Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

Trybunał Konstytucyjny upomina się o zalegalizowanie leczniczej marihuany


Recommended Posts

Opublikowano
Cytat

 

Sędziowie przekonują, że trzeba oddzielić stosowanie konopi jako narkotyku od leku dla ciężko chorych ludzi

Wyrok w sprawie medycznego stosowania marihuany Trybunał Konstytucyjny wydał w listopadzie zeszłego roku. Stwierdził wtedy, że nie ma konstytucyjnych przeciwwskazań do tego, by używać konopi w leczeniu ciężkich, często śmiertelnych chorób. Sędziowie zwrócili uwagę, że kwestia leczenia marihuaną w przypadkach np. chorób terminalnych powinna być oddzielona od zakazu stosowania konopi jako substancji psychoaktywnej.

Od jesieni nic jednak w tej sprawie się nie wydarzyło. Dopiero w tym miesiącu nastąpił przełom, kiedy neurolog z Centrum Zdrowia Dziecka, dr Marek Bachański, powiedział publicznie, że ma dziewięcioro pacjentów, których leczy medyczną marihuaną. Do neurologa ustawiła się kolejka pacjentów pytających o nazwiska innych lekarzy, którzy stosują tę terapię. Bo z badań naukowych i opowieści wielu chorych wynika, że marihuana może być pomocna w leczeniu m.in. stwardnienia rozsianego, jaskry, alzheimera, a jako środek przeciwbólowy przynosi ulgę chorym na raka czy AIDS.

Teraz Trybunał Konstytucyjny opublikował swoje postanowienie skierowanie do Sejmu. Sędziowie podkreślają niespójność naszego prawa i zalecają zmiany. Piszą m.in., że: <<< liczne badania naukowe wskazują, że marihuana może być wykorzystywana w celach medycznych, zwłaszcza w przypadku łagodzenia negatywnych objawów chemioterapii stosowanej w chorobach nowotworowych; <<< nie można legalnie zaopatrzyć się w marihuanę do celów medycznych, ale możliwa jest taka terapia, o ile marihuana jest sprowadzona z zagranicy (ten mechanizm wykorzystuje CZD); <<< państwo ma nie tylko chronić społeczeństwo przed narkomanią, ale ma też obowiązek zapewnić obywatelom dostęp do opieki medycznej, czyli też do medycznej marihuany.

Trybunał Konstytucyjny zajął się konopiami po tym, jak ustawę zaskarżył mężczyzna, u którego policja znalazła narkotyk, za co sąd skazał go na karę więzienia w zawieszeniu. Autor skargi przekonywał o sprzeczności ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z artykułami konstytucji gwarantującymi obywatelom prawo do ochrony życia prywatnego, decydowania o swoim życiu osobistym (art. 47), wolności sumienia (art. 53), ochrony zdrowia (art. 68) oraz zakazującymi "okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania" (art. 40). Trybunał przyznał, że nie widzi uzasadnienia dla zakazu posiadania marihuany ze względów zdrowotnych.

Orzeczenie sędziów to jednak tylko zalecenie dla posłów, a nie zobowiązanie do zmiany prawa. A wiadomo, że nie będzie łatwo. Już raz, w zeszłej kadencji, Sejm był blisko dopuszczenia medycznej marihuany, ale w ostatniej chwili sprzeciwiła się Platforma Obywatelska. W 2011 r. zielone światło dała poprawce w tej sprawie sejmowa komisja praw człowieka, ale zablokował ją ówczesny minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, który - wbrew faktom - uznał, że marihuana nie ma zastosowania w medycynie.

O zmianę prawa walczył wtedy były minister zdrowia Marek Balicki, przekonany do takiej formy terapii. - To lek bezpieczny, skuteczny i tani. Ale w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii są dwie sprzeczności, które trzeba wyeliminować. W jednym punkcie mówi się, że można stosować do celów medycznych tak jak morfinę. Ale w drugim punkcie mówi się, że nie wolno do celów medycznych, tylko do celów naukowych i weterynarii - tłumaczy Balicki. W tej kadencji zmianę próbował przeforsować klub poselski Janusza Palikota, ale nie było zainteresowanych, a teraz partia się rozpadła. Sprawa poczeka więc co najmniej do następnej kadencji, bo teraz - pół roku przed wyborami parlamentarnymi - tak kontrowersyjnego tematu żadna partia nie podejmie.

 

 

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+