WeedBeg

Witam, jak w temacie, czy można automat trzymać na kwitnieniu w 12/12? Aktualnie trzymam na 18/4, ale pogoda... trochę w regionie dobija i walczę z temperaturą i wilgotnością. Ktoś ma doświadczenie, czy jest jakaś różnica przy 18/4 a 12/12 w efekcie końcowym? Roślinki mam w 3 tyg. kwitnienia. ps. tak wiem, że mogę zmniejszyć ilość światłą, ale na razie ładnie (chyba) na tym rośnie więc nie chciałbym ruszać.

To ja ci zaproponuje jeszcze coś innego, też działa 🙂 Zasadź nasionko od razu do doniczki w ziemie, na jakiś 1cm, podlej delikatnie i do ciemnego, zobaczysz, że też zadziała. Tych sposobów jest tyle ile ludzi na forum 🙂 Na automaty, ponoć, taki sposób jest najlepszy, bo, ponoć, automaty nie lubią kombinowania, przenoszenia, dotykania, każda taka akcja może je pauzować/stresować. Od co.... 😜

Sam jestem na początku drogi i przyznaję, że największym problemem z kiełkowaniem byłem ja sam 🙂 Za dużo kombinowania, ostatecznie jak dałem nasiona na mokry ręcznik, władowałem do szafy i 'zapomniałem' było najlepiej 🙂 Nawet i 2 cm ładowałem do ziemi i poszło ładnie, a i nawet nasiono od razu do ziemi dałem i też zadziałało. Jedno co wiem na początek, że czasami lepiej dzień poczekać i nie przedobrzyć, niż się pospieszyć, bo potem tydzień w upe, roślinka robi pauze jak dochodzi do siebie. Na pewno dużo już tutaj poczytałeś, że spokój przede wszystkim, potwierdzam, wszytko na spokojnie, czas robi swoje.

Idealna temperatura oscyluje pomiędzy 20 - 25 stopni.

No mam nadzieję, że kiedyś ciasteczka 🙂 A na poważnie, to nie jest tak, że jak męskie się rozwiną, to całość do wywalenia? Młody jestem.... uczę się dopiero 😜

Jako, że nie było odpowiedzi, to dopiszę co zauważyłem. Napowietrzanie zwiększa ph wody. Osobiście najpierw napowietrzam, u mnie skacze ph z 8.2 nawet do 8.9 jak napowietrzam całą noc, potem dodaję nawóz i wyrównuję ph do 6.5. Rośliny żyją, więc chyba ok 🙂

Samo obrywanie starczy? czy całość w piec?

?? 🙂 w sensie, Twoim zdaniem to hybryda czy nie? I co z tym 220V (230V w sumie 😉 )

Zdjęcia na dole, czy mogę zacząć grać w totka? 🙂 ps. Jedno takie 'jajeczko' zerwałem, w środku nie ma nasionek, tylko jak by mały liść/e.

Panowie, mam prośbę, czy ktoś kto posiada panel LED RB (czerwone + niebieskie) mógłby zmierzyć przy pomocy darmowej apki na androida swoje natężenie na poziomie sadzonki/rośliny/liści? Aktualnie u mnie przy poborze: 50W - 1000 lx 75W - 1300lx max 140W - 2500 lx wszystkie wyżej przy 50cm od lampy Jak se przypomnę jak je 'naświetlałem' wcześniej to dostały wcześniej jakieś 12-14 klx, z dość bliska +- 20cm ? Niech mnie ktoś poprawi, z tego co wyczytałem to do normalnej uprawy potrzeba 50 klx, czyli 50k lumenów na m2, dla lampy HPS. Dla LED to powinno być 50% tej wartości czyli 25 klx, dla uprawy na 0,5m2 powinno zatem przypadać 12,5 klx, dobrze liczę? ps. tak wiem, że pomiar zależy od sprzętu, raczej chodzi o pomiar 'na oko', rząd wielkości +-

Ehe, no ja mam wrażenie, że spaliłem moje wszystkie na starcie ? z tego co pamiętam, to najszybciej szło na samym początku, od pestki jak miałem ustawione 50W i jakieś 20cm. Potem.... hmmm.... no dałem więcej ? 270W 24h.... chyba za dużo. A i przy okazji @Nowy84 stronka super!

Jak w temacie. Czy da się za mocno świecić? Jakie są być tego objawy?

Witam, postanowiłem zacząć napowietrzać wodę przed podlewaniem i pojawiło się jedno dość istotne pytanie ? Mam odstaną wodę, z ph 6,8, zaczynam napowietrzać i po 2h mam ph 8,4. Wykluczyłem raczej kamień, napowietrzałem samym wężykiem, więc zakładam, że ph się podniosło przez tlen/powietrze w wodzie. I teraz pytanie, czy ph 6,5 powinno być przed napowietrzaniem, czy tuż przez podlaniem? Przy okazji, ile czasu wy napowietrzacie? ps. Gdzieś wyczytałem, że napowietrzanie wytrąca CO2 z wody, dlatego jej ph rośnie.

Jest sprawa, podlałem, dałem po 100ml, ale coś mnie tknęło, a ciul... wlałem do jednej prawie 1L, żeby dołem poszło, ph 5.0 ? Jakieś sprawdzone propozycje? Zlać je wodą o większym ph? 7-8? ps. coś czuję, że ta ziemia nie do końca jest jak piszą 5,5-6,5 - od zawsze leje tam miedzy 6.1 a 6,5 a na przelaniu mam 5.0, tandeta.

Panowie, mam zagwozdkę. Chciałem dzisiaj je podlać, a więc. 1. biorę odstaną wodę, wkładam napowietrzanie i se bombluje... 2. W między czasie biorę phometr, pokazuje 8,5, dodaję około 1ml octu spirytusowego 10% (taki się nadaję?) mam ph 6,5 po zmierzeniu.... 3. Zostawiam na jakiś czas ze 15 minut bombluje se nadal, dla potwierdzenia aa. sprawdzę ph jeszcze raz, wkładam phometr 8! WTF! ? PHometr, nie dam głowy, że na 100% ok, kalibrowałem bo na 4ph i 6 i wydaje się, że jest ok, praktycznie nie musiałem nic kręcić. Czy ktoś może mi wyjaśnić ten fenomen? czy to ocet nie ten teges, czy powietrze coś zmienia?

A to tylko jeszcze podpytam, takie małe, to lepiej podlewać częściej a małą ilością ( np 200ml) czy rzadziej a większą ilością? (0,5 - 1L) ? ps. no tutaj to już 1 tydzień mają na pewno na minus ?

Ziemia ECO BISON, mag xtra dostały raz w dawce 1/2, teoretycznie to co mają (kiełkowanie w tacy, ziemia z opisu na 2-4 tyg) powinno starczyć. Sęk w tym, że to 1 raz ? i wszystko nowe. Paczam u innych jak to powinno działać i szukam rozwiązania, ciągle coś zmieniam raz na dzień i obserwuję, widzę, że coś tam rośnie, ale to nie to. Jutro mam wyjazd na weekend, planuje je zostawić same sobie, ok, nie podlewam, mają wilgotno, podciągnę lampy trochę wyżej i podkręcę, zdejmę butelki (pod nimi mają pod 28, bez 24-25). Czas pokaże. Dzięki Panowie za zainteresowanie i radę. 'Nadgorliwość gorsza od faszyzmu' ?

Dzień 9 od wykiełkowania. Bez owijania Panowie, coś nie ten teges... Ogólnie to wygląda tak, lapmy około 20cm nad, temperatura około 26-28C, foto: 20/4, woda... podlewane 2 razy, raz przy przesadzaniu, 200ml i dwa dni temu około 100ml na roślinę z dodatkiem mag xtra pół dawki. Każda osobno: ta ostatnia, najmniejsza miało sucho, dostała dzisiaj około 100ml czystej wody. Wiem, że coś nie ten teges, zwłaszcza, że widać jak by schła (?) ? Jakieś sugestie? Żona czeka na topy ? a tu taki wstyd.