Zawsze staram się podlewać tak aby wyleciało dołem.
Ja go nie płukałem ale nie pamiętam już kiedy zacząłem lać nawóz. Napewno zaczynałęm od połowy dawki.
Rośliny rosną mocne,silne i zdrowe. Leję im teraz 7 litrów pożywki co drugi dzień na zmianę z czystą wodą.
Puchną i przybierają na masie. Wygląda to bardzo łądnie ale puki co wali kiszonką.