Dr.Resin

Witam ponownie,

czesciowa aktualizacja, bo stracilem karte z aktualnymi zdjeciami.

Dzien 67 (flo 17)

Sytuacja sie lekko rozkraczyla powiem szczerze. Od dwoch tygodni balansujemy na granicy niedoborow i co nadrobie to chwile pozniej strace. W jednym momencie wprowadzilem kilka zmian i cos gdzies przespalem. Wprowadzilem kolejnego coba cree 55W (163W w sumie), zmodyfikowalem wentylacje, dodalem troche BioBloom do diety, zabraklo mi raz wody to troche z podlewaniem na raty zle poszlo.

Wieze dookola zdaja sie trawic normalnie, a problemy uwidaczniaja sie w srodkowej czesci rosliny, gdzie natezenie swiatla bylo najwieksze. Byc moze to od lamp zbyt nisko, moze to cos w ziemi sie skwasilo i przeschlo gdzieniegdzie, bo rozcialem troche smartpota zeby sprawdzic zieme czy mokro jest tam w glebi.

W miedzyczasie rozciagnialem wszystkie galezie do zewnatrz, zeby swiatlo bardziej potancowalo w srodku.

Skorygowalem polozenie lamp, zeby swiatlo sie rownomierniej rozeszlo.

Zalalem donice pewniejsza dawka wody z algami.

Taki skrot:

Coraz wiecej pistilkow, ale powoli.

Nastepnym razem pokaze Wam cos wiecej

12 godzin temu, Pasjonista napisał:

Te 6 bym porościągał, wtedy te wiatraki nie będą tak zasłaniać. Też bym ich nie obcinał .Pięknie to zaczyna wyglądać

Wiatrakami az tak bardzo sie nie przejmuje, raczej chodzi mi o to by te rakiety nie poszybowaly za bardzo w gore ponad srodkiem planta, abym mial podobne natezenie swiatla na cala rosline. Wiatraki odginam do zewnatrz jesli mi przeszkadzaja.

Chociaz krazy mi po glowie jeden pomysl, aby rosline umiescic na czyms w stylu wolnoobrotowego talerza z silnikiem i dolozyc swiatla z boku, aby doswietlac dolne partie. Roslina chyba nie zglupieje od dwoch slonc, nie?

11 godzin temu, mr.mxyzptlk napisał:

łoł przepiękna uprawa, czuję że dużo się nauczę czytając ten wątek

pozdrawiam

Dzieki, polecam, chociaz czasem jakas glupote napisze, wiec uwaga Sam sie ucze, po prostu dzialam ostroznie i unikam podstawowych bledow nadgorliwosci.

6 godzin temu, bortek napisał:

Elegantnie trening kozacki

Trening czyni mistrza, co nie? Przy jednym nasionku to musialem jakas korzystna strategie obrac, dla wypelnienia przestrzeni, bo z wyciagnietym badylem za duzo to sie nie da zrobic, oprocz obserwowania jak marnuje sie swiatlo ;P

O 18.09.2018 o 16:49, Pasjonista napisał:

Pięknie porosła, trening zrobił swoje :-) A przestawiłeś teraz światło na 12/12 ?? 

Tak, od tygodnia swieci 12/12. Roslina sie ladnie wyciaga a liscie nabieraja masy. To jeszcze sporo podrosnie zanim to zacznie naprawde kwitnac. W ciagu dwoch miesiecy duzo moze sie wydarzyc.

Opozniam sie z defoliacja, bo jak patrze na rosline i chce sie za to zabrac to stwierdzam, ze jest okej i ze nie musze jej ciac. W dodatku jeszcze waham sie czy zglebic te szesc wiez dookola w ramach rozplaszczenia struktury calosci. Za chwile bedzie za pozno na takie manewry. Za to za chwile doloze jeszcze wiecej swiatelka, to na pewno.

Calosc wyglada dosyc solidnie, panienka podjadla troche. Nadal nie bede szalal z nawozem. Algi i Top Max leca tylko dla mikrostymulacji, czy cos...

Dzien 57, 7 flo

Czesc dziewczyny i chlopaki,

O 12.09.2018 o 17:05, Pomidorek napisał:

Tak właśnie działa długi weg... cierpliwość popłaca... fajnie prowadzona, będzie magia... przygotuj im jakieś papu bo to monstrum zeżre wszystko  a wszystko zaczęło się od dwóch 10w żarówek z ikei  

Otoz prawda, warto dac pannom ciut wiecej czasu i by uformowaly zdrowa i silna sylwetke na podtrzymanie grubych topow ;) A z tym swiatlem to wlasnie nie kumam walenia mlodym roslinom z 600watowej zarowy... Ja chcialem optymalnie i  ekonomicznie podejsc do tematu. Stoniowe dodawanie mocy bardzo dobrze dziala. Kombinowanie z wysokoscia lampy i powierzchnia daje satysfakcjonujace rezultaty. Co do diety to zarcie czeka, ale...

Po mojej ingerencji w strukturze wzrostu, zapotrzebowanie na skladniki odzywcze znacznie sie zwiekszylo, wiec doszlo do chwilowych niedoborow. Chcac poprawic sytuacje, zanim ja przesadzilem to suplementowalem wiekszymi dawkami, aby tak mniej wiecej poziom naworzenia zblizyl sie do poziomu nowej porcji ziemi. Oczywiscie mowie tu o dzialaniu intuicyjnym, bo nie mam zadnych miernikow, aby cokolwiek udawadniac. Taka wizje mialem.

Jednak zdaje sie, ze ostatecznie roslina dostala zbyt wysokie dawki na ten moment i koncowki przypalilo. Wnioskujac jednak po ogolnej analizie, roslina nabrala kolorow i sie stabilizuje co mnie cieszy, ale licze ze nie bedzie gorzej. Rozwazalem rowniez postepujacy niedobor potasu. W zasadzie to moze byc cala lawina zaleznych od siebie NPKCaMgFe. Glowa mala na to wszystko, tyle wam powiem. Dlatego najblizsze podlanie tylko wyregulowana woda z alg(a)mic dla lekkiej stymulacji i kontynuuje obserwacje.

Jest jeszcze druga kwestia, ale nie wydaje mi sie ze to poparzenia od lamp, tylko nie wykluczam. Pierwszy raz pod ledami cos robie i w dodatku to prototypy, ktore poprostu testuje.  W obecnej chwili wisza 37cm od planta i raczej obawiam sie ze jak na ta owierzchnie to sa za wysoko nawet.  

W dniu 50, ku mojemu zdziwieniu napotkalem na pierwszy wlos! Czytalem ze ta odmiana naturalnie szybko zakwita i dojrzewa, wiec to mnie uspokaja. Mam nadzieje ze to nie skutek niedoboru azotu, bo oznaczaloby to ze nastapilo przedwczesne zakwitanie i roslina moglaby niedostatecznie sie rozwinac. Cokolwiek to znaczy, jestem tu zeby ogarnac temat ;)

Tutaj sytuacja z kolejno 49-50-51-52 dnia:

W takim razie odliczamy FLO a to byl dzien drugi.

Dzieki za dobre slowa i pozdro zielarze.

Czesc zielarze,
oczywiscie sytuacja sie rozwija, choc nie tak bez obaw i komplikacji ;)

Dzien 44

Drzewko troche zbladlo i czerwone szypulki nastaly, roslina przemielila caly azot w ziemi, a ja malo dokarmialem, wiec trzeba nadrobic zanim zacznie kwitnac. Przeprowadzilem do 19L SmartPota, wiec nowe galezi i korzenie dostana co potrzebuja, mam nadzieje. Stopniowo skracam jej dzien, dzis spadamy do 15/9.

Wstrzymuje sie z defoliacja, abo niech sobie wyzre panienka co musi ze starych lisci. Dla zwiekszenia penetracji swiatla w gestwinie do systemu dokladam 55W Cree CXB blabla, wiec juz w sumie jakies 110 swieci. Prawdopodobnie skusze sie jeszcze na druga taka lampeczke zeby bylo razniej.

Tak to wyglada.

Jak na gorze bujno to na dole tez bujno:

I male dociaganko po przesadzeniu.

W ciagu tygodnia wprowadzona zostanie do kwitnienia i oby w tym czasie nadrobila braki azotu, bo bedzie lipa nie budy.

No to do nastepnego odcinka!

Czelo,

dni mijaja, roslina rosnie. Zajzalem do niej i mozna powiedziec, ze glodnieje, nowy przyrost wychudzony. Trening musial srogo w hormonac namieszac, ale raczej sie wylize, wprowadzona dieta. Przylapana na lekkiej donicy, wiec od razu dozywiona zostala odswiezajacym koktajlem mikro/makro.

BioGrow 1ml, BioBloom 1ml, TopMax 1ml, Algamic 1ml.

Lada moment bede redukowal fotoperiod, robil finalny replanting do Smartpota 19L i oczekiwal pierwszych dni flo. Do tego czasu pomysle nad ostatnimi treningami, topingami czy defo jak zajdzie potrzeba. 3-4 klony sprobuje pobrac.

Klonik pierwszy troche zmarnowany, ale jakby zaczatki korzeni chyba dzis ujrzalem.

Dzien 37

Klon troche nie domaga, zreszta stoi na uboczu, korzeni sladu brak, raczej odpadnie. Jednak bedzie wiecej podejsc, bo sie dzungla robi.

Dzien 33

ostatnio przesuszylem i zwiotczala.  Przy nastepnym podlewaniu troche alg dostanie.

Za chwile zredukuje fotoperiod do 16/8, niech teraz w gore pojdzie. No i powoli do przodu.

Caluski.

No faktycznie, soczysciej sie znowu zrobilo. Podoba mi sie.

konsekwenty modeling - ciag dalszy,

W zasadzie nie mam co sie burzyc, latwiej sie nagina te wyciagniete galezi. Wszystko pod kontrola.

Cze!

dobra, jutro mina 4tygodnie i zaczely sie klopoty, na dniach niedobor swiatla dal sie we znaki. Nie bylo mnie w chacie, zeby monitorowac zmiany na bierzaco.  Za duzy namiot , fotony gina w przestrzeni i roslina mi sie ciagnie. Nie mam na razie okazji, zeby zorganizowac lampe, brakuje mi czasu na zabawy w zamawianie podzespolow i budowanie nowej, wiec mozliwe ze pojde na gotowca.

Zna ktos Greenception? https://greenception.com/product/gc-4/

Z uwagi na brak czasu ratuje sytuacje jak moge, otoczylem rosline bialym murem z brystolu i dalem swiatelko jeszcze nizej.

Dzien 27

Dostala ciut BioGrow+Alg-A-Mic.

6!

2 godziny temu, Początkujący420 napisał:

Na niektórych zdjęciach widać jajca czy mi sie tylko wydaje??! 

Typowo, ja tez tam widze meski zwis. Trzeba to wykastrowac i obserwowac co dalej.

Godzinę temu, Początkujący420 napisał:

3 godziny temu, Pasjonista napisał:

@Gucio  tak ciachnal caly glowny szczyt , a ze grower jest z tytulem doktora to zna sie na fachu i klona bedzie mial z ta sama genetyka. Zanim klon wypusci korzenie (do 2 tygodni) kolega bedzie ta wieksza trenowal , pewnie z kazdego odrostu tez utnie stozek wzrostu (toping) , spowolni wieksza dajac czas klonowi na rozwoj i za miesiac bedzie mial dwie rosliny na tej samej wysokosci . 

Doktorze ciekawie sie robi.  Konczyles moze nauki na THC University w Colorado ???

Haha świetna wypowiedź !!! 

Hehe, panowie mnie czasem rozbrajacie, ze nie wiem jak odpisac, bo kto wie czy to ironia czy powazne imputacje w temacie, a nie lubie byc pyszalkowaty.

@Pasjonista jakby przyblizyl moj zamysl, ale ciut podkolorowal potencjalne rezultaty, bo nie ma szans, zeby przy tym wigorze starej klon mogl ja dogonic. Zrobilem topping, aby struktura rosliny byla bardziej symetryczna co ulatwia rozplanowanie przyszlych odrostow. Przy samym LST robi sie zbyt chaotycznie z czasem.

Niewykluczone, ze gdy zapelnie pozadana przeze mnie powierzchnie siatki zrobie kolejne ciecia.

Klon, jezeli sie przyjmie mozliwe przejmie role matki, a pozniej sie zdecyduje jak nim rozporzadzic. Jak pisalem wczesniej, szkoda zeby zmarnowac cos co juz uroslo, wiec daje mu szanse zycia. Jestem tez ciekaw czy utrzyma on symetrie czy odrosty sie rozejda naprzemiennie.

Jak sie okazuje nie trzeba gonic do Colorado, aby jakos trenowac rosliny. Wystarczy troche podstaw i umiarkowanie we wszelkich pracach nad roslina. Na chwile obecna, od poczatku tej rundy nie ingerowalem w zycie w glebie poza zaszczepieniem mikoryzy. Odkladam na bok schematy karmienia od producenta nawozow i bacznie obserwuje rosline, aby zaczac w optymalnym momencie. Bylo mowione, ze pod LEDami nalezy zachowac szczegolna ostroznosc w diecie, ja rozumiem to tak, ze przy nizszej temperaturze otoczenia, roslina ma mniejsze potrzeby, a pierwiastki zostaja w glebie na dluzej, bo rowniez nie wyplukujemy ich czestym podlewaniem.

W miedzyczasie robie przeglad roznych LEDow, bez watpienia musze przygotowac sie do flo. Powierzchnia boxa to 90x90 i swiatelka coraz wiecej sie przyda. Jakies sugestie?

6!

O dziwo to ekonomiczne minimum dobrze sie sprawuje, jestem przekonany, ze gdyby kontynuowac w mini boxie to by spokojnie i na flo poszla. Tam jest 5 czerwonych diod na jedna oprawke czy cos, wiec chyba daloby rade, one sa podsterowane pod rosliny.

Tylko, ze jak przeprowadzilem dziewczyne do namiotu to dolozylem jej swiatla, panowie moze przeoczyli. Od tygodnia swiece jej tym 20W + minimodul DIY COB 40W(w sumie 60W jakby cos... patrz intro do relacji)

Fotoperiod 20/4

Po przesadzeniu, topowaniu, naderwaniu dwoch galezi, pani zdaje sie nieszczegolnie wzruszona i dalej nie zwalnia tempa. Po dwoch dniach tak to wyglada.

Temperatura 25' a Wilgotnosc 65/70%

A odciety top, poki co zyje dalej.

7!

Siema!

Maly raport z okazji 21 dnia zycia.

Na dniach byla przeprowadzka, salon sie powiekszyl i dolozylem troche mocy. Nie bylem obecny pozniej, wiec swiatlo ustawione bylo zapobiegawczo wyzej. Wyszlo na to, ze zbyt profilaktycznie podszedlem i mi sie krzak rozciagnal, chyba ze to geny sativy sie wykazuja i nie poradze. Dalem blizej teraz,, zobaczymy.

Przesadzona do siedmiolitrowki, a na potem smartpot 20l.

Zaczalem tez trening. Ciachnalem top z trzema segmentami, a reszte rozciagnalem. Bedzie rosniete horyzontalnie.

Cos tam panienka woni, ale filtr kobyla wielka robi robote. Wyciag pracuje, temperatura 24' a wilgno na 55/60%.

Za kilka dni podlewanko, jak przeschnie, rozwarzam rozpoczecie wprowadzania lagodniej diety w postaci pol dawki BiOGrow+Alg-a-Mic, dla azotu magnezu i wapnia.

Tak to idzie:

Tradycyjnie chrupnela mi jedna galaz, jak zawsze, do wesela sie zagoi.

Calusy.

Tak Misiu, to sa dokladnie te. Lampeczki niepozorne, ale weguja mi panne co najmniej dobrze. Z poczatku myslalem, ze to one cos mi popala liscie, ale winowajca problemu ewidentnie byla ciulowa ziemia. (Wniosek jest prosty, dzieciaki! Zie-mia to pod-sta-wa!) Oklepane spiewki czesto okazuja sie prawdziwe.

Troche sie grzeja, ale u mnie to one praktycznie poza boxem siedza, swieca rowno z lini sufitu, wiekszosc ciepla od razu won. Wygodne rozwiazanie.

Stopniowo daje rosline blizej, coby mloda sie nie przegrzala na przyklad. Jak sie nie ciagnie jak patyk znaczy ze jest dobrze ;)  Jak na 20W to mi sie podoba i polecam niedowiarkom.

Wszystko pod kontrola jak narazie. Temperatury ostatnio na poziomie 23-25' i wilgotnosc rownie korzystna, 55-65%. W nastepnym tygodniu kolejny replanting sie szykuje, wiecej korzeni trzeba rozwinac. Teraz to chyba jakis 1litr, wsadzimy do piateczki.

Nawozy na razie grzeja lawe, bo raczej wole prowadzic jej umiarkowana diete, skoro dostanie wiecej podloza to i wiecej papu, wiec luz.

5!

Dobra, jestem fanem manipulacji wzrostu i bez watpienia bede naginal ile sie da. Ostatnio automacik niezle poszedl, a teraz z tym foto mam w brud mozliwosci. Ide w kierunku fim+scrog. Przez miesiac wegetacji to duzo mozna zrobic. Wiem, ze na pewno krzywdy jej nie zrobie, oj!

12 godzin temu, Vito napisał:

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, będzie większy box ? Namiot ?

Będę zaglądał  

Tak bylo napisane i stac sie musi, bo nie chce marnowac potencjalu. Namiot, ale jeszcze nie zdecydowalem czy 80 czy 100. Swiatlo jeszcze trzeba by dolozyc z czasem. Cos zbuduje.

Zagladajcie, zagladajcie, moze bedzie co nieco.

A tak to wlasnie minal 14sty dzien ewolucji tego Kryptonitu, nie chce mi sie teraz ciac, poza tym zdecydowalem, ze niech kilka dni jeszcze zarosnie i zrobimy topping tak, aby starczylo na klona, bo dlaczego by marnowac co juz uroslo?

Zdaje sie, ze problemy zniknely i GoldLabel po raz kolejny ustawia temat do porzadku. Ladna salata rosnie.

Dzis tez dostala 200ml deszczowki, ph 6,5

Pozdro!

5!

23 godziny temu, Nowy84 napisał:

Od wyjścia z ziemi minęły dwa tygodnie? 

Jutro minie 14dni od wyjscia z ziemi.

23 godziny temu, Nowy84 napisał:

U mnie tydzień młodsza i w porównaniu z Twoim 7-8 zdjęciem wygląda marnie. Smuteczek... 

Uszy do gory, zawsze z poczatku idzie jak krew z nosa, ale jak roslina wyksztalci niezbedne minimum korzenia wtedy rusza z kopyta, a potem jeszcze szybciej.

23 godziny temu, Pasjonista napisał:

Ja bym ją dał w 20 litrowy rootpouch . Toping jeszcze nie teraz , ale zabawy będzie !!!! Tyle możliwości .

Wiadomo, to jest sezonowka, wiec stopniowo przesadzac bede do lepszych donic. Smart potow jeszcze nie probowalem, ale czemu by nie tym razem wyprobowac. Roslina ma dobry przyrost i raczej jej sie podoba, a ja z kolei chcialbym ja troszke przyhamowac narazie, bo mnie sie nie spieszy, dlatego chyba jutro tj. dzien 14, zrobie pierwsze ciecie. Mam plan na to, zobaczycie Pobawimy sie jak ostatnio.

A tak to jeszcze dodam, ze od poczatku swiece jej 24/0, jak upewnie sie, ze box szczelny, redukcja do 18/6.

Temperatura i wilgotnosc modelowo w ramkach 25-28' / 55-65% RH

6!

Nikt nie lubi wyciagania, wiec mam ja na oku, te lampy maja 30sto stopniowe  soczewki, wiec na razie im pasuje. Jak podrosna to zdejmuje i swieci 120' na dywan co uformuje treningami, ktore oczywiscie zaimplikuje. Wkrotce pierwszy topping, niech no tylko sie ustabilizuje po przesadzeniu.

Witajcie ogrodnicy,

po malej przerwie przylatuje zeby sie podzielic nowa kultura. Niestety od poczatku sobie utrudniam, bo najadlem sie niecierpliwosci i bez konkretnego przygotowania zaczalem temat, sprzetu jeszcze nie mam skompletowanego, po prostu znalazlem stara paczke z jedna pestka Kryptonite od PyramidSeeds i wysialem dla uciechy. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie.

Aktualnie malenka sie rozkreca w budzie-inkubatorze z kartonu 0,4m x 0,25m x 0,60m.

Swiatlo na chwile obecna to kompakty LED z IKEI 2x Vaxer 10W

Wyciag to combo 2xPC fan 80mm zamontowanych w tubie

Wlot pasywny

Powietrze miesza podkladka do chlodzenia laptopa 2xPC fan 120mm

Podloze Gold Label Special Mix Light

Nawozy BioBizz

Wegetuje oszczednie poki co, za tydzien/dwa jak ogarne namiot dojdzie moj modul COB, co sobie zlozylem tez dla zabawy, ProLight, 90CRI, 3500K, ustawiony na 50W.

Historia idzie tak:

12H moczenia sionka, a potem do COCO jiffy w mini inkubatorze,  szybko bo po kolejnych 24H wyskoczyla z ziemi glowka. Po 3 dniach pakiecik wsadzony w glebe, bo blado ten kielek w kokosie sie rozwijal,  mieszanka ziemi do siewek+keramzyt+styropian. Tutaj sobie pluje w morde, bo niemarkowa ziemia i klopoty., widac na zdjeciach. Moze to dewiacje pH, albo zbyt ostry nawoz poczatkowy, ewentualnie od lampy sie podzialo, bo trzymalem bardzo blisko.

Dzisiaj mamy dzien 12, z bubla przesadzilem panienke do GoldLabel i mam nadzieje, ze sytuacja sie ustabilizuje. Keramzyt na dnie dla drenazu oraz dziury w doniczce dla aeracji. Zaszczepiona zostala rowniez mikoryza.

Tyle ze wstepu, jeszcze sie zastanawiam jak duzy namiot wezme, mysle tez nad dodatkowym swiatlem, ale do flo to jeszcze miesiac spokojnie

Dzien po dniu:

No taka to historia zalosna narazie ;/

5!

Vito dobrze pisze. Jest pelno zaleznosci pomiedzy objawami niedoborow. Za duzo makro blokuje przyswajanie mikro. Nie masz tam nadmiaru swiatla, wiec roslina nie potrzebuje zbyt wiele dodatkowego zarcia. Moze przesadziles z tym biobloom. Przyprazone koncowki lisci moga swiadczyc o przenawozeniu. Sam musisz przeanalizowac swoje kroki i skorygowac co poszlo nie tak.

Ja do diagnozy polecam tabele od J. Cervantesa, sa tam przedstawione objawy nadmiaru i niedoboru mikro i makro skladnikow, rowniez wspolzaleznosci. Najlepszy schemat jakikolwiek spotkalem.

Lalbym tylko regulowana wode przez tydzien dla ustabilizowania sytuacji.

12 godzin temu, OlekFasolek napisał:

Czyli śmiało zwiększać dawkę? 

Zalecalbym ostroznosc, BioBloom jest niepozorny, ale juz na poziomie 4ml/L czasami mozna przypalic. Rosliny maja swoje humory, a organiczne papu dluzej sie przyswaja i dzialajac pochopnie tylko skumulujesz temat w ziemi i doprowadzisz do toksycznosci i innych. Dobrze jest trzymac sie tabeli, a nawet byc zapobiegawczym.

Panny nie wygladaja na niedozywione, a wrecz bardzo zdrowo. Starymi liscmi nie trzeba sie stresowac, jak chlopaki pisza. Jezeli szczyty zdrowe i mlode liscie zdrowe to najwazniejsze. Bedzie puchnac, ale jeszcze musza skonczyc sie budowac, ostatnie 2tygodnie bywaja spektakularne. Cierpliwosci i rozwagi.

Jak chcesz dobrze, mozesz kupic Alg-a-Mic, to lagodny stymulant, mikro NPK + Ca/Mg/+, rosliny go lubia, chociaz na uzupelnianie magnezu i wapnia to moze byc juz i tak za pozno, a i tak tragedii nie bedzie 

No trzeba sie przyjrzec dokladnie i wytepic robactwo, sam nigdy nie mialem, wiec nie poradze. 

Wiem, ze profilaktycznie można uprawiac obok na przyklad bazylie, miete albo inne ziola, ktore odstraszaja intruzow.

Co do LST to moglbys ten glowny szczyt nagiac nizej, do poziomu, albo nizej nawet, ktory trzyma ta biala linka(?) Bo jak zostawisz jak teraz to tylko zdeformowany badyl urosnie. Caly ten odstajacy luk z trzema ostatnimi pietrami polozyc, tak zeby zaczac modelowac po obwodzie donicy, ktora moglaby byc juz wieksza swoja droga.

Smieszny odblysnik mozna mieć po tubie od Pringles, ma metalowe dno i mozna oprawke przykrecic, no i ogolnie to lekkie to, a czipsy sa najlepsze

Powodzenia

Howdy,

nie pozostaje nic innego jak podziekowac, za uwage

Z drugiej kolezanki spadlo 85g kulek troche gorszego sortu. Czuc, ze nie przerobila nadmiaru jedzenia i bedzie musiala troche dluzej polezec. W najgorszym wypadku znajdzie zastosowanie w kuchni chociazby.

Sumujac, mamy 174g z dwoch krepych krzakow, gdzie gornolotnie liczylem na 100, wiec nie ukrywam swojej radosci. 350 przy pelnym namiocie to byloby cos! 

O 02/08/2017 o 06:05, Chory Królik napisał:

Co na nastepny projekt wybrales?

Nie jestem w stanie jeszcze tego do konca przewidziec, bo rozkminiam najpierw jaki zbudowac nowy setup. Prawdopodobnie CFL 250W i 0,5m2 + scrog na dwoch sezonach, ale nie zdradze jakie odmiany mi chodza po glowie  

Witam ponownie kolegow i kolezanki,

z uwagi na gwaltowne manewry w sferze prywatnej calkowicie nie zgralem sie w czasie pozostajac zmuszonym do zakonczenia uprawy w najgorszym mozliwym momencie. Zagapiony totalnie, zbyt pozno zaczalem plukac, wiec nijak damulka mogla pojasniec, w dodatku w dniu ciecia (86), byla chyba maksymalnie opita i nabrzmiala. 

Jakkolwiek, wygladala spektakularnie w kazdym swietle.

Jesli chodzi o to co juz wyschlo z pierwszej rosliny to uwierzcie, ze material jest znakomity. Mimo, ze jeszcze musi troche przeleżakowac to smak i aromat juz jest pierwsza klasa, ktory moim zdaniem znacznie odbiega od charakterystyki pieprzowo-swierkowej z jaka mialem stycznosc w przypadku Jacka Herera. Lepkie, zywiczne buds o zapachu owocow z nutami ziemnymi, nie zielska. Zaledwie po wstepnym suszeniu a dym nawet nie gryzie, lecz przyjemnie przetacza sie przez krtan pozostawiajac mile gilgotki i intensywny niby haze’owy finisz. Jest to mocna sativa, ktora z poczatku dziala bardzo euforycznie i pobudzajaco, jednak nie trudno przesadzic i dac sie wciagnac w fotel. Dla mnie to wywazona proporcja dobra na kazda pore dnia. 

Jesli chodzi o cyfry, to z tej pierwszej wyszlo 89g dobrze strimowanego tematu, co niezwykle mnie satysfakcjonuje jako wynik z pojedynczej roslinki. Dla rozsadku moznaby odjac 5-9g za te lodygi w najlepszych palkach jakie sobie zachowalem do kolekcji.

 Przemyslany trening LST zdecydowanie polecam obowiazkowo dla zmaksymalizacji zbioru, bo zwiekszajac powierzchnie asymilująca swiatlo musi po prostu rozwinac sie znacznie wiecej kwiatow. Na mlodszej roslinie w sumie stosowalem Lst, Fim, Monstercropping, defoliacje i ‘catsbiting’ i poszlo to calkiem chaotycznie i trudno bylo zapanowac nad sytuacja, ale da sie. 

Pare kwestii do dopracowania zawsze sie znajdzie, wiec nastepnym razem zweryfinkujemy ile w tym szczescia, a ile rozumu. Jak zawsze, chcialbym sie milo zaskoczyc.

Krotka przerwa, wakacje i nowe podboje. 

Soczyscie i grubo, no. I teraz tak, ja modelowalem moje poprzez skrecanie lodyg, a wiatraki odginalem byly bardziej po zewnetrznej stronie. Roslinie sie podobalo, bo liscie tak juz potem zostaly. Jedynie trzeba przyjrzec sie dokladnie i starac sie zachowac jak najwiecej tymsamym odkrywajac kwiatostany. W środkowe partie wymagaja szczegolnej uwagi, trzeba ciac czasem, ale niesymetrycznie, tak aby na kazda z internod przypadal chociaz jeden wiatrak.

13 godzin temu, zasobnik napisał:

Mega Suka!

Oby moją udało się tak wytresować! ":D

Gratki Ziom!

Hahaha, dobrze, ze mowimy o roslinach, bo jestem strasznym wrogiem seksizmu. 

Jak bedziesz cial minimum lisci w srodku, a reszte odginal do zewnetrznej strony to powinno pyknac. 

6 godzin temu, Chory Królik napisał:

No to poleciales z tematem na grubo heh. Bedzie wiecej niz 75, zobaczysz. Gratulacje.

Grubo sie przylozylem i jestem rad, ze poszlo wgodnie z moja wyobraznia. Jesli przekrocze prog nawet 50g z automata to bede czul sie spelniony w tym projekcie.

3 godziny temu, Dzielnicowy napisał:

Powiem tylko - WOW! Zajebiście ci to wyszło. Stawiam na 80g z tej jednej. Po ogoleniu wygląda ochujennie. To ta po FIMie? Czy obie miały FIMa? Automaty od RQS mają potencjał. Jak ty je żeś tak dokładnie ogolił między tymi topami?

Ta panienka byla tylko na LST i regularnie odwiedzal ja fryzjer, którego w indoor praktycznie zawsze sie stosuje. Trim na zywej jeszcze roslinie, za pomoca najtanszych nozyczek z growshopu i moich zdolnych raczek. Na ile mi cierpliwosci starcza tak tne jak najglebiej by liscie razem z szypulkami wycinac. Chyba w godzine sie wyrobilem. RQS ogolnie calkiem dobry sort maja. Zaskakujace jest to jak bardzo breederzy rozwineli potencjal automatow od czasow pierwszych lowryderow  I to w zaledwie kilka lat!

Wszystkim  za dobre slowa. Ciesze sie, ze temat sie obronil. Druga zawodniczka jutro chyba wyda ostatnie tchnienie. Dopiero jak ja ogole, bedzie niezle drzewko.