Skocz do zawartości
thc-thc

hempowo

DziadekMirek

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DziadekMirek

  1. Nie jestem palaczem, choc lubie zapalic. Nie pamietam kiedy ostatnio palilem, kilka miesiecy minelo. Za soba mam jednak nadzwyczaj bogaty zyciorys, ktorym moglbym z powodzeniem obdzielic kilka osob. Przeczytalem wszystie posty powyzej i nasunela mi sie mysl, ze WSZYSTKO JEST DLA LUDZI, ale z umiarem. Z umiarem ze wszystkim moi drodzy. 10 lat tem "latalem" po miescie i nie bylo na mnie ch**a, imprezy, dziewczyny, wszystkie lokale w 250 tys miescie byly mi znane jak wlasne mieszkanie. Speed? dropsy? czemu nie, zapalic tez sie zapalilo no i morze alkoholu. Kasa zawsze byla bo zawsze sie kombinowalo. Ale potem nadszedl moment otrzezwienia, dosc bolesny w moim przypadku. Przyszla tzw dojrzałość(zadna wpadka, nic z tych rzeczy). I wszystkie te atrakcje przestaly byc atrakcyjne. Ktos pisze ze ma kryzys? A ile masz lat kolego? Czy przypadkiem nie jestes nadal na utrzymaniu rodzicow? Bo jesli tak, to prawdziwe zycie jeszcze przed toba. Jeszcze bedziesz mial czas by wybrac swoja droge. A narazie szanuj przede wszystkim swoje zdrowie. Martwilbym sie postem annymarii, ktora dzieki marihuanie nie stracila chlopaka. Tutaj jest cos nie halo. Moim skromnym zdaniem : nie tedy droga, nie ta kolejnosc. Na koniec podsumowanie dziadka (30 lat skonczone) : dopóki MJ jest tylko dodatkiem , relaksujaca rozrywka, doputy nie ma sie czym martwic. Gorzej gdy MJ wyznacza nam rytm dnia, tygodnia...gdy przez palenie rezygnujemy z czegos lub zaniedbamy cos waznego, czego nie zrobilibysmy gdyby nie upalenie. Wtedy jest to sygnal ostrzegawczy moi drodzy. Ps. życie jest krotkie, mlodosc jeszcze krotsza. Postarajmy sie zapamietac z niej jak najwiecej, zrobic i zdobyc jak najwiecej (Dziadkow to niedotyczy;))
  2. Mysle podobnie, i podobne mam odcucia po przeczytaniu tego artykulu. Byc dilerem to sliska sprawa. Zawzse sa klopoty, zwsze trzeba ogladac sie za siebie. Tylko niepotrzebnie dziewczyna probuje zdiagnozowac czym jest uzaleznienie itd... To sprawa tak indywidualna jak z alkoholem czy papierosami. Jadni maja tendencje do uzaleznien a inni nie.
  3. Diesel ma racje 100%. Policja wszystko moze. Beda chcieli to tak wpierdola ci za rogiem, w suce czy na komisariacie ze kilka dni sie nie pozbierasz. I nic im nie mozna udowodnic. Ich przelozeni to tez policja przeciez, ich koledzy, ojcowie i tesciowie. prokuratura nie chce nigdy dzialac przeciwko policji bo wiadomo ze musza sie trzymac razem. Przyklady takich zachowan widze na codzien w moim miescie. Pisza o tym gazety, ze niby skandal i naruszenie tego i owego. I co? i gowno. Pismaki i przecietni obywatelke moga policji co najwyzej nadmuchac.
  4. Widzisz po moich doswiadczeniach ze kazde 10 cm boxa jest cenne. Mam niecale 70 cm, od tego odjac lampe zostaje 52 cm, i jeszcze doniczka...wiele bym dal za dodatkowe 40-50 cm. Wiec moze od razu pomyslisz o wyższym boxie? To z pewnoscia okaże sie opłacalne.
  5. Cala wiara chrzescijanska, katolicka to jedno wielkie oszustwo ktore dokonalo sie juz kilkanascie lat po smierci Jezusa Chrystusa z Nazaretu. Ale...sama swiadomosc tego ze zostalismy oszukani i wmowiono nam bajki i kazano w nie wierzyc, nie powoduje jeszcze ze odchodzimy od tego. Przyklad: ja i moja zona. Oboje znamy fakty, historie i oboje mamy swiadomosc manipulacji a jednak Ona wierzy niezlomnie, ja sie z tego smieje. Kwestia grzechu to pojecie wzgledne, i tyo tak bardzo ze zalezy od dobrego lub zlego nastroju ludzi ktorzy ustalaja co jest dobre a co zle.
  6. Mysle ze decydujace znaczenie w tej debacie beda mialy pieniadze. Wartosci chadekow, idealy prawicowych konserwatystów przegraja z rachunkiem ekonomicznym i powszechnym w Europie deficytem budzetowym. Byc moze za jakis czas temat powroci, jednak teraz Holandia nie moze sobie pozwolic na uszczuplenie wplywow do kasy panstwa. Rzad ktory to zrobi, partia ktora sie na to odwazy bedzie stracona, bo odbije sie to na branzy turystycznej, gastronomicznej, transportowej, a posrednio na cale budzetówce. Pieniadze wyznaczaja kurs, takze polityczny. Bylem w Holandii wiele razy i musze przyznac ze coffyshopy nie sa tak wyeksponowane jak kiedys mi sie wydawalo. Sa to niepozorne bary, gdzie klienci nie roznia sie zupelnie niczym od bywalcow polskich barow. Czysto, schludnie, kameralnie. Nie wyobrazam sobie by to nagle stalo sie niedostepne dla "przyjednych" Najbardziej dramatyzowaliby Niemcy, gdzie haszysz jest niezwykle popularny. Tak, Holandia staje sie panstwem policyjnym. Kraj ten goni w tej dziedzinie Niemcy, ktore sa zdominowane przez policje i roznego rodzaju urzedy nadzorujace, kontrolujace. To chyba nieodwracalny trend. Jednak Holendrzy maja cos czego nie mamy w polsce - spoleczenstwo obywatelskie oraz ogromna juz teraz mniejszosc etniczna, ktora ma prawo glosu. A ci w przeciwienstwie do nas, polakow , nie wybieraja w wyborach powszechnych ludzi dzialajacych na ich niekorzysc. Dlatego jestem spokojny o wolnosc marihuany w Holandii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+