Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Big Lebowski

Użytkownik
  • Postów

    107
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Big Lebowski

  1. Profesor Jerzy Vetulani, zwolennik depenalizacji narkotyków i legalizacji marihuany, od lat przekonuje, że konopie indyjskie nie szkodzą organizmowi. Swoimi poglądami dzieli się z mediami mainstreamowymi, jak i tymi mniejszymi. W ostatniej rozmowie tłumaczy dlaczego boimy się marihuany i ocenia głośną sprawę lekarza, który za jej medyczne stosowanie został zwolniony z pracy. – Wolałbym, żeby mój wnuk palił marihuanę jak smok, niż siedział przez dwa lata w więzieniu – powiedział w jednym z wywiadów Vetulani. – Zmiany związane z paleniem są odwracalne. te uczynione przez więzienie już nie – dodał. W rozmowie z Cannabis News ponownie to podkreślił dodając, że używanie marihuany w celach medycznych nie jest groźne, a wręcz przeciwnie – ratuje życie, bowiem lekarze, którzy ją podają, doskonale wiedzą, co robią. – Jeżeli mówimy o używaniu jakiejkolwiek substancji psychotropowej do celów medycznych, to tym samym w jakis sposób zmieniamy jej działanie - stwierdził. – I to widzimy po tym, że się zwykle nie uzależniamy od substancji, które bierzemy, żeby wyratować się z jakiejś sytuacji – tłumaczył. Profesor Vetulani odniósł się do sytuacji doktora Bachańskiego, który, jak pisaliśmy niedawno którym pisaliśmy w naTemat, właśnie stracił pracy w Centrum Zdrowia Dziecka. Powody zwolnienia nie są znane, ale można domyślać się, że Bachański miał problemy z władzami szpitala – te zarzucały mu niesubordynację i oszustwo, on odpierał ataki, ale ostatecznie nie pracuje już w placówce. – Nagodnka grupy wściekłych ludzi, nie wiadomo z jakiego powodu – ocenił sytuację lekarza profesor Vetulani. – Z tego, co wiem doktor jest poświęcony swojej misji, którą jest leczenie dzieci, dla których nie ma już innego ratunku – stwierdził. Jego zdaniem, winne sytuacji są niechęć – głównie świata medycznego – do mariuhany oraz względy osobiste. One powodują "wydobywanie dziwacznych argumentów", w tym narażenia przez Bochańskiego małych pacjentów na utratę zdrowia i życia. – Proszę mi jednak pokazać kogokolwiek, komu marihuana odebrała życie – podsumował rozmówca portalu Cannabis News. Vetulani uważa, że nie tylko rządzący, ale i społeczeństwo po prostu boi się narkotyków, za który uważa się powszechnie – i błędnie – konopie indyjskie, swojego czasu traktowane jako całkowicie niewinną substancję. Ma on jednak nadzieję, że podejście Polaków się zmieni i powoli dostrzega, że to właśnie się dzieje. – Kropla drąży skałę nie siłą, lecz częstym spadaniem – przywołał znane powiedzenie. – Wszystkie inicjatywy czy ruchy dążące do zwiększenia wolności są pozytywne. http://natemat.pl/161131,marihuana-nie-grozi-zyciu-profesor-obala-mity-o-konopi-i-broni-dr-bachanskiego
  2. Naukowcy twierdzą, że palenie mocnych odmian marihuany może doprowadzić do uszkodzenia włókien nerwowych łączących półkule mózgu i utrudnienia komunikacji pomiędzy nimi. Skany mózgu osób, które regularnie palą mocną marihuanę, wykazują patologiczne zmiany w istocie białej, jednej z dwóch podstawowych tkanek ośrodkowego układu nerwowego – sugeruje najnowsze badanie neurobiologów z Instytutu Psychiatrii w King's College. Dlaczego to takie istotne? Istota biała odpowiada za przesyłanie sygnałów z jednej półkuli mózgu do drugiej. Wysokie stężenie THC – czyli jakie? Zmiany nie pojawiły się u osób, które nigdy nie paliły marihuany, lub zdecydowały się na lżejsze odmiany narkotyku. Paola Dazzan, jedna z autorek badania, przekonuje, że stopień zmian w mózgu związany jest ze stężeniem substancji aktywnych w odmianie palonej marihuany. Chodzi o THC (czyli tetrahydrokannabinol), który odpowiada za stan upojenia pojawiający się po wypaleniu skręta. Tradycyjne odmiany marihuany mają od 2 do 4 proc. THC, podczas gdy mocniejsze – od 10 do 14 proc. Takich odmian może być nawet około 100. – Jeżeli spojrzymy na ciało modzelowate (pasmo istoty białej łączące półkule mózgu), zobaczymy znaczną różnicę pomiędzy wynikami badań tych osób, które palą mocne odmiany marihuany, a wynikami tych, które nie paliły nigdy lub zdecydowały się na słabsze odmiany narkotyku – tłumaczy Dazzan. Mózg uzależniony od narkotyków Badanie nie pozwala stwierdzić jednoznacznie, że to duże stężenie THC w marihuanie odpowiada za zmiany w istocie białej. Dazzon sugeruje, że ludzie z „uszkodzoną” tkanką mogą chętniej sięgać po używki. – Możliwe, że mają inną budowę mózgu i przez to mają większe skłonności do zażywania narkotyków. Z pewnością można za to stwierdzić, że jeżeli często palisz mocną marihuanę, twój mózg różni się od mózgu osób, które palą tradycyjne odmiany lub nie palą wcale – tłumaczy badaczka. Włącz myślenie Dazzon apeluje też, by społeczeństwo zmieniło sposób myślenia o paleniu pochodnych konopi. – W przypadku alkoholu myślimy o tym jak dużo pijemy i jakie spożywamy trunki. Tak samo powinniśmy myśleć o konopiach – twierdzi neurobiolog. Stężenie THC w poszczególnych odmianach marihuany jest inne, przez co palenie danej odmiany ma inne skutki dla stanu naszego zdrowia. – W badaniach nad zażywaniem konopi indyjskich najważniejsze jest zebranie informacji na temat rodzaju narkotyku i częstotliwości jego zażywania. Te informacje pomagają ocenić ryzyko zaburzeń zdrowia psychicznego i zwiększyć świadomość na temat szkód, jakie narkotyk może wyrządzić w mózgu – dodaje Dazzen. http://nauka.newsweek.pl/jak-marihuana-wplywa-na-twoj-mozg-,artykuly,375121,1.html
  3. Politycy PO i PiS zdecydowanie sprzeciwiają się propozycji SLD, aby marihuana była wprowadzona na listę leków. Marihuana nie jest lekiem, jest substancją, która odurza i ogromnie uzależnia, nie zabija od razu, ale z czasem powoduje, że człowiek staje się chory - argumentuje PO. Bolesław Piecha (PiS) ocenia: - Stosowanie nie tylko marihuany, ale i morfiny jest możliwe. Ale to odbywa się pod kontrolą lekarza i jest sprzedawane w aptekach. Nie za bardzo wyobrażam sobie wskazania do tego, by kogoś leczyć marihuaną. To poroniony pomysł i wchodzenie przepisów antynarkotykowych w procedury świadczeń opieki zdrowotnej. To nie ma ze sobą nic wspólnego. http://www.rynekaptek.pl/prawo/marihuana-na-liscie-refundacyjnej-po-i-pis-przeciwne,11453.html A ja powiem tak, takich IDIOTÓW jakich mamy w sejmie to przechodzi wszelkie pojęcia - nic nie wiedząc, nie znając się ... mają najwięcej do powiedzenia - hipokryci.
  4. Big Lebowski

    Na ile starczy?

    wedlug policyjnych porcji wyszloby zapewne 177 jak nie wiecej dzialek hihihihi
  5. Canna panie jest nawożona mineralnymi a nawozów bio z mineralnymi sie nie miesza, bez zbędnej polemiki. Na samej wodzie lepiej by rosły.
  6. Canna professional jak sama nazwa mówi jest dla pro, jest to bardzo mocno nawożona gleba plus marny biohumus = to co Ci sie dzieje, odstaw ten nawóz do kwiatków, flush i tyle. Nawozów różnych producentów się nie miesza i tutaj przykład właśnie tego. Po za tym dlaczego nie masz tutaj growloga? jak trwoga to do boga...
  7. Link nie działa, jaki box chcesz wstawić? pozdro i dobrze ze chcesz przejść na jasna stronę mocy
  8. W życiu bym nie podał swoich danych osobowych tym własnie ludziom, mogą nawet potwierdzać i zaręczać to piśmiennie. Dobrze że są tutaj ludzie na forum którzy też mają swój rozum. Pytanie podstawowe do tych instytucji, gdzie są dane osobowe z podpisów z 2010 roku - gdzie sklepy które były zamykane były - każdy w temacie wie były odwiedzane przez każdy wie kogo Dla mnie to mogą wciskać kity tym co w temacie, a kumaci mogą zczaić o co tak na prawdę chodzi. Nikt poważny (powyżej od 25) wzwyż, mający pracę, rodzinę nie podejmie się tego typu badaniom, bo każdy wie że nadzorować będzie to policja, i co z tego że zajarasz lolka legalnie, jak i tak capną Cie i będą obserwować, a to cupną w samochodzie na drugi dzień narkoteścik, a może w pracy trzeba podpowiedzieć szefowi w jakich eksperymentach pracownik uczestniczy. Może gimbaza na to poleci by tanio zioło jarać, ja wolę swoje, jak i większość stąd ludzi. Dla mnie to jest klapa, tak samo jak ich projekty sprzed 5 lat... tak i teraz niczym mnie nie zachęcą.
  9. Mój pacjent nie żyje, bo zamknięto program leczenia medyczną marihuaną - mówi Marek Bachański Leczył chore dzieci marihuaną. Dr Marek Bachański rok temu rozpoczął eksperymentalną terapię leczenia padaczki. W lipcu dyrekcja CZD zakazała mu wystawiać recepty na leki na bazie konopi. Lekarz usłyszał, że robił to nielegalnie, bo swojej eksperymentalnej metody nie zgłosił do komisji bioetycznej. Drugim powodem zawieszenia prowadzonych przez Bachańskiego badań miały być braki w dokumentacji medycznej. Sprawą zajęła się prokuratura i rzecznik odpowiedzialności zawodowej. W poniedziałek został dyscyplinarnie zwolniony z Centrum Zdrowia Dziecka. Doktor Bachański w rozmowie z nami zapewnia, że sprawa znajdzie finał w sądzie. Jak pan się czuje w tej sytuacji? To jest zaskoczenie, dramat. Mam olbrzymią rzeszę ciężko chorych pacjentów i jestem przerażony, bo nie wiem, co teraz się z nimi stanie. Ilu pacjentów było pod pana opieką? Co miesiąc przyjmowałem od 50 do 70 ciężko chorych. Teraz oczywiście ktoś ich przejmie, ale ja broniłem ich ostatniej szansy. I wiem, że część z nich nie ma gdzie pójść w tym momencie. I co dalej z nimi będzie? Przejmą ich inni lekarze, którzy jednak nie będą stosować medycznej marihuany? To jest bardzo trudna kwestia do rozwiązania. Niech pan posłucha rodziców moich małych pacjentów, wystarczy wejść na ich konta na Facebooku. To jest takie doświadczenie, które każdy odczuje i zrozumie o co tu chodzi. Z jakiego powodu został pan dyscyplinarnie zwolniony? Co się stało? Już od dłuższego czasu szukano czegoś na mnie i to jest element tej układanki. Więcej o tym będzie mówił mój adwokat. U niego są wszystkie dokumenty. Ale wiem, że pan odwiedza swoich pacjentów: Dorotę Gudaniec, mamę Maxa. Możemy ich uspokoić i zapewnić, że pan ich nie zostawi? Na pewno ich nie zostawię, tylko ważne jest, żebym miał gdzie ich przyjąć. Nie może pan się nimi zająć prywatnie? W kolejce na wizytę jest aż 250 ciężko chorych pacjentów. To są skrajnie chore osoby. Ja nie jestem lekarzem, który przyjmuje tylko prywatnie. Chciałem to robić w publicznym szpitalu, ale się nie dało. Czy jest taka placówka, w której mógłby pan pracować? Jest, ja naprawdę mam co robić, ale chciałbym kontynuować swoją pracę w normalnych warunkach, natomiast teraz jest, jak jest. Chcę jednak zaznaczyć, że sprawa mojego zwolnienia znajdzie finał w sądzie. Taki mamy plan z moim adwokatem. Pamiętam, że po pierwszym ciosie, który zadało panu Centrum Zdrowia Dziecka, mówił pan o emigracji. Powiedziałem to w emocjach. Byłem wielokrotnie zagranicą i wiem z obserwacji, że niestety nam jest bardzo daleko do warunków, jakie tam mają lekarze. Gdyby tam pojawił się lekarz, który zrobiłby coś ciekawego dla szpitala, to dostałby dodatkowych pracowników, uścisk dłoni dyrektora, usłyszał pytanie o to, co jeszcze potrzebuje. A w naszym kraju jest odwrotnie. Czuje się pan bezpieczny w takim sensie, że jeśli ta sprawa znajdzie finał w sądzie, to wybroni się pan pokazując dokumenty? - Ja zupełnie inaczej na to patrzę. Ja pomogłem swoim pacjentom. Mogę mówić o faktach. Nigdy z moim udziałem nie był prowadzony eksperyment leczniczy z zastosowaniem leków zawierających kanabinoidy. Ja leczyłem skrajnie ciężko chorych pacjentów, ordynując im leki zawierające marihuanę leczniczą, dopuszczone do obrotu w innych krajach UE. Podkreślam, za każdym razem procedura importu docelowego leków odbywała się za pełną wiedzą i zgodą moich przełożonych w CZD, konsultanta krajowego z zakresu neurologii dziecięcej oraz urzędników Ministerstwa Zdrowia. Faktem także jest, że mniej więcej w połowie bieżącego roku otrzymałem od moich przełożonych zakaz ordynowania leków zawierających marihuanę leczniczą. Kolejnym faktem jest, że rodzice jednego z moich ciężko chorych pacjentów na padaczkę lekooporną mniej więcej w tym samym czasie podpisali zgodę na wdrożenie terapii z zastosowaniem leków zawierających marihuanę leczniczą. Niestety, moi przełożeni w CZD nie wyrazili zgody na rozpoczęcie leczenia w tym przypadku. Niestety, dzisiaj ten pacjent nie żyje. Nie przeżył ciężkiego napadu choroby. W mojej ocenie, z medycznego punktu widzenia terapia z wykorzystaniem medycznej marihuany w tym przypadku miała olbrzymie szanse powodzenia i znaczącego zmniejszenia ilości oraz rozmiarów napadów padaczkowych. Skoro – jak słyszę z oświadczeń dyrekcji CZD – prowadzone jest przez prokuraturę postępowanie w sprawie narażenia przeze mnie w trakcie leczenia zdrowia i życia pacjentów, to myślę, że prokuratura szczegółowo zbada także przypadek śmierci Kacperka. Różnica jest bowiem taka, że wszyscy pacjenci leczeni przeze mnie z wykorzystaniem marihuany medycznej żyją, a stan ich zdrowia znacząco się poprawił. Takie są fakty. http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141637,19096840,rozmowa-z-dr-markiem-bachanskim.html
  10. Big Lebowski

    buda 01

    no zajebista buda
  11. W CHORWACJI MARIHUANA DO CELÓW MEDYCZNYCH JUŻ LEGALNA Chorwacja jest kolejnym krajem, w którym będzie można korzystać z marihuany do celów medycznych Wykorzystywanie marihuany w celach medycznych jest już oficjalnie legalne w Chorwacji. Medyczna marihuana ma pomóc pacjentom cierpiącym na takie choroby jak: stwardnienie rozsiane, rak czy AIDS. Chorwackie media zwracają uwagę, że na razie nie zarejestrowano w tym kraju żadnych leków zawierających THC (tetrahydrokannabinol) - główną substancję psychoaktywną zawartą w konopiach indyjskich. Ministerstwo zdrowia Chorwacji ostrzega, że uprawianie konopi indyjskich pozostaje nielegalne i że lekarstwa z THC będą dostępne wyłącznie na receptę. Medyczne właściwości marihuany zostały udowodnione już w bardzo wielu przypadkach, od od migreny, padaczki i ADHD, przez stany wyniszczenia w przebiegu AIDS i stwardnienia rozsianego. W Polsce jednak nadal marihuana jest traktowana jak groźny narkotyk. Chcą to zmienić organizatorzy kampanii "Konopie leczą", którzy w ramach swojej akcji podkreślają, że medyczna marihuana często jest jedynym lekarstwem ratującym życie chorych. http://www.focus.pl/czlowiek/w-chorwacji-marihuana-do-celow-medycznych-juz-legalna-13138
  12. Kiełkuj nowe... no i złóż boxa... i czytaj forum z fartem
  13. WBB http://trawka.org/topic/17143-bezsens-oswietlenia-240-i-204/
  14. WBB http://trawka.org/topic/17143-bezsens-oswietlenia-240-i-204/
  15. 1. jak spisuja liczniki to tylko wchodza tylko do pomieszczenia z licznikiem, a przed musza informowac, trzy nie musisz ich wpuszczac, tylko zadzwonic i podac stan licznikow. 2. mieszkam 21 lat w bloku i nikt mi o pomiary grzejników nie szwendał sie 3. powiedzmy ze moja zmywarka pobiera wiecej pradu, plus blender, elektryczna maszynka do golenia .... stary mity chodza w necie, dopóki nie kradniesz prądu płacisz na czas to nikt nie bedzie mial do Ciebie pretensji ze dorabiasz ivh firmę. luzzz
  16. Siema 1. Nie masz czym się martwić, nawet przy mocy 600w. 2. zwykła folia, najlepiej biała (najlepiej odbija światło), nie martw się termowizją przy tak małej ilości Vatów, więcej ma terrarium itp. 3. Prima klima, filtr musisz miec, na flo bedzie czuć roslinki w mieszkaniu. Nie popadaj w paranoje, nie chwal sie znajomym a bedziesz cieszyc sie swoim ziolkiem
  17. Big Lebowski

    Pomocy !!!

    Tak, ganja nie lubi tej temperatury, optymalna w jakiej roślina się rozwija i dobrze funkcjonuje to 17-24*C.
  18. a który dzien kolego maja? jak najbardziej można przełączyć, jeżeli ma wiecej niż 14 dni od wsadzenia do docelowej, ale ja bym poczekał jeszcze dwa dni i wtedy.
  19. to też prawda ganjafarmer2704, no stress. WBB - ale piękne drzewka chłopakom outdoor zjebali
  20. zajebiste ja biorę ten telewizor po lewej Bardzo możliwe, bierz wszystkie jak się da, a jak złapie Cię nawet za rękę to mów że to nie Twoja ręka Dobre łupy na strychu u mnie co najwyżej to można (apropo upierdzielenia roślinek) znaleźć mysie gó**o nic więcej. Na spodzie donic powinien litraż być
  21. Mały zdecydowanie box. Zieleniak ma racje jest wszystko na forum. 1. może być gorąco, zbyt wilgotno na flo 2. lampa bedzie sie mieściła, ale rośliny beda mialy malo miejsca, nawet przy ostrym LST, za duzo krzaczków, lepiej mniej np.3-4. Nie zmieszczą sie to na pewno. 3. najlepiej wentylator kanałowym, do tego jakiś mały filtr i przewód wentylacyjny czytaj forum, jest to kopalnia wiedzy
  22. Dobre wykopki na strychu masz jak najbardziej, mi to wygląda spokojnie na 2,5 litra co na automaciki będzie nawet nadto, jak najbardziej dobry wykopek strychowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+