Elo👊
I tak moi drodzy moja ocalała sztuka idzie całkiem ładnie a przypominam że jest na czasie 12/12. I stretch rozkręcił się na dobre codziennie widzę dość spore przyrosty i zaczynają robić się koronki na szczytach. I przypominam że od wykiełkowania ona nie dostała żadnych nawozów i dopiero teraz zobaczyłem pierwsze oznaki lekkich niedoborów. I przy podlewaniu dostanie grow ale tylko 0,5ml na podtrzymanie i takie dawki grow jeszcze może ze dwa razy. A później przechodzę na karmienie na pełne kwitnienie 😉 😁 ale mi się rymneło 😅😁 A za około dwa tygodnie moje fotoperiody przeniosę na dojrzewanie do małego namiotu a tutaj wjadą na pewien okres automaty. A do tego dołożę prawdopodobnie cztery odmiany nowych fotoperiodów 😉 💪. I lecimy dalej
Długo kazali czekać ale powiem Wam że warto było. Początkiem tygodnia trafiła do aptek świetnie zbalansowana hybryda pół na pół Sativa x Indica.
W skład tej odmiany wchodzą Animal Mints Sativa x Bubba Kush indica. Zakres T*C to aż 25%-30% czyli według testów zachowuje widełki nie mniej niż 25% i nie więcej niż 30%
Topy gęste mocno zwarte, porządnie wytrymowane. Poddane starannej selekcji. Jak podaje producent, kwiaty są suszone metodą Hang Dried & Hand Finished - metodą wiszącą bez suszarek mechanicznych. Pod koniec procesu przed curingiem pracownicy ręcznie selekcjonują i trymują topy.
Dzięki temu dostajemy materiał jakiego nie powstydziły by się najlepsze Holenderskie kofishopy. I to w cenie, w zależności od apteki między 250-300 zł za gram. Ja kupiłem za 280 i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony bo tu wszystko się zgadza.
Po otwarciu pudełka od razu dało się wyczuć charakterystyczny dla genów indica 🦨.
Ale po chwili przebija się delikatnie 🍋
To za sprawą dominujących terpenów - kariofilenu i limonenu. Bardzo dobry następca niedostępnej już odmiany Krypton.
pozdro 420
🤜🤛😮💨😶🌫️
Tu się nic nie zmienia 😄
Puchną
W skrócie dostaje more Grams do końca, co 4-5 dni 2.5 l. , dam jej jeść jak spyta, a dużo z nią rozmawiam.
Zbadamy jak będzie gotowa, w końcu panienki mają testera 😂🤣
Siemanko Załoga! 👋
Wpadam tylko na chwilę z szybkim raportem, bo w życiu prywatnym/zawodowym mam taki zapierdziel, że nie wiem w co ręce włożyć. Ale spokojna głowa – do namiotu zaglądam regularnie, tam wszystko pod kontrolą.
Ostatnie dni minęły pod znakiem Wzrostu i Karmienia.
💧 PODLEWANIE (Czwartek/Piątek):
Maluchy (LSD Auto) oficjalnie przestały być niemowlakami. Wjechało pierwsze konkretne jedzenie na masę.
Menu: Woda + Bio-Grow (pierwsza dawka azotu) + Bio-Heaven + Root-Juice.
Bonus: Dostały też kropelkę Vitasol (cukry), żeby dokarmić życie w glebie.
🚀 REAKCJA:
Przyjęły to genialnie! 💪
Momentalnie nabrały ciemniejszego, zdrowego koloru.
Widać, że ruszyły z kopyta. Robią się gęste i krępe (taka "sałata"), więc z LST jeszcze chwilę czekam, aż minimalnie pójdą w górę, żeby było jak podejść z drutem.
📸 FOTORELACJA:
Poniżej wrzucam mix zdjęć z ostatnich kilku dni – widać progres gołym okiem. Phoenix w tle oczywiście dalej puchnie i czeka na "Gwiazdkę po Świętach".
Trzymajcie się, wracam do roboty!
Endriu