Kelner20
-
Postów
39 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Kelner20
Newbie (1/14)
1
Reputacja
-
-
-
-
-
tydzien temu jakos zmienilem ziemie wymieszana z rosahumusem i podlalem nawozem.. pozniej dwa wiadra wody pod krzak.. wadliwe liscie usunąlem .. jakos 4 dni temu ojebalem wszystkie liscie bo zauwazylem poprawe po zmianie ziemi.. ok 20 bede scinal wiec liscie musowo ujebac xD dzis dogladalem i znow ujebalem takie niepotrzebne liscie (suszenie itp) widzialem tylko jedno rozgalęzienie (niewielki topek) ktory byl zarazony czyms (bialy meszek-usychanie) wyrwałem go nizej a reszte susze.. zobacze co to bedzie hahhaha xD reszta czeka na harvest ale wiadomo ze szkodniki mogą siedziec wiec daj mi jak mozesz jakie proporcje tego wywaru? i jak go zrobic? gotowac parzyc czy zalac po prostu?? dziena xD
-
tak tez doczytałem właśnie.. podsypałem ziemią pod róże 5-7 ok nie pamietam dokladnie.. wymieszaną z jakimiś odzywkami tez pod roze bo nie miałem nic innego i podlałem roztworem rosahumusu.. wiecej nie cuduje bo do scięcia nie zostało za wiele czasu tak myslę a lepiej zeby miało naturalny smak.. fakt to co mam nie jest jak to sie mowi chemia ale zbytnio organiczne nie jest.. gdybym mial nawoz tj jak kurzak czy coś od gołębi bylo by super ale nie mam skąd zdobyc.. powiem tak.. topy nie są wielkie ale szczytów za bardzo nie widze.. pomidor ok 1,90m drugi jakies 2m i trzeci ok 1.60/70 wiec cos idzie zauwazyc.. jak na pierwszy raz bardzo mi sie podobaja czy do harvestu ktory określam na 20-27 października coś jeszcze obdarzy? niech obrodzi bardziej kolejne pytanko to czy nie zrobiłem czasem zamieszania odrywając obumarłe liście?? dziena xD
-
Witam długo mnie mnie nie było przy moich pomidorkach przez ponad 2 miesiace troche się zmieniły, urosły i zaczęły kwitnąć problem w tym ze nie mam pewnosci jak były podlewane ale to mocne roślinki bo widac ze mialy praktycznie to czego im było trzeba.. jestem ciemny troszke więc nie wiem czy to przez niedobory czy inne warunki a chodzi mi o to że zauwazyłem na nich obumarłe liscie ktore po dotknieciu opadały, oberwałem te strasznie zwiędłe.. jest wiele osłabionych lisci(zżółknięte,wycieńczone,wiotkie) wiem ze to przez nie roslinka zbiera potrzebne skladniki do rozwoju z otoczenia tj. wiązki swiatła, tlen itp.. co niektore mają plamki , inne zaś zólte obramowki od zewnetrzej strony inne zaś są pogryzione pewnie przez slimaki i tez są tj czubki popalone czy po prostu zwiędłe.. co mam z tym zrobic.. mam tabele niedoborów.. wynika z niej ze jest kilka symptomow i praktycznie tj roslinie brakowalo prawie wszystkich skladnikow.. czy powinienem podlewac je normalnie? czy szukac jakiegos specyfiku?? powinienem miec w domu rosahumus ale to chyba nie zastapi wszystkiego.. mozliwe ze ziemia się wyeksplatowała ? planuje sciecie ok pazdziernika (jeszcze poczytam o fazach ksiezyca) .. tak wiem masz internet to szukaj sęk w tym ze jestem bardzo zajęty i nie mam jak a jak jest czas to wlasnie pisze post.. chyba najbardziej brakuje im manganu (Mn), Krzemu(K) Magnezu(Mg) Boru( Azotu(N) Potasu(P) i Miedzi(Cu) .. chodzi najbardziej o obumarcie lisci kropki na lisciach i żółte dolne liscie czy ogolnie niektore zolte liscie.. mialy to byc automaty ale teraz to pojecia nie mam czy nie są to normalne sezonówki (wybaczcie malo sie znam) odmiany to Early skunk i critical + z tego co pamietam.. no i na pierwszy rzut oka jesli ktoś coś zauwazy proszę o wskazówki no i wybaczcie za bledy
-
Ok dzięki
-
No chciałem nieudolnie z pewnością.. Ziemia nie z biedronki tylko ogrodnicza do sadzenia pierw 6-7ph później 5,5-6.5ph dałem im dołek ok12l fakt podlewaNe były biohumusem później rosahumusem następnie gnojowka z końskiego gówna to im dało chyba lekko braki szczególnie w żelazo i siarke teraz ich już nie dotykam podlewanie samą wodą.. Szczerze na pierwszy raz nie da się wiedzieć wszystkiego.. 2 rosną normalnie (nie najgorzej) kolejne dwa.. jednego po toppingu już praktycznie zabiłem drugi Jakoś żyję.. Nie mam wglądu na Nie bo wyjechałem więc to i dobrze ma je kto podlewać więc lepiej że ich nie ruszam bo za często koło nich chodziłem.. Może coś z tego będzie.. Następny sezon na pewno nie będę sadził automatów PS. Dwa Nie ruszaNe tylko przy dwóch grzebałem ogółem 4 krzaczki xD
-
Byłem ciekaw jak wygląda ziemia w której je wysadziłem.. Zauważyłem że jest dużo robactwa i mało miejsca(wysadzone na ok 7x7CM) wykopałem dwa zzołkniete krzaki poszerzyłem i pogłebiłem dołek posadziłem obsypałem ziemią niestety 5,5-6,5pH nie więcej bo nie miałem akurat lepszej (ale z ogrodnika więc nie tani biedronkowy szajs) podlałem wodą i czekam na efekty.. Być może to pomoże jeśli nie to już koniec :/
-
Ok dzięki.. ten po topping'u raczej padnie ale jeden powinien się poprawić :') A co do nawozów to jaki jest najlepszy a przynajmniej bogaty bardziej w azot,Siarke i Żelazo koniecznie?? Dostępny na rynku w większości sklepów??
-
u mnie właśnie dwa z 4 krzakow zaczęły żólknąć.. mozliwe wlasnie ze przedobrzyłem z nawozami i podlewaniem tylko ze te które żółkną zaznały wieksze obrazenia gdyz na jednym robiłem topping i to musialo zabolec bo zólknie nie chce rosnac i obumiera na drugim zas który żółknie przez nieuwagę urwałem juz drugi lisc (tak wiem HST na AF OUTDOOR to zabójstwo) dlatego napisałem przez nieuwage bo chciałem naginac liscie co sie własnie niestety stało.. wystarczyło by odczekac z podlewaniem a pozniej tylko przeplukac glebe samą wodą? zmniejszyc dawke wody i nawozów? reszta u ktorej nic nie urwałem rosnie normalnie lecz jednak wolno (moze przez duzą ilość cienia) jak na automaty na dworze..
-
Witam.. pewnie zły dział jak tak proszę Mnie przenieść.. Rzecz polega na tym ze jestem prawiczkiem w tej dziedzinie (uprawa konopi) .. dużo czytam ale na początek to za mało.. posiadam 4 automaty 2x Early Skunk i 2x Critical+ (feminizowane) na jednym ES zaczęły żółknąć liście i nie wiem co jest powodem, czy złe nawadnianie bądź nawożenie? czy może przez naginanie liści? urwały mi się dwa liście w odstępie 4 dni AF może się zbuntować przez to bo podchodzi to pod HST a urwały mi się przez nieuwagę.. na jednym C+ próbowałem topping zrobić (udany-bez zakażeń itp) lecz roślina się zbuntowała i nie rośnie żółknie i pewnie zdechnie.. także czytałem ze to dobre lecz za późno znalazłem odpowiedz ze na automatach lepiej tego nie robić .. (automaty posadzone chyba za wcześnie z tego co czytałem-za późno czytałem-) są na dworze już ok 1,5 miesiąca a nie są zbyt duże praktycznie marne wyciągnięte liście.. próbowałem zrobić LST ale po kilku dniach przestałem co mam teraz zrobic? nie wiem czy same zakwitna bo pewnie jeszcze urosną i tak ale moze nie byc plonu przez moje dziewicze błędy.. zmniejszyc dawke i czestotliwosc podawania wody?nawozu? (za czesto podlewałem i nawoziłem to fakt bo co 2-3 dni w dawkach prawidłowych(jak na etykietach nawozów) mało informacji?pisz wszystko źle?pisz pisz człowieku bo mi dzieciaki poumierają i nie będzie wesoło
-
Jeśli dobrze myślę to jest to obumarcie liści czyli niedobór: Potasu(K), Magnezu(Mg), Manganu(Mn), Boru( i Miedzi(Cu).. zmień nawóz bądź podsyp ziemią 6-7pH uważam ze dobrze myślę jeśli nie to niech ktoś mnie poprawi zanim wprowadzę w błąd xD -
-
