kapek

24 minuty temu, michal_o napisał:

Z tego co mi wiadomo to bio bizz nie ma cal-mag w swojej kolekcji.

Tak tak, nie ma. Miałem na myśli to, że nawożę try-packiem zgodnie z zaleceniami.

Dzięki za odzew, a ulotkę canny już całą przestudiowałem ? W zasadzie z niej wynika, że niedobory te w moim przypadku są skutkiem w zbyt dużej wilgotności gleby, niskiej temperatury korzeni, i zbyt mocnego naświetlenia zbiornika (rozwój glonów, które zużywają żelazo, i które ostatnio właśnie eliminowałem).. 

Cal-mag dostarczy mi wystarczająco dużo żelaza, czy może zaradzić czymś innym? Dla mnie to bardziej niedobór żelaza + manganu niż żelaza + magnezu, ale może czegoś nie widzę. Pytanie co zastosować, i ew. w jakiej proporcji zmieszać miksturę do oprysku.

Cytuj

Over watering, pests nematodes, not enough drainage, like not enough perlite. High ph, Soils with low iron, High Phosphorus, Excess Zinc, manganese or copper.

Tak też obstawiałem patrząc na ulotkę canny. Dodać do tego za niską temperaturę substratu oraz brak dostępu powietrza do korzeni i mam taki oto efekt... 

Pytanie tylko jak i czym zadziałać. Czy to możliwe, żebym miał faktycznie za mało żelaza w glebie, czy po prostu zblokowane przyswajanie?

Może zrobić oprysk liści od spodu? Tylko czym i w jakich proporcjach? Czytam od wczoraj i w zasadzie nie wiem co zrobić żeby nie spierniczyć czegoś innego.

Sugerujesz, że to powinno załatwić sprawę? Nawożę w zasadzie zgodnie z zaleceniami BioBizz, więc obstawiałem póki co zgniliznę korzeni (która może dawać objawy niedoborów) lub za niską temperaturę substratu, która utrudnia przyswajanie pożywki. Ale fakt, nad cal-mag'iem też myślałem i może skoczę dziś/jutro do ogrodniczego. Boję się tylko przedawkowania ? 

Czołem!

Zwracam się z prośbą o pomoc w ogarnięciu sytuacji. Mowa o Critical Jack Herer Auto z mojego growloga (dzień 30, 1/2 flo). Niedobory pojawiły się po jednym zbyt obfitym podlaniu i utrzymującej się w donicy wilgoci + temperaturze spadającej w nocy do 15-16 stopni. Nawozy podstawowe BioBizz w zasadzie zgodnie z tabelą lub nawet nieco ponad. Podłoże/woda powinna mieć pH w normie – ok. 6.5.

Zacząłem się zastanawiać czy to może nie zgnilizna korzeni, bo objawy są dosyć dziwne. Ostatnie podlanie (mało obfite), PPM pożywki wynosiło ok. 1000, pH ok. 6.5. Wczoraj dorzuciłem też matę grzewczą bezpośrednio pod donice i temperatura gleby w nocy nie spadła raczej poniżej 17/18 stopni.

Sorry za jakość fotek i z góry dzięki za pomoc.

Update – dzień 30 i liczmy, że pierwszy flo (chyba widzę preflowery)

Podłoże przeschło i w niedzielę panienki zostały podlane tym razem umiarkowaną ilością wody. PPM papu było na poziomie ok. 1000, a pH ok. 6.5-6.5.

Proszę o pomoc (link do osobnego tematu: klik), ponieważ niedobory postępują, a wzrost roślinek przyhamował przez ostatnie 4-5 dni pomimo przełomu veg/flo. Poniżej stan bieżący.

Sorry za jakość zdjęć, ale z rana mam parkinsona, a fotki były robione na szybko ? 

Tak jest ?  Teraz zastosuję Waszą taktykę – mniej, a ew. częściej.

Tak czy tak cieszę się z tych błędów, bo zmotywowało mnie to do zakupów i poprawy w kolejnym podejściu ?

Jak powiedziałem tak zrobiłem. Wierzchnia warstwa usunięta, zdezynfekowane, podsypane świeżą ziemią canna terra professional ze sporą domieszką perlitu.

Dzień 27, widać różniaste niedobory. Zaatakowały mnie znienacka, 2-3 dni temu było wszystko pięknie. Jutro prawdopodobnie przyjdzie pora karmienia.

Widziałem, dziękuję Triskele ? 

Właśnie dzisiaj się zorientowałem, że poza pleśnią udało mi się wyhodować również glony... ? Za chwilę spryskam wszystko wodą utlenioną, wypieprzę tę wierzchnią warstwę ziemi, jeszcze raz spryskam, ew. też delikatnie środkiem akwarystycznym na glony (blokuje fotosyntezę) i podypię świeżą warstwę mieszanki z dużą domieszką perlitu.

Jest to niewątpliwie skutek utrzymującej się wilgoci w ziemi i dodatkowo oświetlania jej. Podobny problem występuje w uprawach hydroponicznych.

A przez moką (od tygodnia!) ziemię występują objawy niedoborów... bomba ? 

Pewnie dlatego, że wyłączam lampę i robię zdjęcia z fleszem ?  Oprócz tego w kilku miejscach wjechała mi szara... Jutro się z tym rozprawię.

Niestety ostatnie podlanie okazało się zbyt obfite jak na moje skrajne warunki (temperatura w nocy spada do 15-16 stopni). Mam nauczę, żeby pod ledami podlewać mniej, a ew. częściej ? + instaluję podgrzewanie.

Mały update. Dzień 26 ?

Powoli się zagęszcza, LST idzie dobrze. Spore problemy z odparowaniem wody z doniczek. Przez ostatnią dobę jakby zwolniły tempo. Zrobiłem też małą reorganizację w boxie.

6 godzin temu, r011 napisał:

Zakupiłem matę grzewczą (mam 23,5C), ale najwcześniej będzie dopiero jutro. I mam pytanie, gdzie powinienem ją położyć? Bezpośrednio pod doniczkami, czy na zewnątrz, pod growboxem?

Podpinam się pod pytanie, bo sam o takiej macie myślę (osiąga temp. około 40 stopni) ? Obok donic, między donicami, bezpośrednio pod nimi, pod boksem?

Teraz pytanie. Czy defoliację jest sens robić też na automatach? Chyba nie, ale wolę zapytać dla pewności ? 

Jak auto to jak najbardziej je już naginaj. Unikaj tylko w miarę możliwości kontaktu liści z podłożem.

Jak sezony, to możesz jeszcze chwilę poczekać, ale jak teraz lekko je nagniesz, to potem będzie Ci łatwiej.

Może znajdziesz jakieś węższe a wyższe i/lub bardziej kwadratowe/prostokątne niż okrągłe. Dorzuć tam jakiegoś mieszaka albo dwa, i tak będziesz za jakiś czas musiał to zrobić. Jak powietrze będzie rozprowadzane równomiernie w boksie to i temperatura może się obniży.

To teraz czekaj na rady bardziej doświadczonych growerów ? 

Offtop: To taki panel https://www.amazon.de/dp/B07N66YKVQ/ ?

Doniczki mogą być 5L, ale rośliny będą mniejsze. Już te 7L jest na styk. Mikoryzę dodałeś? Temperatura raczej zbyt wysoka, na granicy. Zejdź ze 3-4 stopnie i będzie idealnie  

Nie napisałeś który to dzień i ile im świecisz na dobę. A tak z ciekawości zapytam, co to za panel LED? Możesz wrzucić link albo fotkę?

To ciekawe co piszecie o tej odległości pod LED. Wygląda na to, że do tej pory sam mogłem trzymać lampę za blisko (chcąc dogrzać podłoże i panienki). Macie jakiś sprytny kalkulator albo najlepiej artykuł na ten temat?
 

PS Sorry za off topic.

Facet/herma z feminizowanej pestki może powstać chyba na skutek stresu. AK to raczej babka na mój gust, ale nadal nie zrobiłeś zbliżeń. Poczytaj dokładniej fora, gdzie i jak wypatrywać włochów. To nie rocket science.

Piszesz, że podlewasz raz na dwa dni, a to stanowczo za często jak na takie warunki! Daj podłożu przeschnąć zanim podlejesz. Wierzchnia warstwa ma być suchutka, a jak wsadzisz palucha to 1-2 cm od góry co najwyżej wilgotna.

Poczytaj trochę o uprawie, bo sorry, ale to o co pytasz, to totalne podstawy.

Jestem amatorem, więc zbytnio Ci nie pomogę. Wydaje mi się, że na drugiej widzę jaja. Pierwsza wygląda jakby chciała zacząć budować topy, ale bez zbliżeń na pewno nawet nie będę obstawiać płci.

Tak jak @up, musisz podać więcej informacji. Co lejesz, z czym lejesz, jak często lejesz, jakie medium, jakie oświetlenie, jak daleko lampa od szczytów, jaka temperatura, wilgotność, ew. wentylacja itp. Poza tym nie ten dział.

@up – napisał AF, więc raczej auto

Ok, rozumiem. Pobawię się niedługo grzaniem z termostatem i zobaczymy co z tego wyjdzie ?

Jeśli chodzi o box, to niestety w tej chwili ani nie chciałem nic większego, ani nie dysponuję większym miejscem. Chcę świadomie robić nisko i szybko (kosztem plonów) na własny użytek, bo większych ilości i tak sam nie przerobię ?

Box ma ~110 cm o ile dobrze pamiętam, a przestrzeni "roboczej (tj. od spodu donicy do lampy jest gdzieś ok. 80 cm). Tak więc dysponuję absolutnym minimum, setup zmienię za rok może dwa.

Jaką macie temperaturę donic przy grzejniku (macie grzewczej?)? Pewnie kontrolujecie ją jakimś termostatem, na ile go ustawiacie?
 

PS Ja wolałem nie robić ciemni za dnia, bo nie chcę w środku nocy (podopiecznych) niepokoić ich światłem zewnątrz.

Mój angielski ma się bardzo dobrze i wczoraj zacząłem lekturę tej strony po tym jak zobaczyłem Twój wpis pod innym GL  ?

Potrzeby inwestycji jestem świadomy i o ile nie braknie mi miejsca na cały ten osprzęt, to jestem w stanie zainwestować jeszcze sporo aby osiągać dobre efekty. Ostatnio zastanawiam się też nad kupnem maty grzewczej thermolux żeby ogrzać donice od spodu, ew. po prostu użyć jej jako kaloryferka w boxie. Niestety w takie zimne dni temperatura nocą lubi spaść poniżej pożądanych przeze mnie poziomów (do 15/16 stopni)...

Teraz też przyjmę taktykę żeby podlewać mniej niż "tradycyjnie", a częściej. Bo w zasadzie tak jak mówisz – jak poleję im za mocno, to teraz mogę tylko cierpliwie czekać aż medium przeschnie ? A o tym air-dome też poczytam na przyszłość. Dzięki za odpowiedzi.

Jak będzie co więcej pokazać to zrobię update. Pewnie w jutro albo pojutrze ?