lampa

Zdecydowanie polecam. Środek sprawdzony przeze mnie osobiście na rybach i innych terenowych wypadach. Komary, meszki i kleszcze serio trzymają się z daleka i to nawet przez kilka ładncyh godzin.

Na fotce jest pokazany produkt 100, to taki max koncentrat (zostawia mega plamy na ubraniach), ale na krótki wypad na spot wystarczy 25-50% (ten na pierwszej fotce jest dobry na krótkie wypady, krótkie czyli 3-4 godziny, bo setka to już tak śmiało z 6 godzin spokoju daje). Róźnica jest w zasadzie w długości działania i cenie. Są tez inne produkty innych firm, skłądnikiem aktywmym jest N,N-Dietylo-m-toluamid (DEET), standardowo najmocniejszy off ma 15%, a autan chyba 12%. Tak więc wszystkie preparaty, które mają DEET ponad 25% POLECAM.

no, chyba, że kolega zrobi tam tornado

podobno łatwo, ale mi się nie udało;)

Ja przy przygotowywaniu ziemi sypałem ze 3-4 garście na dołek. później regularnie co jakieś 3 tygodnie, 1 dużej lub 2 małe garście na rośline. Ważne zeby dobrze podlać.

Nie mam pojęcia, czy mój obornik był jakiś jałowy, czy co, ale rośliny szły naprawde pięknie.

Ale nie róbmy OT, bo temat sie tyczy czego innego. A nasza gadka nic nie wnosi do tematy autora.

edit:

do andżej

Nie odbieraj moich postów jako stwierdzanie, że lanie dobrym nawozem to głupota. Bo nie o to mi chodzi.

Poprostu testowałem zarówno podlewanie dobrymi nawozami i sypanie gówna (dosłownie) i nie widziałem większych różnic. A jesli już to na plus dla kupy. a jak nie widać różnicy, to po co płacic góre kasy

najlepiej na oucie wyszło mi na suszonym oborniku bydlęcym. Serio.

nawozy w płynie jest sens podawać jak jest naprawde suchy okres. Bo jak spadnie deszcz to nawozy i tak zostaną wymyte. W naszym pieknym kraju w czerwcy i lipcu pada średnio 2 razy dziennie, lub 2 dni non stop. także na weg moim zdaniem nie ma sensu.

Jak dasz jakiś nawóz w granulacie czy innej postaci stałej (obornik), to deszcz go nie będzie wymywał, tylko rozpuszczał, a ten dostanie się do korzeni.

Oczywiście każdy dobry nawóz jest dobry. Tylko ten deszcz.... zastanów się czy warto ładować kase na nawozy, które sprawdzą się tak samo lub gorzej niż nawozy za kilka PLN.

nie, bez przesady, chyba, że będziesz szedł godzine do drugiego pokoju i w domu panują grobowe ciemności.

jeżeli Max wyrażony w W i A na regulatorze jest mniejszy niż suma W i A wentyli, to tak.

Myślę, że kolejnym krokiem milowym będzie magiczne 50 zł w stolicy

50zł to od jakiegoś roku jest aktualne.

Ale zasadniczo te 50zł kosztuje tylko w 2 przypadkach (przynajmniej ja 2 takie znam):

-Dzieciaki dostają takie ceny

-50zł trzeba zapłacic za super ziółko i pisze to z pełną odpowiedzialnością. Nie raz mówiłem, że jakby u dilera można było kupić dobre zioło (dobre odmiany i czyste) to gotówbym był dać za dobrego grama 50zł. I tak się stało. Jak mam płacić więcej, to jest to dobre ziółko prównywalne jakościa do swojego i jest go prawdziwy gram.

W każdym innym przypadku zioło dalej po 30zł.

dlaczego uważasz, że podawanie co2 byłoby niepotrzebne?

przecież kazda fotosynteza opiera się na co2, jak chcesz ją przeprowadzić bez dwutlenku węgla?

sugerujesz, że kukurydza i inne wymienione przez Ciebie rośliny nie potrzebują co2 do życia?

zgadzam się, ale nie do konca. C4 nie zaprzestały pobierania co2 z powietrza. To, że pobierają go mało, nie znaczy ze go nie pobierają.

a pobierają go mało, bo fotoodychanie zostało zminimalizowane własnie przez gorące i suche klimaty matczyne. Bo na fotoodychanie potrzeba sporo wody. tak wieć naturalny mechanizm obronny

Ale nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ile co2 rośliny pobierają (znaczy się ja nigdy nie wpadłem na takie dane).

Jednak logiczne wydaje mi się, że jak zamkniesz roślinę c4 w pomieszczeniu, do którego wtłoczysz powietrze w 100% pozbawione CO2, to na moje oko każda roślina padnie.

Jak znalazłeś jakieś publikacje mówiące o tym, ze co2 w powietrzu jest zupełnie zbędne w przypadku C4, to się podziel, chętnie poczytam. Bo z mojej wiedzy (ale w tym polu nie jestem orłem), co2 jest niezbędne.

Vove, a powiedz mi skąd ten jabłczan jest brany.

podaje cytat z wiki, bo nei chce mi się kombinować tłumacząc po swojemu

Proces wiązania CO₂ zachodzi dwukrotnie. Po wniknięciu do komórek mezofilu przez aparaty szparkowe, dwutlenek węgla przyłączany jest do fosfoenolopirogronianu. W reakcji tej powstaje związek czterowęglowy – szczawiooctan. Jest on w zależności od gatunku rośliny przekształcany do asparaginianu lub jabłczanu i w tej postaci przenoszony do komórek pochew okołowiązkowych. Tam zachodzi reakcja dekarboksylacji i wydzielenie CO₂, który jest włączany do cyklu Calvina-Bensona. Cykl ten zachodzi tylko w komórkach pochew okołowiązkowych, gdzie stężenie CO₂ przekracza 10-20 razy stężenie CO₂ w komórkach mezofilu.

a więc z tego wynika, że co2 jest wpada przez aparaty szparkowe (standardowo w liściach), dalej jest przerabiany na jabłczan itp.

Tak więc co2 jest pobierane z powietrza. Jakby nie patrzeć. A to, że wchłania mało, to dowodzi tylko zajebistemu wykorzystaniu co2 przez rośline- nic się nie marnuje.

gonzo, pierwsze słyszysz, bo nie czytasz.

to nie odmiany, tytlko grupy roślin.

a oznaczenia C3 i C4 to rodzaje fotosyntezy. cykl kalvina i te sprawy

Niestety mamulat, sam nigdy nie potrzebowałem takich informacji, także nie mam pojęcia. Jakbyś gdzieś znalazł przekrój poprzeczny liścia MJ, to moznaby pogdybać.

a do czegos konkretnego potrzebne? czy czysta ciekawość?

"ale czy marihuana jest z konopii?" kupel jarka tez chyba nie wie.

Gada, jakby myślał, że produkcja marihuany to jakiś skomplikowany chemiczny proces

za duża ilość soli to za wysokie EC

a no faktycznie, fotek nie dałem....

Ale zasada działania jak półki w szafce, tyle, że "półka" musi mieć dziury. dlatego zrobiłem kratownice z deseczek.

kurde to teoretycznie masz warunki w najlepszym porządku.....

ph ok, przypalenie nawozem tez to nie jest.....

a te plamki to są na jakich liściach? na zdjęciach z całymi roslinami ich nie widać. Na jednym liściu, czy większej ilości. Na jakiej wysokości, dolne czy górne?

Brzeg liścia możliwe że się zawija pod wpływem ciepła, ale nie musi tak być.

może byc niedobór fosforu, ale pewności nie mam. no i dość wcześnie na niedobory.....

ale dałeś zagadke...

odpowiedz na pytania o plamke.

No i polecam poprosić innych doświadczonych rolników na priv, żeby zerkneli na temat. W końcu co dwie głowy to nie jedna. Może razem coś wykombinujemy

o ph kolega nic nie pisze. jakie masz ph?

zgadzam się ze wszystkim co napisał Fatamorgana, z wyjątkiem

strasznie pracochłonne to rozwiazanie, chodzi mi o kombinowanie z podstawianiem czegos pod doniczki, zeby na wegu rosliny byly wyzej.

jest jedno banalne rozwiązanie. Na moim GL można zobaczyć. Wystarczy kratownica z 4 deseczek, kołki (takie meblowe metalowe), wiertło i wiertarka

bełcik dobrze radzi.

Taki grzejniczek z puszki możesz zamontować przy wlocie powietrza, żeby powietrze sie ogrzało zanim wleci do boksa.

Na pewno musisz odizolować podłogę, czyli postaw boks na jakimś styropianie.

Dodatkowo kombinuj zmniejszając moc wentyli wyciagających.

A w ekstremalnej wersji możesz zamienić wlot na wylot. Czyli niech wentyl na górze na lampe (ale uważaj, bo łatwo przedobrzyć) no i wtedy nisko musi być wentyl zamontowany. sam taki patent stosowałem wczesną wiosną w minusowych temperaturach i było lepiej niż dobrze.

o w mordeczke, chłopie jak o plantonie słyszałeś, ze jest dobry na korzenie i nic więcej, to zacznij od czytania forum. Bierzesz sie za uprawe nie mając podstawowej wiedzy??? ciężko będzie

ten nawóz ma NPK 12-12-36, wiesz co to znaczy? jak nie, to zapraszam do lektury działu nawozy

to jest nawóz bardziej na kwitnienie, jednak kapke mało fosforu ma. Jednak ja nie masz nic lepszego to da rade.

ale ogólnie poczytaj. Biohumusa nie będziesz musiał podawać, bo ten nawóz ma już azot i to całkiem sporo, bo tyle samo co fosforu.

I nie podlewaj co 2 dzień, bo spierdolisz roślinke i to właśnie od korzeni. Lepiej rzadziej a więcej.

założyłeś temat w dziale wegetacja, a planton K jest raczej na kwitnienie. Także chyba się kapke pomyliłeś.

Wrzuć jakąś fotke z opakowania tego nawozu, tabele, skład itp

bo fructus, niewiele mówi, bo oni produkują kilkanaście rodzajów nawozów. Jak nie kilkadziesiąt.

To tak jakbyś napisał "kupiłem mercedesa, ile on pali?" jaki model jaki silnik?

wow, serio w życiu czegos takiego nie widziałem.

Szkoda, że nie wiesz czy obydwie są tej samej odmiany.

Koniecznie zacznij od ph, może być, że to dwie zupełnie różne odmiany i jedna jest poprostu strasznie wrażliwa, a druga nie.

Z resztą na drugiej też widać jakieś powywijane liście (albo mi sie wydaje)

tak więc zacznij od ph i zobaczymy co dalej.

ale serio to dziwnie wygląda. Zrób jeszcze fotke liścia tej rosliny, bo ciekawe są, jakby miały kolce.

keramzyt olej, chyba, ze na samo dno doniczki wysypiesz jako drenaż. W sumie może nawet i warto. Albo jak rośliny będą już spore, to na wierzch.

Jak masz już duże donice, to luzik, napewno na złe roślinkom nie wyjdzie.

rozróżniaj jonizator od nawilżacza. To 2 różne sprawy. Jonizator nie nawilża, a o to Ci przecież chodzi.

na allegro znajdziesz za 20pln generatory mgły. można z nich coś ciekawego skonstruować. a gotowe urządzenia trafisz za jakieś 5 dyszek

Wentylatorki wrzucaj, napewno nie zaszkodzą.

Drugi test zrobiłem w ten sposob: termometr rtęciowy polożyłem też 40cm pod lampą lecz przykryłem go kawałkiem cienkiej tektury aby światło nie padało bezpośrednio na niego, temperatura - 28 stopni. Termometr elektryczny postawiłem na odbłyśniku(na kawałku grubszej tektury aby plastik nie nagrzewał się poprzez styczność z odbłyśnikiem, temperatura - 29 stopni.

siema.

to ja się zapytam, czy masz zamiar rośliny przykrywać tekturą, czy trzymać je na odbłysniku?

Jeśli żadne z powyższych, to po co takie pomiary?

Daj tam do środka jakiś wentyl mieszający, troche ochłodzi. ALbo inwestuj w tube, albo w większy wentyl. Bo fakt, faktem maleńki ten wentylek jak na taki set.

Wracając do poprzednich postów, po co styropian? Jak masz profesjonalny sprzęt, to nie odpierdalaj maniany z prowizorkami.

najlepiej kupić profesjonalną ziemie, ale wolisz uniwerslaną i ją spulchniać, to idź do ogrodniczego i kup Perlit i kokosa, kosztują grosze. A styropian to się nadaje do ocieplania budynków.

Jak chcesz sadzić AF'y to daj mniejsze doniczki i więcej zamiast 9 doniczek 11l wsadzić 16 doniczek 5.7, a one są wystarczające dla automatów.

co do nawozów, ziben dobrze pisze, jak masz około 100, to kup zestaw hesi z allegro (taki mniejszy rozlewany z opakowań zbiorczych)

No i z tą wilgotnością, jak chcesz to zrobić? masz nawilżacz? szmatkami, to możesz sobie planować, a i tak będzie jak ma być, tym bardziej jak kaloryfery grzeją. A tak btw, na weg lepiej większą wilgotność.

a jak jest naprawde, to się zobaczy w praktyce. Jednak nie ma się co łudzić, do legalizacji jeszcze długa droga przed nami. Tak samo do depenalizacji.

w każdym ogrodniczym dostaniesz produkcyjne 5.7l, na AF w zupełności wystarczające, a w tym boksie, kolega pewnie af'y będzie uprawiał.

donice mają 20x20

Aczkolwiek, ja nie dawałbym 4, bo będzie ciasno bardzo

Costy, do 40x40 mieszcza sie 4 kwadratowe donice 11l wiec zadnego dzielenia, daj osobne

pokaż mi takie donice, chętnie kupie wysokie i smukłe. Ja tam widziałem jedynie 25x25

Ja akurat zawsze kupuje doniczki produkcyjne, one mają dziury w standardzie.

a tak kończąc oftop

Jednak to nie zmienia faktu, że te doniczki do boksa lamparta raczej i tak nie przypasują.

Z tego co wywnioskowałem, boks ma mieć 90cm, to 34cm na donice, to chyba za dużo.

u MIX'a policja znalazła

świeżo ścięte rośliny marihuany.

kiedy te barany się nauczą odróżniać rosliny konopi od marihuany....