swiatłomierz

hmmmm....trichomy...to po nich stwierdzamy ...okres do sciecia???jaki kolor powinny miec....przed scieciem ...bo cos wydaje mie się ze moje eksperymenty ....stana sie faktycznie materiałem pogladowym hehe ....no cóz czego sie nie robi dla wiedzy ......... hmmm ....ciekawe ciekawe ...zebym tylko nie zawiesił sie gdzies na kolejne 20lat miedzy przestrzeniami .....swiata roslin a swiatem ludzi hehe .... choc nie wiem który lepszy....

przepraszam za zachowanie... usuwam tresci .... prostując myśl ...ciesze sie ze trafiłem do ludzi którzy maja pojecie o tym co robia ...ponieważ samemu bym sobie nie poradził ........a widzac takie ładne zdjecia az chce sie miec takie same plony ...ale to chyba dluuuuuuga droga prze de mna....

.....20171123_134308.mp4

oczywiscie ...ze bede słuchał ......tylko w miare rozsadku finansowym ... jestem tu po to aby ...jesli czas mi pozwoli ...nauczyc sie sztuki holdowli a w przyszlosci od ilosci zależnie robic ekstrakt na nowotwór... wiem plany dalekosiezne bo tu czas odgrywa wazna role a ja go nie mam....wiec jakos tak ostatnio robie 15 zeczy naraz a roslinki to bym zaglaskal....wiec to bedzie dla mnie na prawde wielka sztuka ...i okres wielkiej cierpliwosci.......az sie boje hehe Prosze o nie zamieszczanie posta pod postem. Z dolu jest opcja edytuj, wiec w razie co zawsze mozna cos dodac. Pozdrawiam Chory Krolik

piekna sprawa ........ile cierpliwosci ...cholera musze kupic jeszcze boxa albo z 5 :):) moje tez takie bedą :):) nie wiem kiedy ....ale jesli z tego czegos co ja mam cos wyjdzie ....to nastepna chodyje taka...wlasnie pieknosc

uuuuuuuuuuuuu jutro odstawiamy ....

ponoc umysł nie do ogarniecia ...........ostatnie pół roku studiowałem predkosc swiatła ....i wielkosci we wszechswiecie i zgadzam sie z pewnymi kwestiami hahaha... a tutaj z madziągą ...to historyyyyjjja dluga .....11 lat trzezwosci i choroba zmusila mnie do podejmowania decyzji ....których nigdy bym sie nie podjął ... zmienia tok myslenia ....tak ze sam nie wiem jak sie nazywam czasami....

:):) staram sie poczuc jak roslina i raz bym chciał ... ,,,,,, ,,,,,

nabralem wiary w te rosliny z dnia na dzien coraz piekniejsze....co do lisci ....jestem zmuszony ..redukowac odrosy by swiatlo wszedzie dochodziło....wiem ze to tez wydluzea wszystkie procesy .... nie licze na to ze zakwitnie to pieknie ,,,,ale teraz troszke zmieniam zdanie iiiii tylko pod waszym okiem .....bo ja to zaraz ...narozrabiam ....jak na swój twórczy umysł hehe...i przedobrze z cz jakas odrzywka...i padną ...

Witam....hmmmm....spróbuję te dane skompletowac,,,, i podac....choc bardzo ciężko tu sie poruszac ....rozumiem ze tak sie z roslinami nie obchodzi....to chyba moja niecierpliwosc...uuuuuu ..to bedzie dokładny trener :):) dane Zgłoś ten post Napisano Wczoraj o 22:32 Pierwszy raz cos takiego widze. Mimo to fajnie zobaczyc cos innego ! Nasiona: nie wiadomego pochodzenia Oświetlenie: clh 250 wzrost kwitnienie Fotoperiod: 12/12 Box: 50/50/140 Podłoże: sprawdze Donice: sprawdze Nawozy: boost próbki /sprawdze Wentylacja: wiatrak mieszajacy załaczany kilka razy w ciagu dnia/filtr i wiatrak wyciagajacy zakupiny w sklepie.... Dodatkowe info: uprawa spontaniczna z niewiadomo jakiej odmiany...posadzone na parapecie bez konkretnej wiedzy ....oprócz takiej ze na logike ...powinno to wyrosnac bez wiekszych staran...(((hihi tak zawsze rosły kwiatki u mamy hehe) .... A tu prosze im wiecej wiem tym jestem głupszy......wiec prosze o pilotowanie .....by cos z tego bylo.. tak to wyglada na dzien dzisiejszy...... czy powinienem je sciac ....???okolo 4 sierpnia posadzone