie całkowitej produkcji kwiatów rośliny i ograniczenie jej całkowitego pionowego wzrostu. Najlepszym okresem na wykonanie powyższych zabiegów to moment, gdy roślina wykształciła już 2 lub 3 piętra listowia.
Alternatywą dla super-croppingu jest założenie siatki nad roślinami (metoda SCRoG) i ukształtowanie płaskiej korony szczytów w pożądanej odległości od lamp. Metoda ta może być bardzo efektywna w przypadku odmian, które bardzo się wyciągają lub mają dużą odległość pomiędzy piętrami liści. Bardzo ważne jest to, aby oczyszczać dolne partie rośliny z łodyg, które dotykają medium uprawowego.

W uprawie zewnętrznej (outdoor) ciężko jest kontrolować wzrost roślin, ze względu na to, że nasz wpływ na czynniki, tj. temperatura czy dostępność światła, jest znikomy lub wręcz niemożliwy. Niemniej, istnieją również czynniki, na które możemy mieć pozytywny wpływ, tj. kontrola nad rozwojem rośliny i jej kształtem poprzez przycinanie, mając jednak na uwadze ciężkie kwiaty, która roślina będzie musiała podtrzymać, a także warunki pogodowe, które mogą stwarzać problemy (np. wichury czy burze).

Nawożenie roślin uprawianych na zewnątrz podczas fazy wegetatywnej jest kluczowe, ponieważ jest to czas rozwoju systemu odpornościowego roślin. Najlepszym wyjściem przy nawożeniu roślin w warunkach partyzanckich jest użycie nawozu o okresowym uwalnianiu, co zredukuje liczbę koniecznych wizyt na spocie. Dokarmianie dolistne (rozpylanie słabego roztworu odżywczego na liście w celu absorpcji) może pomóc roślinom, jeśli te nie potrafią pobrać wystarczająco dużo substancji odżywczych z ziemi.

Odmiany zewnętrzne mają tendencję do nadmiernego rozrastania się, przez co czasem konieczne jest naginanie ich ku ziemi (technika znana jako LST). Najlepszym okresem na zastosowanie tego treningu to faza wegetatywna, gdy łodygi są wciąż bardzo giętkie a roślina wykształciła już sobie infrastrukturę do podtrzymania kwiatów [w uprawie indoor również zaleca się LST dla lepszego spożytkowania przestrzeni uprawowej. Trening ten warto wykonywać pomiędzy podlewaniami, gdy medium jest przesuszone, dzięki czemu łodygi są bardziej giętkie, niż gdy mają w sobie pełno wody i nie łamią się z taką częstotliwością – przyp. jester]. Do tego celu możesz użyć kijków czy sznurków do podtrzymania długich łodyg, kierując je zarazem w stronę, w którą chcesz, aby rosły. Niektórzy growerzy naginają łodygi aż do samej ziemi przytrzymując je przy niej kamieniami, co jest bardzo efektowną, acz ekstremalną interpretacją treningu LST. Po nagięciu niższych łodyg do samej ziemi, robią oni pare nacięć w tkance rośliny tam, gdzie łodyga dotyka ziemi, po czym aplikują ukorzeniacz. Łodygi te wypuszczają silne morzenie przez co stają się fizycznym przedłużeniem rośliny. Trik ten pozwoli znacznie zredukować pionowy wzrost rośliny i świetnie sprawdza się jako kamuflaż oraz metoda na zwiększenie plonu rośliny.

Jeśli rośliny zbytnio się rozkrzaczą, dobrym sposobem postępowania jest „uwolnienie przestrzeni” poprzez wytrybowanie łodyżek oraz niektórych liści, zwiększając tym samym penetrację światła oraz przepływ świeżego powietrza pomiędzy łodygami, co zapobiegnie obumieraniu niższych partii rośliny oraz zwiększy plon.
Ostatnim, lecz nie mniej ważnym czynnikiem jest ochrona przed szkodnikami. Jest to kolejny czynnik w każdym poważniejszym przedsięwzięciu uprawowym, który zaczyna odgrywać swoją rolę (i powinien skończyć ją) w fazie wegetatywnej. Doświadczeni growerzy wiedzą, jak zapobiec problemom poprzez kontrolę szkodników jako element prewencyjny podczas fazy wegetatywnej zamiast użerania się z nimi podczas kwitnienia. Użycie syntetycznego środka szkodnikobójczego o szerokim spektrum działania nie pozostawi nawet śladu w końcowym produkcie, pod warunkiem, że opryski przeprowadzi się odpowiednio wcześnie. Jak z większością środków, należy zapewnić wystawienie na działanie promieni świetlnych w celu rozbicia substancji chemicznych oraz odpowiednią ilość czasu, aby metabolizm rośliny rozbił i zutylizował śladowe elementy substancji szkodnikobójczych.

Faza wzrostu wegetatywnego to okres w życiu rośliny, w którym kilka precyzyjnych zabiegów może drastycznie zmienić końcowy wynik uprawy. Można pozwolić na to, żeby był krótki, lecz przy tym tak efektywny, jak to tylko możliwe.

 

 

 

pozdro

glock

  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Reply to this topic...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Wpisy na blogu

  • Nowe tematy

  • Nowe posty

    • Siema. Wpadam z moim małym growem po dłuższej przerwie. Jakoś ostatni mniej czsu i chęci na uprawę, ale jakoś zdecydowałem się na jedneo krzaczka.ao Tym razem do boksa wpadło nasionko od sssc, a dokładniej kosher haze. Jako, że roślinka tylko jedna, postanowiłem się pobawić w mały trening. Taki mały topping. Ciacnąłem szczyta po około 3 tygodniach. Wega chciałem zrobić dłuższszego niż dotychczasowe. Wyszło 6 tygodni. Z jednej strony taki miałem plan od początku. Z drugiej po rodze pojaiwły się problemy z rośliną przez co trochę wyhamowała. Straciła około 7-10 dni na dojście do siebie. Ziemi nie kupowałem nowej. Wrzuciłem jakaś starą używaną która mi zaległa w worku w garażu. Dodatkowo duża doniczka materiałowa 20l. Ponważ nie jest to auto tylko normalna odmiana, to świecę jej klasycznie 18/6 na wegu i 12/12 na flow. Nawozy to advanced nutrients. Koneser A i B na grow, tarantula, piranha i voodoo na korzenie. Big bud na kwitnienie. Trochę nirvany, rhino skin, bud ignitor, cal maga, overdrive na sam koniec. Lampka to led DIY o mocy około 100W. Taki miks różnych power ledów i 2 razy COB 4000K od bridgeluxa. Boks 0,5x0,75x1,2m. Wentylacja dopiero na flow. Wentylator z filtrem węglowym. Na wegu bez wentylacji, żeby wilgotnośc była większa. Po drodze pojawił się problem. Nie byłem pewien co do nawozów i przez chwilę dawałem im jakiś bio mix z kawy, bananów, skorupek jajek i herbaty. Ale chyba za długo to postało i spleśniao czy coś i zaszkodziło rośłinom. Trochę zaczęły więdnąć i stanęły ze wzrostem, ale jakoś doszły do siebie i wróciły na własciwe tory. Tydzień temu je przelączyłem po 6 tygodniach i w sumie dzisiaj kończą 7 tydzień od kieła i tydzień od przełączenia. Dopiero wczoraj pojawił się pierwszy malućki włosek. Trochę długo im zeszło przestawienie się. Pewnie przez długi weg. Zazwyczaj pokazywały włochy po 4 dniach. A tu kilka fotek. Dzień 1, czyli tak na prawdę nie ma na co patrzeć 🙂   Dzień 21 Już po horobie spowodowanej moim bio miksem 🙂 Powinny być już o połowę większe.   Dzień 48 Już prawie tydzień po przełączeniu oświetlenia. Ogólnie ładnie się rozrosła biorąc pod uwagę wcześniejsze problemy. Mocnej zieleni dostała. Chyba trochę za dużo azotu chociaż byłem ostrożny z nawozami na weg. No i po drodze ułamałem jedn szczyt przy naginaniu.
    • Jakie konkretnie nawozy im podajesz i w jakich ilościach? Ja pamiętam, że biobizz potrafił w większych ilościach popalić liście. Ale tez roslin nie niszczył. Tylko liście obrywały. Byly pierw mocno zielony a potem końcówki wygladały jak przypalone. Suche i się kruszyły.  Ale krzak rósł dalej.  Co do podrzucania biotabsów to się nie wypowiem. Nie stosowałem nigdy. Raczej został bym tutaj przy biobizzach. Napisz co dokładnie podajesz i w jakich ilościach.  
    • Po to właśnie biotabsy zapodałem  Dużo zanizalem jak radziłeś w biobizz tylko nie wiem czy któryś z nich nie ma azotu bo jednej listki pali a z grow jest śmiesznie bo w jednej ulotce jest do 8go tygodnia ile ile dni ma podanych ulotka a w innej co innego 🤣 Foto nie oddaje tego jak jest z liscmi kiepsko ale zmieniłem bank i mam problem z płatnością w internecie więc na razie jest jak jest.. 
    • Ładne. Potasu i fosforu im trzeba. Jakiś nawóz typu PK. Może opcjonalnie jakiś cal mag. Bio growa też im możesz troszkę podawać. Liście się odbarwiają bo prawdopodobnie mają rośliny zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Nie wiem jakie dawki im podawałeś i jak często, ale możesz na pewno zwiększyć trochę.
    • Dziś 59 dzień od nasionek do wody nie wiem co zapodać bo nikt się nie udziela.. Liście trochę żółte momentalnie po odjęciu na wzrost więc zapodałem biotabsy z podobnym składem ale bez azotu i dużo to nie dało.. zapodaje foto całości i jednego topa jak coś piszcie 🙂  
  • Gallery Statistics

    • Images
      64.4 tys.
    • Comments
      1.3 tys.
    • Albums
      1.9 tys.

    Latest Image
    Przez KushSensei,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+