Wpadka z marihuaną - posiadanie - problem z prawem - Artykuł 62

[materac48]

panowie jest chu***a, ziomal mnie nie sprzedal lecz ku**y dalej wesza, zgarniaja malollatow, zwineli laske, szmata sie rozsypala na przeszlo 10 osob, z kim jarala od kogo latwila itp

mam kolejny stress bo nie wiem czy byla gatka o mnie, kumpele zwineli wczoraj przez nia (jarala z ta suka) i nie pytali o mnie wiec nie wiem co jest grane ale wyczuwam syf.

zobaczymy co wyjdzie

peace

[weeed]

Spoko, po prostu mówisz że nic nie wiesz, mówisz że to jakaś pomyłka i tyle, trzymaj sie swojej wersji.

[materac48]

zobaczymy co bedzie, jak przyjada to zatanczymy walczyk ;]

w najblizszym czasie napisze co i jak

z fartem panowie

[canna3]

czemu cie jeszcze nie ma na sankcji?

[uwaga-sarny]

Dobra miałem napisać jak sie sprawa skończyła ale niestety jeszcze sie nie skończyła... dopiero dochodzi do mnie w jakim pojebanym kraju żyje. Teraz musze czekac do mniej wiecej lutego na ekspertyze tego tematu który przy mnie znalezli, ile tam było tytoniu a ile baki. Do tej pory nic nie wiadomo czyli do lutego nie mam pojecia czy bede karany czy nie potem nawet jak przyjdzie ta ekspertyza to i tak minie troche czasu zanim zajmie sie tym prokurator, a podobno trafiłem na przejebaną panią prokurator więc może być cięzko z umorzeniem na szczeblu prokuratorskim.

Czuli suma sumarum za tak małą ilość moge mieć nasrane w papierach i nie pójść na uczelnie o której marzyłem od dawna i ku**a najśmieszniejsze jest to że nie przez to że pale i mam słabe oceny czy "nic mi sie nie chce" czy też "wpadłem w twarde narkotyki" albo "zacząłem kraść/wynosic z domu rzeczy żeby miec na następną działke" albo jeszcze cos innego co jest przypisywane przez "ekspertów" palaczom bo nic takiego sie nie dzieje tylko miałem zajebistego pecha i urodziłem sie w kraju z pojebanym prawem narkotykowym.

ku**a uniosłem sie troche ale jak tylko sobie o całej sprawie przypominam to mnie szlag trafia, czy tylko ja widze bezsensowność tej sytuacji?

Pozdro i z fartem.

[kaszmin]

trzymaj sie ziomus, zanim dojdzie do rozprawy w sadzie minie jeszcze troche czasu. Chyba ze prokurator nie skieruje wniosku jesli dobrze wypadniesz, gadaj tak jak kolega zacytowany nizej ;D W ostatecznosci, w sadzie skonczy sie to tak samo jak dla kolegi wyzej czyli dostaniesz kare pieniezna i bedziesz musial wplacic na walke z narkomania ;P
 

Wszystko zalezy od prokuratora. W rozmowie z nim nakrecaj, ze to byl to jednorazowy incydent, ze przez taka glupote mozesz spieprzyc sobie przyszlosc, a zawsze marzyles o wojsku, lub cos w tym stylu... Mow mu caly czas o niskiej szkodliwosci spolecznej czynu Mi sie udalo, a bylo to jakies 3 lata temu, bylo o tym ciszej, a co za tym idzie prokuratura byla mniej poblaziwa... skonczylo sie tak, ze dostalem na 2 lata kuratora, za 0.28g

P.S Ubierz sie w garnitur na rozmowe, to naprawde duzo daje ^^

[Czeresnia]

Ja na twoim miejscu bym powiedział prosto, pobili mnie i tyle. Co ci zrobią? Każą ci iść na obdukcje? W najgorszym przypadku skocz z 3 piętra, przyjdż do sądu i powiedz że cie psiarnia pobiła ;d Nie no joke, wkręcasz sądowi że cie bili pałami po kostach, to podpisałeś to i owo bo nie miałeś wyjścia. Mówisz że o żadnym krzaku nie wiesz, a świadkowie zawsze sie mogli pomylić

[Boulala]

spoko nic ci nie zrobią nie jesteś przecież dilerem nie? zrób sobie trochę detoxu na wszelki wypadek nie trzymaj nic na chacie i pamiętaj trzymać język za zębami, nic nie wiesz nie widziałeś

[kudlaty00]

Witam

3 mies temu zostałem zatrzymany , miałem 2,6g no i oczywiście nie znając tej strony i dzięki uprzejmości panów policjantów dobrowolnie poddałem się karze.

Jak tylko wyszedłem szperałem trochę po necie i znalazłem wzory pism (o wycofanie się z dobrowolnego poddania sie karze i o niska szkodliwość społeczną czynu)

Przez 3 mies nie było odzewu aż do piątku 21...

Prokuratura przekazała akta do sądu i teraz pytanie : czy te dwa pisma mam składać czy już tylko to o niską szkodliwość społeczną czynu

i jeszcze prośba - może ma ktoś gdzieś na dysku takowe pismo - ono w .doc było i tak ładnie fachowo napisane - że nie karany byłem, że sam chciałem to spalić tegoż wieczoru kiedy mnie zatrzymano itp, bo mi się moja kopia zapodziała a siedzę i szperam na necie i nie mogę znaleźć ...

[Macky]

 

Nie poddawaj się tylko broń !