Skocz do zawartości
thc-thc

darmowe nasiona marihuany

Recommended Posts

Opublikowano
Cytat

 

Wbrew kasandrycznym zapowiedziom konserwatystów legalizacja marihuany nie pogrążyła Kolorado. Przestępczość nawet spadła.
Od początku roku Kolorado zezwoliło nie tylko na swobodne spożywanie, ale również wolną sprzedaż marihuany. I dlatego stało się rodzajem laboratorium, któremu przygląda się cała Ameryka. Szczególnie zainteresowane są stany, które rozważają podobną zmianę prawa - 20 z nich zalegalizowało już tzw. marihuanę leczniczą.
 
Gdyby śledzić lokalne media w Denver, stolicy Kolorado, łatwo byłoby dojść do wniosku, że skutki eksperymentu są opłakane. Można w nich przeczytać o odurzonych dzieciach, które przywożone są do szpitali, ponieważ przez nieuwagę rodziców zjadły zbyt dużo marihuanowych ciasteczek. Lub o mężczyźnie, który spożywszy cukiereczki nasączone marihuaną, wpadł w szał i zastrzelił żonę z rewolweru. Lub o kierowcach, którzy odurzeni wracają z Kolorado do sąsiednich, bardziej restrykcyjnych stanów i stają się utrapieniem tamtejszych szeryfów. Lub o coraz częstszych eksplozjach w domach spowodowanych tym, że amatorzy marihuany używają wybuchowego butanu, żeby w chałupniczych warunkach wyrabiać olejek haszyszowy.
 
 
Wszystko to są jednak przypadki jednostkowe, jeśli zaś wziąć pod uwagę chłodne statystyki, obraz jest diametralnie odmienny.
 
Przestępczość w Denver spadła o 10 proc. Wśród kierowców zatrzymanych w Kolorado "pod wpływem" ok. 12 proc. spożywało trawkę (w tym przypadku ubiegłorocznych danych nie ma, dopiero teraz zaczęto prowadzić taką klasyfikację). Drogówka z sąsiedniego Kansas, gdzie marihuana jest nielegalna i karana, w pierwszych czterech miesiącach skonfiskowała 490 kg trawki, czyli 61 proc. mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
 
- Wszyscy mówili, że będzie strasznie, przemoc i krew na ulicach. Tymczasem nic się nie stało. Świat się nie zawalił - mówi dziennikarzom "New York Timesa" Brian Vivente, jeden z promotorów nowego prawa.
 
Jedynie w kwestii eksplozji butanu w domach statystyki są niepokojące - przez pierwszych pięć miesięcy tego roku było ich już 31, przez cały rok poprzedni - tylko 11.
 
Jeśli chodzi o pieniądze i ruch w interesie, jest znakomicie. Powstało 3 tys. nowych miejsc pracy. Pod boom podłączyła się nawet orkiestra Colorado Symphony, organizując cykl koncertów Classically Cannabis (Klasyczne Konopie), na których widownia spożywać będzie marihuanowe ciasteczka.
 
Konopni przedsiębiorcy narzekają jedynie na to, że - zgodnie z prawem federalnym, które teoretycznie obowiązuje wszystkie stany USA - spożycie i sprzedaż marihuany są zakazane i karane. Teoretycznie agenci FBI powinni zrobić nalot na wszystkie sklepy w Kolorado i wszystkich kupców i sprzedawców aresztować. Rząd Obamy obiecał, że tego nie zrobi - w imię autonomii stanów - ale biznesy marihuanowe nie mogą otworzyć konta w banku ani przyjmować płatności kartą. Akceptują tylko gotówkę, dlatego boją się napadów rabunkowych (a władze stanu również wolałyby płatności elektroniczne, które łatwiej kontrolować i opodatkować).
 
Na razie jednak plagi napadów na kasy sklepowe nie ma. - Wszystko przebiega bardziej spokojnie, niż się spodziewaliśmy - mówi Lewis Koski, szef stanowego działu ds. marihuany, który nadzoruje wszystkie sklepy.
 
Szacuje się, że biznes marihuanowy w Kolorado zarobi w tym roku ponad 100 mln dolarów. Władze stanu zabiorą z tego ok. 30 mln dol. w podatkach, które zostaną wydane na nowe szkoły i programy walki z uzależnieniem młodzieży od narkotyków.
 
Naturalnie nie wszystkich to przekonuje.
 
- Jedźcie sobie do Denver - przestrzega gubernator stanu New Jersey Chris Christie, który przez wielu typowany jest na kandydata Republikanów w wyborach prezydenckich 2016 r. - Zobaczcie, czy chcecie żyć w mieście, w którym na każdym rogu są sklepy z trawką, a ludzie z lotniska jadą prosto do nich, żeby się upalić. Jeśli chodzi o mnie, to żadne dochody z podatków nie są tego wszystkiego warte...

 

 

 

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+