Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

Granica palenia...


Recommended Posts

Opublikowano

Dziś zapaliłem po przerwie około miesięcznej. Efekt? Zajebisty stan jak za pierwszych paleń ;D To jest właśnie to co lubię, następne palenie na pewno za jakiś czas, ale nie prędko ;D Bo umiar i rozsądek są najlepsze, dają ten stan który tak lubimy, bynajmniej ja. Ten intensywny stan, a nie taki "No zajebałem się i jest ok". Dziś normalnie 2 godz. rogal na mordzie haha

Pozdro!

Opublikowano

Wspomniałeś, że robiłeś sobie przerwe i przez ten czas popalałeś dopalacze, też robiłem sobie taką przerwę, przez miesiąc nie paliłem ganji, ale jak była ochota na jakiegoś lolka to dopałki (oczywiście też zdarzało się to rzadko, może z 2-3 razy na tydzień). Po takim miesiącu pojawiło się mega ziółko w okolicy. Przyjąłem wiaderko na płuco, za chwile drugie, fakt porobiło mnie, ale biorąc pod uwagę przerwe jaką zrobiłem, to powinno mnie to zmiażdżyć, podczas gdy ja siedziałem i grałem w karty jakbym w ogóle nie robił sobie żadnej przerwy, także uważam, że jak ktoś ma zamiar robić przerwe w paleniu, to nie powinien palić również jakiś gównianych dopalaczy. Stop to stop...

Druga sprawa, to właśnie to, że najczęśćiej u dillerów trafiają się indici, wydaję mi się że to dlatego, że dają większy plon, a co za tym idzie większe pieniądze. Gdybyś trafił na dobrą sativke, możliwe że zadziałałoby tak jakbyś wolał. Pozdro :zmiazdzony:

  • 1 rok później...
Opublikowano

Podpisuję się pod komentarzami zalecającymi przerwę. Paląc często, zioło po prostu powszednieje i nie ma większej przyjemności z palenia. Przyjemność z palenia spowodowana jest w dużej mierze tą wyjątkowością tego stanu po zapaleniu. Jeśli tak, to paląc często, traci się tą wyjątkowość i konsekwentnie - przyjemność. Poza tym, warto mieć na uwadze, że naturalna trzeźwość umysłu jest bardzo ważnym stanem, którą 'na codzień' należałoby zachowywać dla ogólnie pojętego zdrowia.

Opublikowano

podobała mi się wypowiedź Canabinol87 . Też jestem z tego rocznika (ale co to ma tak naprawdę za znaczenie ) palę ponad 3 lata z przerwami typu maxymalnie tydzień. Palenie straciło swój sens jakiś miesiąc temu, niezależnie od rodzaju sprzętu. Zero śmiechów i bardziej czułem przytłoczenie niż satysfakcję którą do tej pory odczuwałem. Nie stało się to tak nagle, po prostu paląc codziennie przez tak długi okres czasu organizm zaczął(w sensie moja zryta mózgownica ) lepiej czuć się po paleniu niż bez niego. Codzienne czynności jak chodzenie do pracy stały się nudne bez chociażby lufki z rana, a po pracy dalej paliłem chcąc się wyluzować. Po 2 wiadrze wieczorem już nic nie czułem, tzn bardziej czułem się zmęczony całym stanem i nie odczuwałem żadnych pozytywnych skutków. W każdym bądź razie, od 3 tygodni jestem na detoxie od palenia. Jedynym negatywnym skutkiem jaki zauważyłem jest nerwowość. Ale to raczej przez stresy w pracy którą zmieniam i ogólnie wyjeżdzam do anglii, więc trochę jest na głowie. Więc radzę zrobić przerwę... Ja jak się za jakiś tydzień dorwę do wiadra to mam nadzieję poczuć smak jednego z pierwszych paleń, z czystą dawką śmiechu
I serio nie ma sensu palić codziennie... szkoda że tak późno sam to zrozumiałem

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Jezeli chcesz zpstac przy tej metodzie palenia to po prostu pal wiecej naraz za peirwszym razem. Potem jak sie dopala to juz sie nie osiaga takiej fazy. Pozdro

Dokładnie. Pierwsze "wejście" w high musi być mocno zbuchane lub robić krótkie odstępy dla złapania oddechu (5-10 minut). Potem przy dopalaniu można jedynie lekko podkręcić faze i ją przedłużyć. Wniosek - jeśli na początku się mocno zbakasz potem musisz tylko poprawiać i masz mocną faze przez kawał czasu (bynajmniej ja tak to odczuwałem) :peace:

  • 11 miesięcy temu...
Opublikowano

Może wam się to wydać śmieszne, ale ja jeśli pale sam to łapę zmule i tyle, ale jesli pale ze swoją paczką(5 osóB) to nieważne ile tematu pójdzie to i tak jestem zaj****y równo i pompka idzie cały czas. Jeszcze jest wyjście, możesz zajarać z wiadra lub wodospad, jak jest dobrze wykrecona z polowy bicia to nie mowy o zamule, ja też na chacie często pale z bongo domowej roboty, ostatnio grałem w pana sam ze sobą :P

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

jak ćpiecie tylko po to, by się pośmiać to nic dziwnego, że jest niedosyt i muł  w końcu. fazke trzeba dobrze wykorzystać, wtedy docenia się nawet lekki high - różnorodność działań :D a nie tylko zjebać się posiedzieć i pocisnąć beke

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

czasami ma się mniej lub bardziej uświadomoiny niedesyt który wynika z innych spraw, a paleniem po prostu nie idzie tego przytułmić w danym momencie

i dlatego niby jarasz taki stuff co normalnie byś był udupczony strasznie a tu się przebijają inne emocje których po lolku zazwyczaj nie chcesz widzieć :D

 

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+