Skocz do zawartości
thc-thc

darmowe nasiona marihuany

Recommended Posts

Opublikowano

Byłem dzisiaj u psychologa. Tylko że w sprawie ciągłego przekładania czynności, nadmiaru grania na komputerze, zupełnego olania sesji, oraz tego że ostatnio się izoluje. Stopniowo zeszliśmy na temat alkoholu, od alkoholu do narkotyków. W trakcie tego sam się zdziwiłem że praktycznie cały czas nie trzeźwieje. A jak wytrzeźwieje to albo kac albo palenie, a potem granie albo filmy albo picie albo palenie... A potem gastro. Źle to wygląda. Wymieniłem mu co wrzucałem, czyli baka, zibeny, tramal też był. Powiedział że to co mi jest to efekt kumulacji kannabinoli, tylko że jest to wzmocnione rodzącym się uzależnieniem od alkoholu i stresem. Gościu zaprosił mnie na badania na za tydzień, jednak chciał żebym mu najpierw obiecał że nie będę pił alkoholu. Oczywiście od pewnego czasu myślałem o tym żeby sobie oczyścić organizm więc się zgodziłem, taki dodatkowy pretekst fajna sprawa. Ale jakoś nie wyobrażam sobie siebie zapytanego "pijesz?" albo "ze mną się nie napijesz?" odpowiadającego "nie". Jeszcze nigdy nie odmówiłem hehe, ciężko będzie odmówić zwłaszcza że będą nalegać. Po tym jak obiecałem, powiedział żebym napisał zobowiązanie że będę zachowywał abstynencje od alkoholu i innych środków odurzających. Następnie stwierdził że pewnie i tak nie wytrzymam do badań. Myślę że to była taka zagrywka w stylu "nie jesteś w stanie" "ja nie jestem w stanie? a pokazać ci że tak?" jednak facet był bardzo profesjonalny i sprawiał wrażenie człowieka który zna się na ludzkiej psychice. A przy tym nie waliło od niego bezmyślnym sprzeciwem wobec substancji. Cały czas powtarzałem że baka to samo zdrowie i dar od Jah jednak teraz nie tyle że zmieniam zdanie tylko wiem że przesada jest czymś złym. Fajnie jest sobie wypić piwko, opie*dolić dzidkę, ale chyba zbyt dawno nie byłem tak naprawdę trzeźwy. Dłuższa trzeźwość bez żadnych przerw, mimo możliwości. Ale abstynencja pewnie żadnych problemów nie rozwiąże. Szkoda mi trochę że rzucam palenie, rezygnuje z planu boxa. A jak myślicie, przez szczerość z psychologiem można mieć problemy z policją? Pytam z ciekawości bo i tak nic nie mam w pokoju hehe;)? A jak myślicie czy abstynencja cokolwiek da? Czy warto sie w takie coś bawić? Czy trzeźwość jest gorsza od ciągłego za*ebania?

abstynencja naprawde pomaga, musisz tylko jak najmniej myslec o bace i dostrzegac swiat fajnym taki jaki jest bez niej, sproboj przypomniec se czasy kiedy nie paliles a wszystko i tak bylo zajebiste^^. mi takie nastawienie dalo efekt po jakichs dwuch trzech tygodniach, co nie oznacza ze po tym czasie jest sie w pelni zdrowym i mozna pic i palic ile wlezie ;d

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+