Ambasadorka

Speed Queen Witam. Smoke report Zacznę troszkę inaczej niż powinien być wstęp do raportu z samego palenia. Postanowiłam podnieść próg i opisać Wam raport przeprowadzony z kilku metod konsumpcji Konopi. Muszę podkreślić że cały żywot rośliny jest przepiękny- i to że jest to nie legalne łamie prawa nie tylko ludzi ale natury do bycia piękna. Hash smaczny cytrusowy smak dym nie gryzący, absolutnie nie obciążający płuc i oskrzeli nie czuć go w trakcie inhalacji. Mogę porównać go w ten sposób gdybym miała wybrać dwie metody palenia to wybrałabym vaporizer i hashysz, jest to najsmaczniejszy Hash jaki konsumowałam. Po kilkunastu sekundach bardzo miłe odczucie. Delikatne wejście, nie obciążające ogranizmu. Stymulujący i relaksujący, przypływ energii, łatwość dokonywania wyborów i koncentracja. Podrywa z fotela i nie pozwala usiąść dopiero po ok godzince delikatnie obciąża ciało, zmęczenie oczu w szczególności. Ogólnie oceniam na bardzo dobrze, podobał mi sie bardzo. Hemp Gotowanie Ciastka Kuchnia konopna pokazuje całkiem inne oblicze tej rośliny. Jest to całkiem inny dział o konopiach. Konsumpcja Konopi jest nie tylko całkiem inna podróżą dla naszego umysłu ale również ciała. Aby w pełni czerpać z niej korzyści należy znać umiar. Źle przygotowana lub w za dużej ilości może spowodować nie przyjemne uczucia które mogą czasem całkowicie skreślić hemp kuchnie z listy konsumpcji konopi. Dlatego pamiętajmy w odpowiedniej ilości zagwarantuje nam to niezapomniane przeżycia i całkiem inne spojrzenie na tą roślinę. 1 Ciastko. Przy zjedzeniu jednego ciastka po ok 40-50 minutach pojawia się high.Jest to zupełnie inny high niż przy paleniu, oraz inhalacji vapo. Masło z Speed Queen jest mocne w smaku i działaniu. Jest to stan typowo kanapowy. Nic się po niej nie chce. Po ok 2 godzinach następuje mocne tąpniecie i mocniejsza faza upalenia, tu polecam bodźce takie jak film lub muzyka. Masło ma dosyć mocny smak, więc jest wyczuwalny w ciastku. Po ok 3 godzinach duże zmęczenie oczu,opadanie z sił, chęć snu. Pojawiały się zawieszki co jest juz dosyć meczące.Trudności z koncentracją, uczucie zmęczenia. Ciastko z masła z SQ jest dobre na sen. Susz niestety nasza speed queen miała zbyt mało flusha, więc smak jest lekko nie smaczny działanie po ok 20-30 sekundach czuć zmiany dokonane przez Królową. Pierwsze wrażenia to typowo indyjkowy high. Po upływie kilku minut zaczyna działać pobudzająco i stymulująco, pobudza do działania i odrywa z fotela. Zatrzymanie czasu, w ciągu 10 minut można zrobić bardzo dużo rzeczy nie odczuwając zmęczenia. Pobudza bodźce na dźwięki i obraz, miło słucha się po niej muzyki. Optymistycznie nastraja, poprawia humor i daje poczucie świeżości-co mnie nie dziwi po zapachu jej kwiatostanów(rześki, energetyzujący) Poprawia koncentracje, nie rozprasza i pomaga w skupieniu się i nauce. Vaporizer Jedna z moich ulubionych metod inhalacji. I tu psikus bo smak bardziej leśny niż cytrusowy. Przyjemny i delikatny, nie gryzący. w zależności od ustawień i metody inhalacji, wpłynięcie na umysł bardzo delikatnie nie obciążając przy tym ciała-największy plus vapo. Czysta jakość myślenia, stymulująca i pobudzająca. Odpręża i relaksuje. Bardzo przyjemnie przy tym posłuchać muzyki, obejrzeć film lub zjeść dobra kolację. Bardzo dostojne jak na Królową, poszłabym po niej na koncert. Rozwija wyobraźnię i pomaga w koncentracji. Działa przeciwbólowo, obniża stres,(u kobiet przed menstruacja może obniżyć ból). Wzmaga apetyt bardziej niż przy spaleniu jointa. Reasumując Speed Queen jest bardzo ciekawa odmiana nie tylko wyglądem ale również smakiem. Przy każdej metodzie konsumpcji można dostrzec inna moc- co uważam za ciekawy eksperyment dający dużo pozytywnych doznań. Raz usypiająca raz dająca dużego powera Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie Ambasadorka

Mydełko nie pachnie pięknie, po prostu jak szare z masłem konopi, charakterystyczny zapach. Jeżeli chcesz mieć zapachowe ładne, to już nie długo zrobię takie Czasem wystarczy dodać kilka kropelek olejku eterycznego i zapach szarego mydła nie rzuca sie tak w nos Na pewno będzie miało dobry wpływ na skórę, po umyciu dłonie sa delikatne i miękkie, nie są tłuste. Mydełko nadaje się do codziennej pielęgnacji, a zmęczone suche dłonie zregeneruje i natłuści. Z mydłami jak mówiłam będę kombinować często robię sobie sama kosmetyki co jest prostą zabawą a w efektach daje nam zdrowie. Konopie mają mnóstwo zastosowań i trzeba to pokazywać.

Proste Szybkie Mydełko naturalne z dodatkiem konopi Wpadłam na prosty pomysł mydełka z dodatkiem masełka konopnego. Coraz mniej korzystam z chemii kupowanej w drogeriach. W dzisiejszych czasach ilości konserwantów oraz samo pochodzenie przyprawia czasem o dreszcze. Dlatego warto czasem zrobić coś własnego. Co prawda mydło od podstaw zrobię już nie długo, dziś szybka i łatwa wersja. Składniki których użyłam pół kostki mydła naturalnego (bez konserwantów, barwników itp) 6 kropel gliceryny 1 łyżkę masła z konopi opcjonalnie-miód (użyłam czubek łyżki) olejki zapachowe barwniki w postaci krzemionki, przypraw (kurkuma żółte, papryka czerwieńsze) Mydło należy zetrzeć na jak najmniejszych oczkach tarki. Przygotować kąpiel wodną. Do garnka wlać szklankę gorącej wody, na garnek metalowa lub żaroodporna miskę(tak by miska nie wpadła do środka). Najpierw wlewamy kilka kropel gliceryny(podgrzewamy delikatnie), a następnie stopniowo wrzucamy płatki mydła. Do mydła dodajemy masełko. przez ok 10 minut cały czas mieszając rozdrabniamy wiórki, trzeba je jak najbardziej roztopić. Przekładamy/przelewamy mydło do foremki i odstawiamy do ostygnięcia. W zależności od mydła oraz starcia zależy jak wyjdzie efekt końcowy. Do swojego mydła można dodawać rożne olejki zapachowe. U mnie wyszło one jak kula do kąpieli z tym ze nie musująca Jeżeli pojawią się jakieś efekty to poinformuje w temacie. Zapewne będę robiła dużo eksperymentów z mydłem Pozdrawiam

Dziś w gotuj z Ambasadorką Dzień galaretki czyli ciastka z biszkoptem plastrem galaretki oblane czekolada z masłem konopnym. Biszkopciki kupne lub domowej roboty (ja kupiłam dla dzieci bez konserwantów) galaretka wiśniowa 38 g 125 ml wody czekolada gorzka/mleczna 6 kawałków masełko z hashberry 1 łyżka Robie galaretkę, galaretkę studzę na talerzu z folia spożywcza, odstawiam na godzinę.Warstwa galaretki musi być gruba (niżej opisałam dlaczego) gdy w planach jest więcej ciastek niż 6-8 użyć podwojonej wagi. Po upływie godziny wyciągam, ściągam z talerza i za pomocą kieliszka wycinam kołka na ciastka. Na każdym ciastku kładę żelkę. Wstawiamy na 30-40 minut do lodówki. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej z dodatkiem masła konopnego, dokładnie rozpuszczam(początkowo myślałam że 4 kawałki plus łyżeczka starczy-niestety trzeba było dodać jeszcze dwie). Tu chyba najtrudniejszy etap, zanurzanie ciastek w czekoladzie, galaretka pod wpływem ciepła topi się więc warstwa galaretki musi być grubsza, za pomocą szpikulca lub wykałaczki przebić ciastko i galaretkę a następnie zanurzyć w płynnej czekoladzie (można się nieźle pobrudzić) odstawić na kratkę do odcieknięcia a następnie do lodówki. Delikatne i rozpływają się w ustach. Smacznego Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich artykułów, zdjęć oraz grafik! Kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części artykułu oraz grafik w nich umieszczonych oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawa o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170 oraz Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji Dz.U. nr 47 poz. 211

Witam. Jak większość z Nas również jestem stałym palaczem trawki, trawkę palę od 12 lat. O uzależnieniu, po przeczytaniu Twojego posta da bardziej się odczuć uzależnienie umysłowe. Jest to normalne przy dłuższym paleniu, a im dłuższy okres palenia to tym większy próg odporności na moc co wiąże z częstszym podpalaniem. Aby wyjść z takiego stanu należy przez jakiś okres czasu oczyścić się, odstawić ziółko do czasu gdy zatęsknisz za przyjemną fazą palenia. Dzięki detoksowi, nie tylko dajesz odpocząć zmęczonym płucom oraz umysłowi, ale całemu ciału. Wymaga to większej uwagi na samym sobie, czyli małe zmiany by żyć lepiej. Nie polecam palenia papierosów jako substytutu trawki. To normalne że tydzień pierwszy jest okropny, bóle głowy, rożne odczucie obcości niechęci do świata widzianego i inne. Ale gdy wytrzymasz tydzień to już duży sukces-potem idzie już znacznie lepiej. Gdy nie masz silnej woli i jednak podpalasz dalej, daj sobie wzywanie od małych kroczków czyli 1 dzień przerwy -dzień palenia-2 dni przerwy choć to chyba bardziej tortury. Po miesiącu jest już fajne uczucie zapalić w piątek lub sobotę i na prawdę się już zrelaksować. Pamiętaj wypełniaj sobie czas w którym normalnie już palisz innym obowiązkiem lub przyjemnością. Można również spróbować zmiany bucha na łyka, czyli chce Ci się zapalić napij się wody lub herbaty, pomęczysz się ale zadziała. Może napisz jeszcze coś więcej, zawsze znajdzie się sposób by znowu znaleźć sens palenia .