Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

akotron

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez akotron

  1. akotron

    Granica palenia...

    Może wam się to wydać śmieszne, ale ja jeśli pale sam to łapę zmule i tyle, ale jesli pale ze swoją paczką(5 osó to nieważne ile tematu pójdzie to i tak jestem zaj****y równo i pompka idzie cały czas. Jeszcze jest wyjście, możesz zajarać z wiadra lub wodospad, jak jest dobrze wykrecona z polowy bicia to nie mowy o zamule, ja też na chacie często pale z bongo domowej roboty, ostatnio grałem w pana sam ze sobą
  2. Mój pierwszy raz był w trzeciej klasie gimnazjum tak gdzieś styczen/luty, paliłem z obecnie jednym z moich najlepszych kumpli i jedną dziewczyną, to był chemik z tego co pamiętam, 2 buchy, a ja nie wiem co się dzieje, no ale co tam, szliśmy akurat na rozdanie nagród za udział w turnieju, od budynku w którym była cala ta impreza dzieliło nas może ze 300m a wydawało mi się że co najmniej 2 km. Kumpela szła jeszcze o kulach i powiedziała żebym z nią szedł, szliśmy jakieś 30 minut bo co chwile robiła przerwy, w tym czasie miałem takie rozkminy, a najdziwniejsza z nich( zawsze tak miałem na początku) myślałem, że to co się dzieje to sen a tak naprawdę to dusze komara na miejscówce. Doszliśmy na miejsce, tak mi się chciało spać że to jest nie do opisania, usiadłem w tłumie ludzi i cały czas myślałem że każdy na mnie patrzy i wiedzą, że jestem zaj****y na szczęście było dużo żarcia to później tylko przy stole stałem i jadłem. Z MJ i haszem na początku palenia po prostu żyłem w swoim czasie i z każdym kolejnym razem bardziej miałem beke niż życie w swoim świecie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+