No w te rękawiczki muszę się zaopatrzyć. Kiedys miałem, ale jak był covid to rodzicom oddałem, bo wtedy nie można było kupić a ja miałem zapas 🙂
U mnie za to w końcu zaczęły topy puchnąć pod koniec. Przynajmniej takie wrażenie odnoszę. Też zaraz tnę. W przyszły weekend. I myślę nad nowym projektem. Pestek zapas jest to chyba jakieś mikro zrobię z toppingiem tak dla odmiany.