Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

SlimBrownDread

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SlimBrownDread

  1. Chyba mniej palić, bo palto jest raczej nie z tych, mieszczących się w kategorii rozpruwacza mózgu a jak czasem się przysiądę, to końca nie widać....
  2. No właśnie...mi się wszystko poprzestawiało. Jak wyżej napisałam, wolę jarać sama, bo i radośnie jest i wena jest. A przy ludziach czuję się niezbyt pewnie - wpadam w taką panikę, że blokuje mi mowę (jjw). Może sobie wkręcam bad tripa....nie wiem...strugać ganjamana nie będę, bo jaram niedługo..
  3. Siemano. Mam pytanie. Mam taką dziwną akcę jak jestem sama i jaram, że wszystko jest takie zajebiste. W momencie, gdy się z kimś zjaram (szczególnie przykład z ostatniego piątku - z tego tygodnia, co piątek trzeźwa była tylko niedziela) strasznie 'zamulam', chodzę np. wkurwiona albo - że jestem osobą nieśmiałą - dostaję totalnego paraliżu przed ludźmi, odbiera mi mowę, mam poczucie, że najlepiej bym przed nimi uciekła, bo nie czuję się przy nich komfortowo i bezpiecnie. Jak jestem sama jest zupełnie inaczej. Zarzucę jakieś reggae, jakieś czasem nawijki się wkręcą i śmiechowo. Dlaczego przy ludziach nie potrafię tak wychillować? To bardzo męczy, a lubię sobie walnąć słup w płuco.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+