Wpadka z marihuaną - posiadanie - problem z prawem - Artykuł 62

[Tutko]

Widać że tu połowa albo spotkała lajtowego psa albo kompletnie nie wie o co chodzi. :roll:

Psy jak to oni twierdzą " Mogą wszystko " rozebrać Cie do naga, wkurwiać, pojechać Ci po bani, z portfela wszystko każą wyjąć, a jak użyjesz słowa " Nie " to i wpierdol spuszczą :evil: Mojego kumpla wywieźli zamiast na komisariat to do lasu kilka razy batonem i do widzenia, z buta do domu wracał. :? Te k***y wszystkiego się czepiają, więc jak coś masz to albo to połknij jeśli potrafisz albo wypierdol tak żeby nie widzieli w innym przypadku jesteś udupiony, jeszcze zostaje opcja szybkiego spierdolenia jak biegasz wyśmienicie ale wtedy może być śmiechowo :]

[maciek1221]

Posiadanie szkła zajebanego i nasion jest w pełni legalne Jak Cię zawijają z ziołem na komendę,i masz przy sobie w/w to Ci to oddają potem (bądź rodzicom). Pzdr

[weeed]

@up

Zauważ że na szkle osadza się hasz, i taką fifke pewnie wezmą na ekspertyze, wykryją haka i leżysz Wystarczy że zrobią test na thc

[piter056]

Dlatego trzeba Opalac pajpe

[Mary Jane lover]

@up

Zauważ że na szkle osadza się hasz, i taką fifke pewnie wezmą na ekspertyze, wykryją haka i leżysz Wystarczy że zrobią test na thc

Dokladnie, dlatego strach nawet smigac z lufka... ;/

[bogdanos]

O lufke nie ma się co bać nic o nią nie zrobią. Miałem już przypał (długa historia 2 znalezione) pies sam powiedział, że moge być najarany jak świnia i nic mi nie mogą zrobić za lufke tak samo. I to jest właśnie najlepsze. Można jarać byle nic nie znaleźli. Ostatnio w moim regionie psom coś odjebało ;/ Co chwile kogoś trzepią :?:

[norbi666994]

bogdanos, uwierz mi że nawet za lufe możesz mieć syf jeśli tafisz na jakiegoś ciętego psa. Mogą Ci ją wziąść do labolatorium i sprawdzić co w niej paliłeś, równie dobrze mogą się znajdować w niej resztki twojego tematu.

[KainilsLBN]

norbi666994 niestety ma racje, wiem z własnego doświadczenia. Tajniacy złapali mnie i koleszke na piwku i akurat waliłem bucha co prawda schowałem lufe za plecy(tak w razie czego bo nie wiedziałem ze to psy) a tu bach wyjeli legitymki przeszukanko itp. myslałem ze bedzie bez przypału bo w korku zostało juz niewiele z resztą nie wiem bo jzu mi jej nie oddali (fart ze nie znaleźli 2,5g które rzuciłem obok siebie na ziemie ). Na komisariacie mnie trochhe postraszyli itd. ale podsłuchałem ze mają za mało materiału zeby sprawdzic testerem wiec poczułem sie pewniej ale oni wpadli na pomysł zeby przetkać lufe no i to tester juz wykazał bez problemu :/. Nie wiedziałem ze w PL takie srogie prawo bo wróciłem po dłuzszej nieobecnosci w kraju wiec poszedłem na wszelkie ugody na szybkie przeszukanko w domu i zeby mnie na dołek nie wieźli:p a prokurator powiedział ze dostane 6m w zawieszeniu na 3latka kuratora 500zł grzywny :/ zdołowało mnie to... w sumie mineło juz z pół roku ale sprawy jeszcze nie miałem ;] ale tak łatwo sie nie poddam bede sie starał jeszcze jakos bronic ale jak to wyjdzie to nie wiem uważajcie Ziomki i ZIomalki bo łatwo wpaść za damski chu*

[hempu]

to zawijaj z kraju przed rozprawą

a jak macie szkło w rękach i nawet już legitki wyjmują ,to lufa na chodnik i cała potłuczona przecież jest. Szkło to chyba najłatwiej odpulić

[Gość Maksym69]

Witam

Opisze całą sytuacje. Dwa dni temu jechaliśmy we trzech samochodem. Zostaliśmy zatrzymani przez policję kryminalną. Wszyscy zostaliśmy przeszukani nic przy nas nie znaleziono, przeszukali więc samochód. W samochodzie znaleźli ok 6 gram które należało do mojego kumpla (właściciel samochodu) i jakieś fifki. Zakuli nas i na komendę. Tam kolejne przeszukania i pytania od kogo to. Kumpel którego było ziółko powiedział że to nasze wspólne :zliscia:. Znaliśmy tylko ksywe dilera podaliśmy ją policji. Zabrali mnie na morfo touch nie wykryto obecności THC, potem alkomat 0,00. Pytali sie kumpla po co nam tyle on ze dużo pali. Pojechali do każdego z nas na przeszukanie mieszkania a nas wsadzili do aresztu. Od początku mówiełem, że to nie moje. U kumpla którego było zioło nie znaleźli nic u mnie też nic ale u tego drugiego znaleźli ok. 3g. Siedziałem w areszcie ok 20 godzin (wszyscy siedzieliśmy w oddzielnych celach). Potem zabrali mnie na przesłuchanie, chcieli żebym sie przyznał do winy i podpisał dok. że to było nasze wspólne i się na to składaliśmy. Nie przyznałem się do tego, powiedziałem że raz byłem z nimi jak kupywali ale nie wysiadałem z samochodu. Powiedziłem że to kumpla kierowcy albo ich wspólne. Pytali sie czy paliłem powiedziałem że kilka razy. Moi kumple przyznali sie do posiadania i podpisali że to było wspólne. Kumpel którego było zioło dostał 8 miesiecy w zawieszeniu na 3 lata. Wypuścili nas. Zatrzymali tylko telefony do ekspertyzy. Miałem tam kilka fotek ziola, filmiki jak palimy itp. Co mnie teraz czeka. Dodam tylko że mam 17 lat za 20 dni kończe 18.