psikuta

plantator ,jestem laikiem ale pobór mocy HPS 600W chyba przekombinowałeś . Pomierzę swojego HPS 600 ,trzeba tylko znać cosfi, ale jest taki miernik gdzie przykładasz elektrody a on sam liczy Waty uwzględniając cosin-nawt takiego mam. Wg mnie typowa HPS 600 na magnetyczycznym stabil.bierze 640-670W . Zamierzałem się do tych pomiarów bo zastanawiam się nad wypalaniem HPS po np:2 growach ,czy ilość LX emitowanych jest liniowa z poborem mocy,tzn czy stara żarówka gdy świeci 60% luxami w stasunku gdy była nowa bierze również mniej Watów o 40%,jeśli tak byłoby dobrze? nigdzie tego zagadnienia nie znalazłem ,nawt na stronach producentów żarników -może ktoś wie?

up. 9 ty tydzień od liścieni. Hermienie chyba zakończone (brak jajec) , nasionka na bierząco wydłubuje (jest ich niewiele) jakieś 25szt z 4 roślin

przeżywałem to samo 2 tyg temu. To jajca raczej ,najwłaściwszym termninem określającym to coś to "bananki". Bananki ponieważ jak się już otworzyto coś albo najlepie jsamemu zerwać i otworzyć to zobaczysz jakby miniaturowe banany - nie będziesz mieć wątpliwości że to męski . Szukaj też tego w topach -potrafią być pomiędzy żeńskimi "beczułkami" . Od teraz to będzie przyśpieszać przez tydzień żeby zakończyć się po 2 tyg. W moim Gl (nieodwiedzanym bo nudny i brzydki) znajdziesz relację hermienia się całego GL . Wczoraj jajca się u mnie skończyły - niestety nie wiadomo co z topami bo wiele (40%)jaj siało.Czy w ogóle warto palić prąd nad takimi ?,chyba nikt na forum nie miał takiej sytuacji i nie poradzą . pozdrawiam

mały up topów . Powiedzcie czy coś z tego bedzie ?

Co 2 dni wycinam "bananki" -jest ich całkiem sporo , kilkadzisiąt bananków rozpyliło nasienie niestety .Ciekawe czy coś z tego będzie. Sutuacja 8 tydzień minął licząc od włączenia lampy HQi.

czy to aby na pewno jajca? w kazdym razie coś się z tego sypie - pyłek żółty .Martwią mnie te włoski jakby żeńskie a zdrugiej strony podejrzewam że to męskie ale juz po wysypie pyłku .Nie mam pewności możecie się wypowiedzieć?

ta rura może mieć podziurkowaną wkłądkę wew. fabrycznie- jeśli jest w wersji ACU czyli tłumikowa ,dzwięk się tłumi nawacie jakieś 5dB na 1 metrze rury dla średnicy fi150 (dla mniejszych fi jest gorzej) . Ja zamontowałem taką ACU i dzwięk wutłumiłem do jakieś 50dB -nic sie słychać.Ceny ACU takie same jak bez perforacyjne.

to bardzo fajny film.Powyżej wkleiłem jpg. chyba nie wygląda to najgorzej jak na laika

Poobcinałem jajca. Strasznie klejące te łodygi i topy ,zmyć ciężko . Parę zdjęć:

sporo jajec się pootwierało bo pyłek lezy poniżej na liściach chybaże żeńskie też pylą?

dzięki koledzy za podniesienie na duchu! W takim razie pourywam jajca . Jak już pisałem dzień przed uświadomieniem sobie że mam hermafrodyty podjąłem decyzję o rozpoczęciu nowego growa równolegle .Nawet zbudowałem już box na 20 sztuk tj.2m2 . Kupię Light MIX , nowe HPS 600W tube x 3szt ,doniczki 15 L etc. Co do nawozów to jestem głupi.W obecnym GL do L.Mix dolewam Biobizz 3 pack(wg rozpiski) i z tego co zrozumiałem z Waszych pogadanek to jest to za mało gdyż jest mozliwość dodając odpowiednie dodatki można więcej uzyskać suszu. . Obecny GL jest już zepsuty i tego nie zmienię. Ktoś napisał ,żeby dawać Bio tabs......- KOMPLET - tylko co to oznacza komplet konkretnie ? Jest tego sporo na stronach sklepów .Czy mógłby ktoś podac mi na tacy co mam kupić i ile na 20szt w 15L donice pod HPS dla wielosezonówek? Byłbym dozgonnie wdzięczny.Na pierwszym jpg. widzimy ogólny widok roślin -1m wysokie a na drugim jajco chyba-to prześwietlone na niektórych topach w najwyższych partiachsą już brązowe "nitki"-czy to może być już to czego wyczekujemy? po 23 ciej dołożę zdjęcia

no to du*a! szkoda, 3 na 4 sztuki już na 100% w takim razie . czwarty nie wiem jeszcze . Pozostałe 3 mają od 4 dni preflowery - i na pewno męskie pyłki na ich liście padły(pewnie je umyć trzeba). Co rozbić z tymi kwiatami z herm,mają po 8 dużych topów i 1m wysokości ? trochę ich jest ,mają nawet liście na których jest szron czy to też coś dobrego jest czy wszystko w ognisko ,można coś z tego zebrać? Szkoda a już się przymierzałem do nowego growa -niniejszym raczej na tej porażcze kończe . dzięki

HELP! proszę o wypowiedz w sprawie ewentualnego shermienia się mojego ogródka ,w poście powyżej załączyłęm zdjęcia z dzisiaj .

no to bez latarki ,trudno . Nawadnianie zadziałało jak trzeba . Mam problem : podlewałem zawsze tak żeby ziemia się napowietrzała - w wegu co 3 dni a teraz od 40dnia do maxa tj.około 1,5L ale za to co 2 doby bo sucho się robi . Pytanie jest takie: w drugim dniu od podlania liście stają się lekko omdlałe z braku wody,wiem to bo gdy podleję nawet w czasie snu liście roślinki "sztywnieją". Czy powinienem częściej podlewać i nie dopuszczać do omdlewania ? Dodam że do wody dodaję tabletki C02 HELP! czy to czasem nie są jajca? Wszytkie takie coś mają a są podobno feminizowane.

Wielkie dzięki wszystki za cenne rady - liczę ,że jeszcze nie popsułem,jutro wrzucę jpg.to może ktoś oceni czy jest ok? W związku z powyższym podłączyłem dzisiaj samopodlewanie (pompka wody z 8 -ma wyjściami nabyta drogą kupna w jednym ze sklepów wraz z nasionami -badziewie za 100zł ). Nastawiłem to ustrojstwo żeby pompowało wodę przez 30min co daje około 1L z 2 dysz mierząc . Odpowiadając koledze " Scorp" :fajne dziewczyny zawsze co noc mogą mnie budzić . Tak na serio to mam poprzestawione dzień /noc. Gdy pomidorki rosną pod HPS-em ja śpię i odwrotnie . W każdym razie latarka już jest. Dziękuję wszystkim

to dałęm ciała. Przerywałem im spanie bo podlać chciałem ,posprzątać ale tak po 5-10min hps niestety . W takim razie latarka pozostaje. Powiedzcie jeszcze proszę czy już je "zepsułem"? Jak zrozumiałem bez różnicy czy auto czy nie -i tak mogą się zhermić .Natomiast moje nasiona były feminizowane- czy to czasem nie oznacza ,że rosliny muszą pozostać żeńskie? Chyba że żle rozumiem "feminizowane" oraz zhermenie. Sorry pewnie powtarza się to pytanie ale nie do końca zrozumiałem inne wypowiedzi w innych GL

45 dzień od wyjścia( te wysokie) oraz 35dzień pozostałe 3 szt u których wczoraj zauważyłem pre-flowery . Zdjęcie przedstawia ciemne "coś " jakby nalot na liściach i nie tylko bo i na łodygach White Widow (chyba) .Widać to na brzegach liści -ciemne.Przez chwile myślałem ,że to kurz ale chyba to naturalne dla tej sztuki . Mam zagwostkę: wyczytałem na forum ,że autokwitnące odmiany nie lubią żeby im świtała dostarczać w czasie gdy mają "spanie" bo się shermią (czy jakoś tak). Jak rozumiem w moim przypadku(sezonowe) mogę włączyć światło w "nocy" gdy śpią celem obejrzenia ogródka i podlania ??

jeśli dobrze zrozumiałem Was w sprawie liczenia okresu kwitnienia: Generalnie nie ma to znaczenia czy w 14 dniu czy jak ja w 28 dniu od liścieni przechodzi się na flower ? Pomijam sprawę mejsca w boxie. Ścinamy roślinę tak czy siak jak bedzie gotowa(buesztyn trichon itd) . Ja poprostu potrzymam roślinkę dłużej pod lampą niż kolega który wcześniej stymulował roślinę do kwitnienia . Przy odrobinie szczęścia i dobrej ręce możliwe że bedę mieć większą masę suszu ?. Ja musiałem przeciągnąć fazę grow bo miałem 2 tyg różnicy wieku roślin więc wymyśliłem sobie że skoro mam 1 box muszę przejść na flow gdy młodsze pomidorki będą mieć 14 dni .Dobrze zrobiłem?

dzięki Panowie! tak zrobię