Ziomek_JP Opublikowano 10 Stycznia 2010 Opublikowano 10 Stycznia 2010 No Stary Piąteczka Polak Potrafi
No1Kaczy Opublikowano 10 Października 2010 Opublikowano 10 Października 2010 Nie taniej było by użyć do napowietrzania bimbrownika? redukuje to do zera koszta pompek itp... i czas oszczędzony na wdmuchiwanie CO2. Sam patent bardzo fajny, nie jest jakiś problematyczny, a sam koszt to kwestia paru groszy(jeśli się ma pudełka) lub 40zł?
lampa Opublikowano 11 Października 2010 Opublikowano 11 Października 2010 No1Kaczy sorry, ze cie obrażam, ale baran jesteś. Najpierw czytaj, później pomyśl, i dopiero pisz i wprowadzaj innych w błąd. Polecam na początek odpuścic forum i poczytac książke od biologii z podstawówki. dobrze, że chociaż wiesz, że bimbrownik daje co2. Ale czy widziałeś kiedyś rosline, która pobiera co2 przez korzenie? Korzenie potrzebują tlenu. Jakbyś dostarczał tam co2 to w klonerze byłoby tylko co2 i nic więcej. i tu kłania się biologia. Roślina nie przeżyje jak będzie miała tylko co2 w atmosferze. Poza tym, jak mogłes się dowiedzieć na chemii, co2+woda=kwas węglowy. Uważasz, że w środowisku kwaśnym korzenie sie rozwiną? chłopie myśl! I nie, nie łatwiej byłoby uzyć bimrownika (nawet jakby faktycznie co2 było potrzebne). Żeby bimbrownik dawał spore ciśnienie, to co tydzień trzeba wymieniać zaczyn. Chciałoby Ci się tak co tydzień bawić w opróżnianie śmierdzącej butli i napełnianie ponownie? Ja wole włożyć wtyczkę do kontaktu i miec święty spokój. Finansowo tez de facto pompka wyjdzie taniej, bo najzwyklejszą pompke kupisz za 20-30zł, lub dostaniesz od kumpla, który miał kiedyś akwarium. Prądu bierze tyle, że przez rok może złotówke zabierze (oczywiście przesadzam, ale nawet nie zauważysz tego zużycia). a cukier kosztuje ok 5zł, (drożdze ok 60gr, ale nie liczmy tego w porównaniu. Zeruje się z prądem zużytym przez pompke). tak wiec po 4 tygodniach pompka się zwraca. nie wspominając o zawracaniu dupy wymianą zaczynu, bałaganem przy tym i możliwością zrobienia sobie naprawde sporego problemu jak coś się rozszczelni i wyleje.
babilon_szuka_ganji Opublikowano 12 Października 2010 Opublikowano 12 Października 2010 Na ICmagu od zarania dziejów są znane takie wynalazki, a nawet tysiąc razy bardziej skomplikowanePoza tym - to nie jest aerokloner, tylko hydrokloner. Po prostu system hydroponiczny, to wszystko.Aerokloner to urządzenie, w którym korzenie nie są zanurzone w wodzie, a poddane zraszaniu wodą bądź parą wodną.Aczkolwiek masz plusa za zdjęcia i pokazanie krop po kroku, jak budowałeś swój mini-systemik.
CzowieK Opublikowano 23 Października 2010 Opublikowano 23 Października 2010 tak nawiasem mówiąc... po co przycina się liście w pół ? zawsze to widziałem i się zastanawiałem dlaczego...
Bernie Opublikowano 25 Października 2010 Opublikowano 25 Października 2010 fachowo to brzmi ze jest mniejsza powierzchnia lisci i mniej wody paruje.
Recommended Posts