TesterCBD

Witam, Stosuje THC z CBD na chorobe nowotworą juz od jakiegoś czasu. Niestety nie powstrzymuje to choroby przynajmniej do stopnia zaprzestania rozwoju, moze dlatego ze to nie uleczalny i najgorszy do leczenia rak. Jednak zauważyłem po stosowaniu maści Ambasadorki w miejscu gdzie guz był blisko szyi, że guz w opisie TK przypuszczalnie sie rozpada. Zauważyłem też znaczną redukcje "górki" na powieszchnie skóry. Teraz stosuje oprócz dostunego dostarczanie również okłady na konkretne miejsca. Może taka informacja komuś się przyda. Przy takim używnaiu musze juz myśleć o kolejnych roślinach. Ostatnio używałem: CBD Skunk Haze / CBD Indica Mix / CBD SharkShock / Matadore teraz mam: Matadore / CBD MASS EFFECT / WHITE WIDOW FEM / BLUEBERRY FEM (zostąły mi + gratisy) Jak myślicie czy zmienić coś albo dorzucić?

Oficjalnie zetne jutro reszte i bedzie koniec uprawy ! dam znac ile wyszło. Mysle ze bedzie mi i tak brakować jeszcze olejku do pełnej kuracji więc jeszcze z 3 krzaki trzeba bedzie zasiać. Zostały mi gratisy jak White Widow fem, Jack Herrer fem RQS amnesia haze i blueberry. Moge któryś z tych użyć jako mocniejszej rosliny do wzmocnienia odmian z mniejsza iloscia thc? Czy kupic coś innego? Btw metoda DHO zapewne jest lepsza dla chorego ale musial bym miec maaaase roslin zeby wyszlo na cała kuracje ;/ Zastanawiam się czy jednak nie zrobić RSO i może nawet zmieszać z tym co wyszlo z DHO. Chciałbym wszystkim serdecznie podziekować za wsparcie w uprawie. Bez was napewno nie dałbym rady. Napewno olej który zrobiłem redukuje ból u chorej osoby dzieki temu nie trzeba łykać tyle tabletek przeciw bólowych i wątroba nie dostaje tak w kość, zobaczymy przy nasteponym TK czy pomaga też w walce z chorobą. DZIĘKUJE!

Cześć, Stosuje Twój przepis z olejem rso do smarowania na skóre. Efekt jest moim zdaniem oraz lekarzy niemeickich bo nowotwór w tym miejscu zmienia co chwile położenie o 1mm. Zostaje tylko problem z tym ze na skóra jest podraźniona. WIesz moze jak zmodyfikować recepture zeby zniwelować podraźnienie? Pozdrawiam!

znaczy podlewam, szybko wsysaja i liscie sie robia takie jak wyzej. Ogolnie obserwuje trichiony aby były mniej wiecej pol brozowego pol bialego bez polyskujacych ktory wydawaly sie jako nie gotowe. Troche sie zdziwilem ze tak dlugo. Dzieki za info!

Czesc Dzis jest 73 dzien kwitnienia i jeszcze 7 nadal nie dojazalo. Przynajmniej tak uwazam. Roslina zaczyna wysysach chyba skaldniki z lisci bo staja sie brozowawe. Moze podlac z orgatexem? ponizej zdjecie rosliny ktora wyglada moim zdaniem najgorzej oraz triochiony. Jezeli jest zle oswietlenie to jak to moge stwierdzic procz proslin?

Niestety sam sobie zdjecia nie moge zrobić, jest to wersja budzetowa. Zrobiłem zamówienie na dużą probówke z odpowiednia dziurką. Koszt to 45 zł. Ceny ekstraktorów szklanych "firmowych" to około 300 zł do 800. Dlatego potrzebowałem rekawice zeby trzymac próbowkę podczas ekstrakcji.

Dzieki za info, Pasjonata mogl bys jak amsz czas przeczytac poradnik i sie wypowiedziec? oraz moj komentarz pod poradnikiem? Pozdrawiam

Jeżeli dochodzą nerki to chyba najlepsza opcja, ale wychodzi tego mało starsznie ;( pozdrowienia dla taty.

Nie ściełem jeszcze wszystkich roślin z powodu dostawy gazu do ekstrakcji. Na jednej z roślin wyskoczyło coś takiego: Czy to coś niepokojącego?

Ogolnie z moim wszystkich roslin wyjdzie około 15ml+ takiego ekstraktu. Nie wiem czy warto go o robić ile dawkowanie mozna uznac za takie jak przy RSO. Oleju RSO wychodzi wiecej. Wiem, że dla chorego to najlepsza opcja. Co o tym sądzicie? Prosze rowniez o opinie samego poradnika czy wedlug was wszystko jest jak należy. Dodam też ze po testowaniu jednej kropli ekstraktu nie odczułem w zasadzie niczego. Czy to może być związane z tym ze roslina nie jest dokonca dojrzała?

Ekstrakcja DHO Ekstrakcja DHO praktycznie niczym nie różni sie od znanej chyba większości ekstrakcji za pomocą butanu. Ważnym czynnikem wyróżniającym DHO od BHO jest gaz jaki używamy. Jest to Eter dimetylowy który według opisu producenta oraz testą innych użtykownków (również z forum trawka.org) nadaje się o wiele lepiej do ekstrakcji. Jego główną zaletą jest 99,99 % czystości oraz wykazany brak toksyczności. Dodatkowo po ekstrakcji zyskujemy terpeny(więcej w linku poniżej) Nadal jest to gaz łatwo palny i wybuchowy więc zachowujemy maksymalne środki ostrożności. Temperatura gazu przy wylocie to około -27 stopni celcjusza. Przy ekstrakcji, z płynnym gazem nie powinny stykać się przedmioty wykonane z gumy, plastiku, PVC oraz silikonu. Więcej o gazie DEXSO D.M.E: zenproduct.com/products/dexso-dme-500ml/ Więcej o terapenach: medycznamarihuana.expert/terpeny-marihuana/ Ekwipunek: 1. Rekawice ochrone (EN-511 zabezpieczenie przed niską temperaturą) 2. Okulary ochronne 3. Naczynie zaroodprone (zazwyczaj odproność takiego naczynia to: -40 do 300) 4. Folia PTFE 5. Filtr, ja zastosowałem od kawy ( nie farbowany, musi być czysty czyli brazowawy) 6. Coś do przytrzymania filtru, ja użyłem trytytki ponieważ nie styka sie z gazem, jeżeli zrobiłem źle dajcie znać. 7. Spinacze metalowe 8. Ekstraktor np. Szklany 9. Szklany/metalowy pojemnik na wode 10. Grzałka do wody Odrazu rozwieje watpliwosci co do foli (Wybrałem ją ponieważ łatwo odchodzi od niej olej): PTFE to tworzywo konstrukcyjne, które posiada wiele właściwości : wysoka odporność cieplna ( temperatura pracy od -200oC do +260oC ) wysoka odporność na działanie odczynników chemicznych i rozpuszczalników ( PTFE nie jest rozpuszczalny w żadnym rozpuszczalniku w temperaturze do ok. 300 °C. ) właściwości antyadhezyjne dobre właściwości dielektryczne niski współczynnik tarcia obojętność fizjologiczna niska wytrzymałość mechaniczna oraz niska twardość i sztywność Zanim zaczniemy ekstrakcje Przygotowujemy pojemnik na wode oraz grzałke. Dlaczego grzałka? Temperatura wody przy odparowywaniu gazu nie powinna być wyższa niż 40 stopni aby nie pozbyć się terapenów. Wymyśliłem taką opcje ponieważ dla mnie ważny jest każdy składnik rośliny chce wydobyć wszystko co ma mi do zaoferowania. Zalewamy grzałki wodą oraz wkładamy szklany pojemnik tak aby pływał na powierzchni. Nastepnie z foli PTFE tworzymy pudełeczko (dla pomocy spiełem spinaczmi) do którego bedzie wpadał ekstrakt(następnie wyparzamy). Pojemnik wkładam do naczynia zaroodpornego dla zabezpieczenia przed ewentualnym chlapanieciem, wylaniem cieczy z pudełka. Najlepsze stanowisko do ekstrakcji jest oczywscie poza murami. Przygotowujemy rekawice i okulary ochronne, odzieź roboczą, nabity marichuana ekstraktor zakończony filtrem od kawy oraz gaz. Dla dodatkowego bezpieczeństwa używam maski ochronnej na drogi oddechowe. Foto 1. Jednen ekstraktor wazy 103g, zdjecie troche nie aktualne bo dopachłem troche I wyszło około 80g samych topów bez lisci. Do tej ekstrakcji używamy świeżo sciętej rośliny w przypadku zastosowania medycznego (terapeny). Foto 2. Ekstrakcja Przepuszczamy gaz przez ekstraktor, który nastepnie wyleci z drugiej strony prosto do wczesniej przygotowanego pojemnika (foto 1.). Po opróznienu pojemnika z gazem za pomocą rekawic przenosimy nasz ekstrakt do szklanego pojemnika pływającego na wodzie. Po odparowniu zostaje praktycznie sam olej(raz zostało też troche wody). Nie mamy tutaj takiego problemu z dalszym oczyszczaniem jak z butanem lecz zawsze warto pozbyć się jak najwiecej gazu. Wynik jaki uzyskałem to 3-4g oleju pod obrobieniu 80g świeżo ściętych topów. Potwierdzony przez dwie osoby brak innych działań ubocznych po spożyciu niż po THC. Podsumowanie Sama ekstrakcja nie jest skomplikowana. Przy zachowaniu maksymalnej ostrożnosci nikt nie powinien mieć z tym problemu. Co mnie matrwi to uzyskana ilość, żeby zacząć kuracje takim olejem trzeba by mieć naprawde bardzo dużo roślin.