Skocz do zawartości
nasiona marihuany i konopi w thc-thc

growshop grower.com.pl

Recommended Posts

Opublikowano

Witam ludzi zgromadzonych. Jest to mój pierwszy post na forum więc proszę o wyrozumiałość. 
 

Takie coś przytrafilo się mojemu maleństwu. Zaczęło się od dolnych liścieni ale powoli problem zaczyna także chyba dotyczyć wyższych węzłów. 
 

Indor Lampa SpierFarmerSF1000

Wilgotność średnio około 60 ale występują wachania

Ziemia doniczkowa pod uprawę pomidorów i bazyli wymieszana z perlitem. Nie nawoziłem jeszcze. Doniczka pojemność 15l więc raczej możemy wykluczyć niedobór składników odrzywczych. Jest to wczesna faza 2gi tydzień.

Nie posiadam profesjonalnego miernika do pomiaru ph ale z zestawu małego chemika dostępnego w każdym ogrodniczym wywnioskowałem że raczej w normie. Raczej bo ręki se nie dam uciąć.

 

IMG_0574.jpeg

IMG_0573.jpeg

IMG_0571.jpeg

IMG_0572.jpeg

Opublikowano (edytowane)

No nie wróży to dobrze. W pierwszej kolejności sprawdź sobie pH ziemi i wody którą podlewasz. Bez tego to jak wróżenie z fusów. Aktualnie woda w naszych kranach to dramat, albo pH 7 albo 5 a powinna być 6-6,5.

Edytowane przez Stalin
Opublikowano

Po lewej stronie woda która podlewam jak widać PH 7 natomiast gleba lekko zjeżdża w kwaśny odczyn. Przelałem wierzchnią warstwę gleby wodą. Jutro ponowię pomiar jak będzie bez zmian to zastosuje ph+

Ktoś się może zna i wie ile kropli tego specyfiku mam dodać do 10 l wody aby lekko przesunąć ph w stronę zasadową. I ile ml takiego roztworu wlać na 15l ziemi?

 

IMG_0575.jpeg

IMG_0576.jpeg

Opublikowano

pH plus to lecisz wtedy w górę a masz 7 więc będzie jeszcze więcej a masz mieć 6 więc musisz zastosować pH minus.

Chyba dobrze myślę :default_huh:

Na opakowaniu z preparatu musi być dawkowanie. Ile tego roztworu na ile wody.

Opublikowano

Właśnie woda ma Ph7 a gleba pomiędzy 6 a 5 bardziej 5. Tamta zielona fiolka jak widzisz. Woda jest obojętna więc jak będę nią przelewał to raczej nic się nie zmieni chyba że ew rozcieńczę trochę sole mineralne w glebie. Ph+ powinno zalkalizowac glebę tak jak chce. 

Opublikowano

Jak dla mnie to prędzej trochę kapnęło na roślinę przy podlewaniu i stad te przebarwienia. Nie kombinować tylko obserwować, taka moja rada.

Ziemia tez może być chujowa. Następnym razem kupuj firmową 

Opublikowano

Witam, oto aktualizacja.
Roślina zaczyna już kwitnąć. Ostatecznie zdecydowałem się ustabilizować pH wapnem magnezowym, co przyniosło pozytywny efekt – kolejny pomiar wykazał bardziej zasadowe środowisko, choć nadal delikatnie kwaśne. Muszę jednak zaopatrzyć się w lepszy sprzęt do pomiaru pH. Jeśli ktoś z Was ma sprawdzoną i niezawodną metodę pomiaru pH w doniczce, będę wdzięczny za radę.

Z obserwacji wynika, że może to być niedobór fosforu, ewentualnie potasu. Skłaniam się ku fosforowi, bo – jak widać na zdjęciach – ogonki liściowe mają lekki fioletowy odcień. Dokarmiłem podłoże mączką kostną (20g) oraz podałem nawóz KP Jungle Juice Bloom.

Niestety, mimo według mnie odpowiedniego poziomu odżywienia, u rośliny nadal pojawiają się przebarwienia. Usunąłem najmocniej porażone liście i lecimy dalej. Wzrost rzeczywiście nieco zwolnił, ale nie jestem pewien, czy to przez niedobory, czy przez wejście w fazę kwitnienia. Podejrzewam to drugie – widzę to m.in. po tym, że nie muszę już tak często podnosić lampy względem szczytów. Staram się utrzymywać dystans ok. 35 cm.

Roślina była dwukrotnie szczytowana. Teraz widzę, że mogłem to zrobić lepiej. To moja pierwsza uprawa – przygotowałem się do niej porządnie, ale wiadomo, że pewnych rzeczy trzeba doświadczyć na własne oczy 😄

Dajcie znać, czy Waszym zdaniem coś jeszcze z tego będzie. Możliwe, że część przebarwień wynika po prostu z cech odmiany. Uprawiam w namiocie 70×70. Wilgotność utrzymuje się na poziomie 40–60%. Ostatnio sporo pada, więc możliwe, że nocami robi się jej trochę za chłodno. Wentylacja chodzi cały czas na niskim poziomie.


Opublikowano

Dość dobrze rozwinięta. 

Przerzuć to do działu fotorelacji i opisz co i jak. Jaki roślina, nawozy, światło itp.

Poprowadź normalną fotorelację. Jeszcze jest czas. Można nasiona za darmo wyrwać.

Opublikowano (edytowane)

Ziemia taka jak na zdjęciu – kupiona w sklepie ogrodniczym. Jeśli chodzi o nawozy, to tak jak wspominałem wcześniej, podawałem wapno magnezowe, a raz również nawóz NPK. Co jakiś czas podlewam też kiszonką z bananów, do której dorzucam trochę trawy i resztek warzyw – taki domowy miks.

Ostatnio niedobór fosforu próbowałem zniwelować mączką kostną i podlałem nawozem PK. Chyba pomogło, bo zmiany już nie postępują. Oderwałem najbardziej porażone liście – i tak były w dolnej, zacienionej strefie, więc mam nadzieję, że nie były jej aż tak potrzebne 😅

Odmiana to Gelato Cookies Auto. Nasiona nie mają żadnej konkretnej marki – jedynie nazwa coffeeshopu, w którym je kupiłem. Swoją drogą kiepski był współczynnik kiełkowania, ale jak widać, coś jednak z tego wyszło.

Obok rosną jeszcze dwie inne rośliny. Po lewej Girl Scout Cookies Auto, o którym lepiej nie będę się rozgadywał 😆 A na dole karzełek – podczas kiełkowania stracił jeden liścien, ale jakimś cudem wypuścił pęd boczny i teraz coś tam sobie rośnie. Prowadzę ją w LST – zobaczymy, co z tego będzie.

Jeśli chodzi o podlewanie, to szczerze mówiąc – robię to raczej rzadko, bo ziemia nie przesycha zbyt szybko. Dzisiaj jednak postanowiłem podlać nieco więcej, żeby „rozcieńczyć” podłoże, wyrównać składniki itd. – tak sobie to wyobrażałem 😅 No i wyszedł mi z tego lekki flush, całkiem niechcący. Człowiek chce dobrze, a wychodzi jak zwykle...
 

Co do wilgotności to ciągle pada i szczerze teraz wilgotność skacze do 80% i nie mam jak jej zbić. Nie zaszkodzi to roślinie? Zwiększyłem także wyciąg.IMG_0626.thumb.jpeg.3fa41397b8a9e92ebcc918ff9f59c163.jpeg

IMG_0627.jpeg

Edytowane przez Karen-Chan

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Reply to this topic...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Wpisy na blogu

  • Nowe tematy

  • Nowe posty

    • Witajcie, post kieruje do tych ktorzy mieli podobne przejścia co ja i takich proszę o opinie, mianowicie za gnoja 14-18 lat paliłem dużo, z różnych źródeł, ogólnie cieszyłem się jak każdy do wokół, kiedy się da z czego się da. Z czasem potrzebowałem coraz mniej aby mieć dosc, nie mam na myśli bomby ale stan którego nie chciałem wzniecać kolejnym buchem. Z bongo czy wiadra przeszedłem na blanty a finalnie lufki, z czasem wystarczył buch aby mieć bombe ale i słabe samopoczucie, przykucie do wyra, wyraziste bicie serca i zamiast błogostanu nasilały się myśli co się ze mną dzieje. Przestałem palić, wszedł alkohol dla zabicia nudy i po kilku miesiącach wyglądałem na pogotowiu z atakiem paniki, po niedługim czasie nasiliły się somaty, mn zawroty głowy czy brak sił, bezsenność, brak motywacji itd. Dwa lata na lekach które tłumiły te działania i dawały koleje skutki nieporządane, jeszcze gorsze, w międzyczasie mnóstwo konsultacji z psychiatrą i psychologiem, psycholog pomógł zrozumieć co się ze mną dzieje i dlaczego mój organizm reaguje tak a nie inaczej. Minęły kolejne 5-7 lat kiedy na codzień zmagam się z brakiem motywacji, brakiem sił i ciulowym samopoczuciem które tłamszę piwkiem co 2-3dni ale jakby nie patrzeć to nałóg który mnie niszczy, jakiś czas temu stwierdziłem że spróbuję medycznej konopii, na konsultacji czat na stronie thc polecono mi 2-3 odmiany które zamówiłem aby podnieść się na duchu, miały działać przeciwlękowo i przeciwdepresyjnie, niestety tylko jedna wypaliła, nie wiem która ale ponoć kopie i nie zamula, strasznie boję się spróbować bo ataków paniki czy głębszego doła nie miałem od x czasu, chcialbym umieć się zrelaksować ale z natury nie potrafię, czy ktoś z tu obecnych przełamał się i spróbował ? Po to posadziłem sadzonkę, cytując znany tytuł „ sam wyhoduj a poczujesz smak różnicy „ chciałbym znów poczuc ten luz, założyć słuchawki na uszy i raz na kilka dni spalić choćby lufkę aby się „zresetować” wolałbym to zrobić pod okiem lekarza ale najbliższy jest 250km ode mnie i waham się co do decyzji. Czy ktoś z tu obecnych miał podobny temat i podzieli się doświadczeniem? Byłbym mega wdzięczny. Nie traktujcie tego jako pamiętnik ale jako naprawdę spory problem, bynajmniej dla mnie. Boję się że lęki wrócą, że po Buchu dostanę ataku co mnie z pewnością nie zabije ale wierzcie mi że uczucia temu towarzyszącego nikomu nie życzę. To mnie powstrzymuje a świeży, bez chemi Temat czeka aby splonac.
    • Elo wszystkie wędzone mordeczki 👊 😉 i kiełki wjechały do ziemi💪👍 i tym razem tak jak mówiłem lądują w 18l donicach. I ziemia 20l biobizz Light Mix i 20l starej ziemi z poprzednich upraw ale wzbogacone o 10% Worms Humus. 
    • Czas na update. Odkad dostała światła to strasznie zaczeła puchnąć. Ma już 3 miesięce i ze dwa dni. Z poprzedniej uprawy zostało troche wody z nawozem i zmieszałem tamta wode z wodą od tej. I źle się to skonczyło za późno zareagowałem bo po 2 dniach dopiero zajrzałem a tu brzydka niespodzianka. Wygląda na zablokowanie nadmiarem potasu. Zapachów też nie dawała, trichomy zanikały, a jak wyciagłem z namiotu to korzenie nie były wstanie jej utrzymać. Dlatego też jest podwiazana aby sie nie przewróciła. Wydaje sie ze jej mocno korzenie mogło popalić. W nocy (chciałem odczekać nawet te 3-4 godziny odstania) zrobiłem jej flush na 10 litrów wody przelane. Z poczaktku szła czysta woda ale z każdym dolaniem coraz ciemniejsza 10 litrów to chyba za mało było.  Zdaje się, że chyba zastopowało postęp choroby. Dziś zapach znów zaczeła puszczać ( i ta roślina nie pachnie tak cudownie jak poprzednia dla mnie śmierdzi jakimś ala serem czy skunem no nie wiem takie to chemiczny pierd 😄 ) Trichomy też nabrały masy i są widoczne. Topy jak widać w tydzień spuchły bardzo konkretnie. Ta lampa jest jednak dobra ale to co ktoś wspominał ona nie obejmuje dobrze boków boxa tylko świeci centralnie. Co do poprzedniczki to zebrałem 18g lepkiego trymu, 40g dużych topów, 27g średnich, 23g małych. Plus te wycięte wczesniej, 16g trymu, 14g małych, 22g średnich, 27g dużych.   Zapach jest przezajebisty, smak jeszcze lepszy. Jakość tych topów jest 100% lepsza od poprzedniej uprawy. Z ciekawości wygrzebałem stare pudła i porównałem to aż chciałęm wywalić wszystko stare 😛 Ale zdecydowałem się recznie to przebrać. I dorzucić do liści trym aby zrobić jakimś cudem ten hash. Brałem też pudełko i trząsłem cały pył zbierałem palcem, i tak oto zrobiłęm 1 gram kulek czystej żywicy. Z czego 0,3g to taka czysta czysta z rękawiczek sciągnięta, jak trymowałem. A i skonczył mi się bud candy i b52 został mi tylko big bud overdrive i baza grow micro bloom. Zastanawiam się jak lać i czy ile teraz. Bo teraz podejrzewam, że jeszcze jedno podlanie samą wodą czy już lekko bazę dać? Nie mam miernika ph odrazu mówię. Bo nie opłaca się chyba kupować nawozu na 2 - 3 tygodnie gdzie jeden i tak flush a 2-3 overdrive? Ile im zostało dwa czy trzy tygodnie? Dziś: #problem wczoraj #po flush wczoraj #after flush dziś
    • Dzięki za pomoc. przetrwala tylko jedna odmiana gorilla glue xl. pewnie jest bardzo odporna. wyszlo 230g z 10 sztuk. 
  • Gallery Statistics

    • Images
      65.2 tys.
    • Comments
      1.3 tys.
    • Albums
      1.9 tys.

    Latest Image
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+