Myślę że tak. Przypominam sobie, że 1 "ogrodek" prowadziłem na wodzie z podobnego filtra. Puzniej miałem długą przerwę, a po niej już mi się nie chciało wodę z lodowki, szybciej było z kranu i odstawić. I dziwiłem się że coś nie tenteges :)
Do bani mi nie przyszło że może woda twarda, oby to właśnie to.
będziemy si wspólnie przyglądać:)
Hmm
Moze jako partyzant zrobię tak, przefiltruje filtrem węglowym z włóknami kokosa czy co on tam ma. Puzniej ugotuje i dodam trochę octu (2ml/L)żeby zbic nieco pH.
Będzie ok?
Wylałem wodę, wysyszylem ile się da, podłączyłem pompę powietrza do korzeni i porobiłem kilka dziurek w głębie, jutro będzie ten filtr. Zostawię teraz i pojutrze podleje filtrowaną wodą z odżywkami.
Będzie ok?
Albo filtr węglowy, akurat do lodówki jutro przyjdzie nowy. Nada się, czy gotować H²O?
Dzięki Włuczykiju, chyba już się wyjaśniło skąd te braki, i poprawa jak system odlaczylem
Gotować czy filtrować?
Może jakiś sposób?
Poczytałem sobie trochę I "Typowym skutkiem używania zbyt twardej wody jest chloroza liści ---> liście jaśnieją i żółkną."
muszę opróżnić tank, osuszyć plqnty, przegotować nową wodę.