Dr.Resin

Moje panie rumienia sie za te wasze komplementy Dziekuje i ja.

Tymczasem,

witam w odcinku specjalnym,

w poniedzialek starsza roslina poszla pod noz (dzien 89); z uwagi na gwaltowne zmiany, ktore nastapily z dnia na dzien, zdecydowalem sie dluzej nie czekac i kolokwialnie mowiac, stwierdzam, ze chwycilem ja za pipke w idealnym momencie. Ziemia byla juz w wiekszym stopniu sucha, wiec wszystko poszlo wedle oczekiwan.

Kiedy zaczalem ja rozbierac ujrzalem przepiekny widok, i spogladajac na nia w blasku fleszy po prostu oniemialem. Zreszta sami popatrzcie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

buteleczki 0.25L

Sam nie wiem ile to bedzie, przyjmuje zaklady.

 

Mlodsza na ostatniej prostej, za 2-3 dni podzieli los starszej siostry, gdyz nie mam wiecej czasu niestety. Zrobilem jej malego flusza regulowana woda i do konca o suchym pysku poleci. Prezentuje sie nie gorzej.

 

Dobrze jest sie posmiac dla zdrowia chociazby, ale licznik postow to ja mam w nosie. Forum jest po to by sie wypowiadac i pomagac sobie wzajem.

Cos taki drazliwy? Hamujego

Wyrazilem swoje obiektywne zdanie, odpowiadajac na niektore zagadnienia ktore poruszyles. Nie widzisz tam podpowiedzi? Nie ja mam problemy z czytaniem. Prawda jest taka, ze poczatkujacy niemal zawsze przesadzaja z nawozami, bo chca dobrze, to radze, poczytaj, zadbaj o dobre podloze, a bedziesz mial z gorki. GoldLabel Special Mix chociazby(bo sam uzywam ich marki) i nie martwisz sie nawozami, lejesz tylko regulowana wode, nie popalisz rosliny zadnym plantonem i bedziesz sie cieszyl zamiast skamlec zaraz, bo 'cos sie dzieje'. Gdybym mogl raz jeszcze uprawiac "po raz pierwszy" to bym chcial tak zrobic, zeby jak najmniej bledow popelnic, nauczyc sie jak przebiega pelen cykl zycia rosliny.

Pytanie zanim cokolwiek sie wydarzylo, o to ile mozna zebrac jest najzwyczajniej abstrakcyjne, bo jeden gosciu ma farta a drugi mniej, niewazne ile sie stara i jakie ma skile. Doswiadczeni moga siegac wynikow 1g+/W a przecietniaki lub 'pechowcy' 0.25-0.5/W. Obiektywnie przy dobrym wietrze 20 bedzie twoim maximum. Z tego co piszesz, tylko wnioskuje, ze bedzie Ci i tak ciezko. Nie warto zawracac sobie glowy ile blantow sie spali, bo rozczarowac sie bardzo latwo z takim podejsciem. Zejdz na ziemie.

Jednak nawet kibicuje, wez przestan.

Buzi w czulko i powodzenia.

Spokojnie flo zbuduja jeszcze pelno internod i beda niezle paly. Tylko juz nie upierdalaj za duzo lisci, bo jeszcze wolniej bedzie szla.

Technika bardzo mi sie podoba, ciekawi mnie tylko czy gdyby na wegu zostawiac im wiecej wiatrakow to by jej to szybciej szlo i czy nadal trzymalaby ta piekna symetrie.

2 godziny temu, growerthc10 napisał:

Zależy mi na szybkim i sporym plonie

A to dobre! 

Jak zamontujesz swietlowki jak wypada, czyli horyzontalnie, bedziesz mial jakies miejsce na donice i ewentualny  "plon". Widziales w zyciu jak wyglada chociaz 30gram zywej rosliny? Nie sadze, ze to niewykonalne w takim mini boksie, ale wyglada na to ze dopiero zabierasz sie za czytanie, wiec 15g bedzie dla ciebie realnym wynikiem w twojej sytuacji. 

Jak zadbasz o odpowiednie podloze nawet nie bedziesz musial zadnych nawozow dawac. I to jest najlepsze wyjscie dla swiezego ogrodnika. 

Obym sie mylil i zebys miał nawet 40! 

Z fartem 

Wtedy mozna stopniowo od 250 do 600+ wraz z rozwojem roslin. Bo na co nadawac maxa mlodym siewka?! Slodko, bez watpienia inwestycja warta uwagi. Pozdro

Ładny progress, dobrze sie rozkrecaja

Nad defoliacja mozna dyskutowac w nieskonczonosc, ale moje zdanie jest takie, ze zanim sie obetnie warto niesforne wiatraki podwiazywac w dol do lodygi w granicach mozliwosci. Dobrze jest zostawic roslinie mozliwosc korzystania ze zmagazynowanych zapasow w razie deficytow, bo zamiast młodych lisci potrzebnych w pozniejszym stadium, ucierpia te stare. 

Do tego BioBloom masz cos jeszcze? To dopiero poczatek i azot jeszcze sie przyda. BioGrow jest na melasie ktora poslodzi ci palonko. Moim zdaniem sam BioBloom ma za malo potasu i dopiero w odpowiendiej proporcji z Grow odzywianie jest pelnowartosciowe. NPK 6-10-10. Tylko trzeba ostroznie, bo gowno kleiste i na dlugo w ziemi zostaje. Latwo przesadzic zwlaszcza, gdy organiczne nawozy potrzebuja wiecej czasu na przyswojenie, gdy nie zorientujesz sie w pore to toksycznosc azotu gwarantowana. 

Pomyslnosci.

Jeden z nielicznych przykladow kiedy hetero na widok paly staje pala! 

Pytanie techniczne, czy elektroniczne regulowane balasty obsluguja specjalne zarowy przystosowane to roznych mocy czy na kazdy poziom potrzebna inna lampa?

 

Aloha!

Wszystko chyli sie ku koncowi, chcialem napomknac, ze w zeszla niedziele starsza roslina zostala lekko przeplukana. Jak normalnie dostaje 3L wody na 2-3 dni, tym razem powolutku przelalem ja 10litrami regulowanej wody. 

Temperatury korzystne, 26-27*

Wilgotność 40-50% (w nocy nie wiem, nie zagladam)

Ponad to od poniedzialku swiece dziewczynom 12/12, bo to tylko dwie rosliny na koncowce, wiec co bede energie marnowal Moznaby powiedziec, ze w ten sposob symuluje warunki jesienne, co moze zmobilizuje zawodniczki do szybszego finiszu. Z tego co mozna wyczytac, to konopie korzystajac z energii zakumulowanej podczas dnia, rozwijaja kwiaty w fazie ciemnej. 

Mlodsza roslina rowniez posiedzi tydzien dluzej pod 12/12. Jest troche bardziej pokiereszowana wiec niech sobie odpocznie na "stare lata". Temperatury i deficyty prawdopodobnie przyczynily sie do zdegradowania czesci terpenow przez co zapach buds jest bardziej subtelny. Tutaj pojawia sie ciekawostka.

Czytalem, ze mozliwym jest ewentualne manipulowanie zawartoscia terpenow w roslinie poprzez najzwyczajniejsze dodanie olejków eterycznych czy innych zapachowych substancji do wody. Posiadam kilka takich naturalnych olejkow w swojej apteczce i zawieraja one alfa-limonen i terpinen miedzy innymi, wiec zamierzam przeprowadzac flusz ostatniej rośliny z takim oto dodatkiem. Juz konczymy z nawozami.

Ktos byc moze sprawdzil w praktyce ta sztuczke?

Edit: dla ciekawskich, trochę lektury na temat jak istotne sa terpeny w relacji z kanabinoidami:

https://www.royalqueenseeds.pl/blog-terpeny-w-jaki-sposob-dzialaja-i-jakie-sa-ich-efekty-n310

 

Edit2:

Witam ponownie w moim malym audytorium,

ciag dalszy aktualizacji ostatnich podrygow. Starucha (88 dzien) nie daje za wygrana i jeszcze troche chciala by pozyc, nadal pojawiaja sie nowe pistile, czyli pakow by jeszcze troche przybylo, ale nie dam jej wiecej czasu niz do wtorku (90 dzien), swoja droga czekac tyle na automaty to przesada, na pewno w takim czasie nie jeden sezon daloby sie urobic.

Juz nie dostanie zadnej wody nawet, wysuszam do suchej ziemi. Ladnie wyciaga zapasy z lisci, ktore codziennie usuwam codziennie, aby ciagnela z pozostalych. Ostatnio tempreratury spadly i w polaczeniu z dluzsza noca, moze ja troche przewiewa (21-23*C). Dobrze, bo nabrala troche fioletowych tonow, ktore bardzo lubie. Budy sa twarde jak cholera, nie moge sie doczekac kiedy to poloze na wadze.

 

Jej mlodsza siostra (81 dni) daje rade, jednak nie bedzie jej dane dorownac starszej, gdyz dead line ustawiony jest na sobote, z uwagi na dluzszy wyjazd. Jestem przekonany, ze przez te wszystkie treningi jakie jej zapodalem, potrzebowalaby dodatkowego tygodnia. Niemniej, cos tam z niej bedzie. Przedwczoraj dostala juz wode tylko z 4ml/L TopMax i jak wczesniej pisalem, do konca dostawac bedzie wode z dodatkiem olejku mandarynkowego w ramach eksperymentu nad terpenami.

Nikt sie na ten temat nie wypowiada, zatem ja sam to rozpracuje.

W miedzy czasie, odkrylem, ze deficyty, ktore wczesniej mialy miejsce najprawdopodobniej spowodowane byly obnizonym pH. Rosliny rosna w donicach 7litrowych wsadzonych w druga donice 7litrowa, nie zdziwilbym sie gdyby w dolnych rejonach odlozylo sie zbyt wiele soli, bo wcale jej nie fluszowalem. Ewentualnie moj zastepca przesadzil z sokiem z cytryny i troche pokwasowalo, pH wyciekajacej wody bylo ph 5.5. W takim wypadku przyblokowalo ja na wapn i potas conajmniej.

 

 

Tak to wyglada, jeszcze troche i bedzie leczenie

Pozdrowki prosze Panstwa.

 

12 godzin temu, joka.menas napisał:

Bardzo ladne, przejrzyste zdjecia. Roslinki cudnie wygladaja, jak dla mnie zrobic cos takiego z automatow to trzeba miec doswiadczenie i finezje  

• ....albo najzwyczajniej farta, bo trudno mowic o doswiadczeniu, gdy robi sie cos (no powiedzmy) trzeci raz.  
• Druga sprawa to wiedza, bez ktorej nic nie da sie zdzialac. Wiecie, to tak jak w szkole bylo, to co przyswajacie - musicie zrozumiec, bo inaczej facetka na kartkowce zada nieco inny przyklad i bez elastycznego myslenia na nic sie przyda co wykute na blache. 

Nie trzeba byc geniuszem, zeby starac sie unikac bledow, zwlaszcza cudzych, ktorych wyswietlonych na forum mamy tysiace. Zauwazylem tutaj schemat, ktory nieustannie powtarzany jest w kolko, gdzie JaśKowalski chce zawojowac lecac totalnie pod prad i bez jakiegokolwiek przygotowania teoretycznego, bedac w dodatku bezczelnym ignorantem, niebedacym w stanie samodzielnie znalezc i przeczytac ze zrozumieniem tresci, ktora ma wlasnie jemu samemu pomoc. Osoby dzialajace na forum przygotowaly wystarczajaco materialow, by poczatkujacy nawet mogl samodzielnie zabrac sie za temat. To taka generacja juz jest, maja tablety i wujka googla, ale jeszcze malo, potrzebuja kogos kto za nich bedzie klikal i czytal, ofermy jedne. 

Uff, wybaczcie, ponioslo mnie troche, ale noz sie w kieszeni otwiera...

Powracajac do sedna, uprawa automatow jest mi teraz nieco blizsza i pomimo, ze sram na chajs i nie mam dobrego sprzetu, udalo mi sie zrobic cos ciekawego i moze nawet komus posluzy to za pomoc. Istotne co trzeba wkuc sobie do glowy odpowiednie dzialania, podstawy o ktorych wszystko praktycznie napisano na forum. Potem to juz tylko cierpliwosc i konsekwencja. Sam musze jeszcze sie wieeeeeeele nauczyc, ale wnikam glebiej w temat i z czasem bedzie lepiej.

Poniekad chcialem tu zasiac odrobine pomocnej tresci, jak wyszlo to wlasnie Wam jest oceniac.

Dziekuje, za dobre slowo, cieszy mnie to, ze moje podboje komus sie podobają.

Witam ponownie szanowne towarzystwo,

z dnia na dzien zbliza sie nieublagany koniec cyklu zycia moich roslin. Starsza roslina (81 dni) w minionym tygodniu dostawala ostanie nawozy, wahalem sie wczoraj czy lac juz wode czy jeszcze troche papu, ale zaryzykowalem i polecialo:

1ml/L BioGrow (bo melasa)
3ml/L BioBloom
4ml/L TopMax
2,5ml/ ActiVera
+3ml/L BioRoot+ (z uwagi na enzymy)

Ide na mase, wiec kosa po 88dniach mnie nie przeraza, nie ma dla mnie czegos takiego jak 'zbyt mocna trawka', ewentualnie wrzucam mniej do blanta.
Wkrotce mam zamiar usunac reszte wiatrakow, coby roslina korzystala z pierwiastkow zmagazynoawnych w mniejszych lisciach. Struktura kwiatostanow, z uwagi na wczesniejsze przenaworzenie i wysokie temperatury zdecydowanie wyglada jak foxtailing, plakac nie bede, dalej trzeba zyc. Jeszcze bardziej rozciagnalem galezie na boki doswietlajac jak najwiecej internod. Od jutra zaczynam flush.

 

 

 

 

 

Mlodsza (74 dni) roslina z dnia na dzien nadrabia, wyglada to troche ciekawiej, ale mocno ucierpiala przez wczensniejsze zajebki. Regularnie usuwam nadmiar lisci, a nawet zbedne odgalezienia, ktore utrudniaja swobodny przeplyw powietrza. Jeszcze z 2tyg jej dam chyba. Co tam dostala ostanio:

2ml/L BioGrow
3ml/L BioBloom
4ml/L TopMax
3ml/L ActiVera

 

 

 

 

Tak wygladaja razem:

 

Laski pozdrawiaja, eyoooo!

Wpieprzam sie, bo cos widzialem na ten temat.

Racjonalnie rzecz biorac jak jest duzo materialu i malo rak do pracy to warto. Oszczedza nerwy i kregoslup, ale osobiscie to ja trochę jestem ortodoks i wole recznie, bo kwiaty nie sa w zadnym stopniu uszkodzone i jest quality. Taki baczek ladnie ogoli wszystko dookola i zrobi rowne kulki z buds, ale czesc topa sie zmarnuje a czesc lisci zostanie w srodku. Miałem parokrotnie takie i nie podobaly mi sie.

Wiadomo, jak masz chociaz polkilo wora to idzie sie zajechac recznie i wygoda sie liczy. Komercyjni inaczej dlugo by nie ujechali.

A ty Kroliku ledwo pierwszego topa zgoliles i juz sie poddajesz? Z werwa! Haha.

Panie MSW, chyle poklon za te wiezowce w namiocie. Ta w drugim rzedzie po lewej od sciany bardzo wpadla mi w oko. 

Witam rozbojnicy,

tak przy okazji zajrze sobie we wlasny temat coby atencji trochę zgarnac, a co!

Dziewczyny pozdrawiaja i maja sie lepiej. 

Starsza roslina najprawdopodobniej dostala swoje ostatnie wspomagacze, zdaje sie, ze piersze podlanie zlozylo sie podczas pelni ksiezyca, wiec mogla nieco wiecej przyswoic. Dwa dni pozniej jeszcze jedno, wiec wysoce mozliwe, ze plukanko nadchodzi wielkimi krokami. Z koncem przyszlego tygodnia przewiduje kose, ale to różnie bywa. Sporo mglistych trichomow, mleczne maja przewage.

 

Zawodniczka mlodsza wykaraskala sie deficytu i puchnie, cos tam z niej będzie, choc wiechy takie troche przyjebane, ale to zobaczycie w nastepnym odcinku. Sporo wiatrakow stracila po tym tygodniu na samej wodzie, moze to ja calkiem spowolnic. Dostala wiecej BioBloom, TopMax i ActiVery. Jakis rezyn zaczal sie pojawiac, wiec nie ma tragedii.

O 8.07.2017 o 22:05, SmakMaroca999 napisał:

Po pierwszej roślinie widać że są spore braki fosforu (K) z tąd te schnięcie liści od krawędzi.Starsza prawie na finiszu więc ostatnia szansa na podanie papu.

Na to by wychodzilo, a ja dalem sie jej oszukac, bo sie pokrylo z deficytami drugorzednych skladnikow i makro. Smarter every day! Tylko panie Smaku fosfor-> phosphorus-> symbol chemiczny P

Wiem, zapewne miales na mysli Potas (K), bo objawy sie zgadzaja ino. Dopiero teraz mi to w oko sie rzucilo.

Piateczka i do niedzieli!

Witam towarzystwo po krotkiej przerwie,

wrocilem z wypoczynku, a podczas mojej nieobecnosci moje panny byly traktowane tylko woda. Byla tutaj kolejna fala upalow i nie chce wiedziec co sie dzialo w namiocie, gdy mnie nie bylo. 

 

Zanim wyjechalem, mlodsza roslina (dzien 66)byla traktowana 2% roztworem siarczanu magnezu w oprysku podczas dwoch dni, tuz przed wyjazdem polalem TopMax 3ml/L, Activera 2ml/L, BioBloom 2ml/L. Juz wtedy widzialem, ze cos sie swieci, bo zaczelo palic koncowki. Po powrocie, zastalem nieco smutny widok popalonych lisci, wiec mozliwe ze jednak jestem debilem i lepiej jak z odzywianiem dolistnym bede sie w najblizszej przyszlosci wstrzymywal. W polaczeniu z temperaturami 32+ nie moglo byc inaczej. Niemniej, nowy przyrost jest zielony, a w ciagu tygodnia roslina znacznie przytyla, wiec cierpliwie czekamy, bo jakos ostatecznie dojdzie.

 

 

 

Starsza roslina (dzien 73)wykorzystala nadmiar papu w lisciach, bo zbladla konkretnie, wyciagnela sporo lisci do cna, defoliacja w tym przypadku idzie samoistnie, jedynie lekko porusze lisciem i odpada.  Magnez i PK przy kolejnym podlewaniu, bo na plukanie to jeszcze za wczesnie, dolne partie potrzebuja doswietlenia.

 

 

 

 

 

 

Na malym fuck-upie, ale lecimy dalej. Dwa tygodnie dla starszej, 3 dla mlodszej, co sadzicie?

Lo-Five!

...ale rakiety! Pierwsza liga, tak to sie robi! Niezmierna to przyjemnosc ogladac takie wrzuty! Krzycze, bo nie moge wyjsc z zachwytu! AAA!

Czesc, w koncu jakas konstruktywna uwaga, dzieki.

11 hours ago, Rower85 said:

Czesc. Postepuje deficyt siarki u młodszej - jasniejace szczyty. Wszystkie pragna top maxa którego nie da się przedawkować,a który pomoze przerobić to co jest w glebie.Bio grow pogarsza sprawę bo idzie w liscie. Sol Epson i dolomit wyciąga z tych klopotow, ten CalMg w tedy nie potrzebny. Masz czym zmierzyć PH i EC? Widac ze Masz zapal i wstawiles pod 400 dwa krzaczki? Czekam na Twój  większy projekt, będzie na co popatrzeć  

 

Troche sie tego obawialem, ze siarka, bo to element, ktorego brakuje w moim menu. ActiVera to koktail prawie wszystkich microelementow i skoro terapia raczej nie dziala, bedziesz mial tutaj racje, trzeba uruchomic Epsom, dzis sie w nia zaopatrze. Podlewac moge dopiero jutro najwczesniej, wiec chyba zaryzykuje z opryskiem. 

Tutaj poprosilbym o rade, bo mam zle wspomnienia z odzywianiem przez liscie, ( nie jestem debilem i NIE pryskalem roslin miodem, , pozdro dla kumatych, ale dla niekumatych tez  ) jednak popalilem im troche..

Powinien byc roztwor 2%, jak pamietam z chemii, to 2g soli i 98ml wody robi robote, he? Jednak czytalem, ze ludzie najpierw  ludzie rozpuszczaja sol w pewnej ilosci wody i dopiero z takiego plynnego koncentratu przygotowuja docelowy srodek. HILFE!

Apropos miernikow, nie posiadam, w razie potrzeby uzywam test kropelkowy GHE, ph jest w normie,zalozmy w przedziale 6.2-6.8.

 

11 hours ago, Pasjonista said:

Ja tez czekam , zapal do pracy jest, to trzeba wiecej pracy, a wiecej pracy to wiecej roslin, wiecej roslin- wiecej dobrego . Dobro jest wazne  :-) pozdro

Zapal mam do rzeczy, ktore robic lubie i kocham, w pierwszym poscie jest opisane co i dlaczego. Mialo byc, co najmniej 9panien, ale spie*dolilem robote uzywajac po raz pierwszy krazkow Jiffy.

Po tej relacji bede mial krotka przerwe z uprawa, ale poprzednia mam jakos udokumentowana, moze cos tam w miedzyczasie wyjdzie  Pozniej mam w planie nieco zredukowac zuzycie energii i przestrzeni o polowe. Moze CFL's albo LED jesli bedzie mnie stac. Jednak bede pracowal z sezonowkami i SCROGiem. Bedzie zabawa.

Dziekuje za feedback, jestesmy na laczach, jak to sie dzisiaj pisze - z fartem koledzy i kolezanki!

On 26/06/2017 at 9:01 PM, Miś said:

Pierwsza fota piękna  

Widać kicia wie co dobre, byle wszystkiego nie zjadła  Pazury raczej do normalnego stanu już nie wrócą.  Takie jaśniejsze szczyty mogą się również robić od lampy/temperatury.

 

 

Licze, ze i tym razem moglby sie conajmniej oszronic tak jak ostatnio.

Co do pazurow, to tego sie obawialem, mam nadzieje, ze te liście funkcjonuja lepiej niz wygladaja.

Te przejasnione szczyty nie podobaja mi sie, mlodsza roslina jest bardziej przyglebiona, a starsza, ktora jest blizej lampy takiego problemu nie ma. Zauwazylem dzis jedna ciemna plamke na jednym z lisci, wiec deficyt postepuje. Polalem dzisiaj:

1,5ml/l BioBloom

1,5ml/l BioGrow

2.5ml/l ActiVera

1.5ml/l TopMax

Glownie 50% zalecanej dawki dla 9-tego tygodnia. Nie wiem czy nie nazbyt zachowawczo, ale zobaczymy czy cos pomoze.

Starsza dostala:

1ml/l Grow

2ml/l Bloom

2ml/ Top

0.33ml/l CalMg

Obie panny troche na boki rozciagnalem i usunalem wyssane liscie. Aromacik bardzo slodki, trochę swierkowy, ciekawie, bo poprzednie byly bardziej pieprzowe. Podoba mi sie.

Na dniach jade na wycieczke, nie bedzie mnie pare dni. Licze, ze nic mnie nie zaskoczy po powrocie.

Temps +-27.5*C

RH 40-45%

Strzaleczka!

Czołem Wy,

klimat w moim namiocie, miota się jak szalony, przyznaje, bez szczelnego pomieszczenia wyciąg nie działa jak powinien, w konsekwencji temperatury sięgają czasem w okolic 32°C. raczej prawidłowo nie jestem w stanie uszczelnić tej tandety i gdy sytuacja jest krytyczna, łapąc się ostatniej brzytwy ratunku - odłączam filtr.

Morale mi trochę opadły, tak patrze i się zastanawiam czy oby przypadkiem cały ten trening nie obróci się przeciwko mnie. Bardziej to dotyczy młodszej rośliny, którą rozciągnąłem zbyt mocno. Obawiam się, że roślina może nie wykształcić odpowiednio gęstych kwiatostanów. 

pocieszający fakt - może ktoś, zaglądający tutaj nie popełni tego samego błędu w przyszłości.

Pytanie do doświadczonych zawodników,

 

 Czy przeazotowane ‘’szpony’’ wracają kiedykolwiek do normalnego stanu? 

Staram się je bardziej pod światło ustawiać, żeby może intensywniej mieliły ten nadmiar pierwiastków, ponad to, nie dopuszczam do krytycznego przesuszenia podłoża, aby potencjalnie nie narażać jej na sole pierwiastków, czy coś...

 

On 25/06/2017 at 10:28 AM, SmakMaroca999 said:

Ładne rośliny ale mnie interesuje jakość wizualna topów na finiszu jak na moje obserwowanie i wymiana informacji z innymi growerami Biobizz jest raczej marnym budulcem topów choć chce się mile zaskoczyć na finiszu.Pozdrawiam i z fartem!

Nawiazując do tego, nie szukałbym przyczyny w samej marce, ale jedynie doboru odpowiedniego programu żywieniowego rośliny i techniki uprawy. Widzieliście przypadkiem ten growlog z AFN, gdzie gościu na BioBizz i CFL 125W wyciska ponad 250g z jednej (!) AutoWidow? Naprawdę, aż trudno uwierzyć, calkiem sceptycznie się na to patrzy, wiem.

Z kolei, mój pierwszy ’poważny’ grow przeprowadziłem na BioBizz rownież, BioGrow, Bloom, ActiVera, Alg-a-mic, jedynie stymulator kwitnienia miałem od GO BioBud Boost, bo dostałem w growshopie w prezencie, i ten sam stymulator korzeni co teraz. Miałem po 35 z tych samych nasion. (JH Auto) Nie tak zle jak na swieżaka, myślę.

 

Ale skupmy sie na terazniejszosci.

 Młodsza roślina, dzien 53, to jest jedno wielkie kłębowisko gałęzi, ale wyglada na to roślina poszła bardziej w liście niz w topy, choć liczę, że sytuacja ulegnie poprawie, obstawiałbym, ze jeszcze z 30dni jej potrzeba. O ile wcześniej się nie zhermi od temperatury i tego dziwnego niedoboru na szczytach, który staram się wyeliminować od jakiegoę czasu.

Wyglądało mi to na niedobór Fe/S spowodowany nadmiarem NPK ujawniający się rozjaśnieniem młodego wzrostu, nie udało mi się, następnie tłumaczyłem to sobie intensywnością z jaka roślina pruła do przodu i że się wyrówna, a teraz zostałem w kropce, z chudymi niedoje*anymi szczytami. Coś na pewno jest na rzeczy z microelementami. Tylko z której strony? Pogubiłem się, oj.

W międzyczasie, dostała:

3L 

2ml/l BioGrow

2ml/l BioBloom

1ml/l TopMax

2ml/l ActiVera

0,3ml/l CalMg

Wczoraj:

3L 

2.5ml/l BioGrow

2.5ml/l BioBloom

1ml/l TopMax

 

+oprysk Activera 1ml/0,5L

 

Tak nam teraz to wyglada, zapomnialem wspomniec, ze kolejnym 'treningiem' jest 'catsbiting', dz***a miete i bazylie wypluwa, ale moje panny to chetnie wpierdala, nie zdazysz sie obrocic, a ona z nikad sie zjawia i atakuje.

 

 

 

 

Starsza roślina, dzień 60, zdaję się, że gałęzie zakończyły swoją /wertykalną podróż/ i teraz tylko się modlić coby jej ramiona przytyły. Widać ciagle przybywające calyxy, wiec jeszcze się budują. Jeszcze trzy tygodnie lekko poczekamy. 

W zeszłym tygodniu, dostawała jedynie wodę. 

Prawdopodobnie raz jeszcze solidniej przeleje woda i wale Bloom+TopMax.

Tak to idzie:

 

 

 

No i para, w swietle dziennym widac zdecydowania roznice, lewa na skraju glodu, prawa nadal przekoksowana ;/

 

Tyle w tym odcinku. Wskazowki na temat jak to ugryzc?

 

Piona!

 

Zdecydowanie zbyt wolno, ale ich zapchlony statek tonie, troche w ludziach nadziei zasieja, zeby dalej znowu z marchewka oslow wabic, smiejac sie do rozpuku. Banda kretynow judaszy. Daja plebsowi byle ochlap dla zamkniecia ryja.

Nihil novi,  standard, jak u nas sie remontuje ulice, a potem je zdziera, coby wodociagi poprawic. Wszystko od dupy strony i z trudem na to wszystko sie patrzy. Luz, przeciez o co mi chodzi? Panowie wyciagneli rece z kloak, by serdecznie poglaskac nas po czolku, radujcie sie rodacy, hip, hip, hurra!

Dziekuje Panowie za slowa uznania, piona.

Micro update here.

Moje panny doszly do siebie i zaczynaja glodniec. Bez tragedii, spokojnie spijaja z dolnych lisci. Typowe objawy 'niedoboru'potasu. Ze starsza, nadal ciemniejsza, ide ostroznie, dostala wczoraj bonus do wody w postaci:

3ml BioRoot+

1 ml BioBloom

1 ml TopMax

Kolezanka wspolpracuje ze mna, redystrybuujac pierwiastki z lisci, ktore jej w pierwszej kolejnosci niepotrzebne, tak sie sklada, ze sa to rejony pomiedzy galeziami srodkowej partii, ktore mialem w planie wycinac. Roslina wie co dla niej najlepsze, wiec dam jej wyssac co potrzebuje. Totalnie, lepiej grubo sie pare razy zastanowic zanim cokolwiek sie odetnie, co nie? 

Jej mlodsza siostra, ma sie rownie swietnie, a ze nie byla tak przeladowana, wrocilem do supli wczesniej. 

3ml BioRoot+ (raczej ostania dawka)

1,5 ml BioBloom

1 ml TopMax

0,3ml CalMg Boost (zawiera azot wiec w tym wypadku tez spasuje z BioGrow)

Roslina ta jest strasznie lisciasta, pomalu po pare lisci na dzien, odslaniam co trzeba, a troche tego jest. Moze do niedzielnego posta uda mi sie zrobic jakas mini relke z defoliacji.

Na chwile, obecna, jeden maly spoiler. Panienka idzie bardzo rowno, wkraczamy w faze mglista

Moze i bzdura, zalezy jak daleko od swojego czubka nosa patrzec. 

Ja to nazywam uprawa indoor z uzyciem organicznych srodkow. Naturalne, robione gowna Ziemi i cukru, lubie to, mocno uproszczajac. Jednak, zdaje mi sie, ze poza kilkoma ewenementami, w Europie chociazby nadal wiekszosc wiekszosc energii pozyskuje sie ze spalania gazu, ropy i wungla, co tylko przyczynia sie do poglebiania degradacji srodowiska, zarowno jak uzywanie sztucznych nawozow, pestycydow i reszty. Skoro uprawa organiczna ma ulzyc tej planecie, bo takie jest rowniez zalozenie, to chyba warto byc swiadomym tego co sie robi i jakie skutki to za soba ciagnie, gdzies tam dalego, poza zasiegiem wzroku, boxa, blanta...

Co o tym sadzisz? 

Nie chce brzmiec jak nawiedzony (choc juz moze po fakcie) i wciskac komus uber pro eko krucjaty, bo sam napie*dalam hpsem i nie jestem zadowolony z tego faktu. Widze w tym logiczna nieprawidlowosc, bo rosliny powinny rosnac pod sloncem.

Najprawdopodobniej umysl mi sie przegrzal i podczas urlopu nie mialem nic lepszego do pisania nad krytyka pewnej nomenklatury. Nadal jednak sadze, ze to nie takie bzdury i moze jest tam kto cos z tego mojego belkotu cos lapie.

Barry jest pro i bio, a to sie w tym temacie najbardziej liczy, prawda?. 

Tak rozumiem, z technicznej strony, ale gdzies tam pomiedzy naszymi dzialaniami sa ideologie i z tego punktu MI nie pasuje. Nie jestem typem ortodoksa na sile probójacego cos udowacniac  

W dobie postepu i dezinformacji mamy wszedzie mnóstwo obludy i przeklaman. Czysto subiektywna opinia z mojej strony byc moze.  Nikogo nie namawiam do tego typu przekonan i kazdemu co wola, prosze Panstwa.

ups, dziekuje, umknelo, przepraszam

Material bardzo dobry, rzetelnie i przyjemnie przedstawiony temat, bariery jezykowe rozumiem, ale zeby to pelnilo swoja role edukacyjna musi byc przysfajalny dla wszystkich.

Moze wstrzymujcie sie z postami, co kilka dni i przynajmniej bedzie miejsce na bierzaca dyskusje, bo ona uczy. Dobrze jest przysfajac kazde uwagi.

Pozdrowienia dla Barry'ego.

...ale odpowiedni substrat i odzywka nie czyni uprawy organicznej, chyba, ze sprzet zasilacie z natury, to przepraszam, zamykam morde

...so what now? applause?

I wouldn't call growing under 1000W so''Organic'' at all... The story hasn't touched me, cause you've put every 'update' at once, without letting people get attracted and then excited however it's always good to see some nice buds in action, oy!

In fact, it's just rude to step in here like this, even without making any effort to translate it before posting it. It's polish forum for polish audience, not everyone gets it...

Good luck with marketing, hope these plants are really yours.

Best regards mister.

!! Ale malpa !! To jest geniusz idealny w swej prostocie! Prosze Panstwa, wieszcze wszystkich czasow mieli racje, w dobie postepujacej zgnilizny swiata, wracamy na drzewa! Wszyscy bedziemy lekkoatletami w koronach drzew, schowanymi przed psami i swiniami.

Na powaznie, respect in da house, kazdy chyba o takiej urawie marzyl, ale malo kto ma takie zaciecie!  ...no i ze wspinaczka bywa roznie.

Problem nawadniania jednak moze byc decydujacy, moze jakis szpiegowski system sciagania deszczowki na zapas? Jeszcze pare wspornikow i mozesz sobie tam letnia chatke postawic.

Jak myslicie, czy w takim polozeniu, roslina bardziej narazona na zapylenie?

BIGUP!

(thumbup)

Spoko, mam nadzieje, ze nie zbyt szybko ten harvest. Poprzednio zajelo im to 90dni. Piewsza pojdzie szybciej, prawdopodobnie ok. 75, natomiast mloda bedzie sie ociagac.

Namiot dziala jak dzialal, 18/6, ale ta pekata mlodsza pod koniec swiecenia wyciagam ja i pod oknem na bezposrednim sloncu sie prazy. Zatem ona pojdzie na 24/0 i moze nadrobi troche.

Czy ktos moze odradzilby ta strategie z jakiegos powodu?

Dzis mysle, solidnie poleje wody tej dojrzalszej, bo nic pojasniec sie nie chce, a faktycznie flo juz na polmetku. Widac, przejasnienia na zabkach krawedzi lisci jakby w zwiazku z Cal Mg, wysokie temperatury zwiekszaja zapotrzebowanie. Jakbym miala za duzo NPK i przycielo jej wapn? Ktos, cos?