Skocz do zawartości
nasiona marihuany thc-thc

seedbay

Recommended Posts

Opublikowano
Cytat

Marihuana jest zła! Bo jest narkotykiem, bo uzależnia, bo powoduje „nieodwracalne zmiany w mózgu”, bo wyzwala niekontrolowane reakcje. Uznawana jest za miękki narkotyk, choć niektórzy twierdzą, że nie ma czegoś takiego jak używki twarde i miękkie. Zaczynając od niej w młodym wieku, z pewnością za jakiś czas sięgniesz po kokainę, heroinę itp., a potem już na pewno zostaniesz przestępcą, złoczyńcą lub prostytutką... Czy to tylko mit?

Prawo bez jointa

Marihuana aż do XX wieku nie była uznawana za nic nadzwyczajnego. Jest używana od 5 tysięcy lat i dopiero w 1925 roku w Genewie po podpisaniu Międzynarodowej Konwencji Opiumowej, stała się czymś uznawanym za niebezpieczne. Obecnie polityka dotycząca tego narkotyku zaczęła się znowu liberalizować, choć pozostały jeszcze kraje, których działań na tym polu nic nie zmieni. Należy do nich Polska, ze swoją ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii z 2000 roku. W jej wyniku groźba więzienia zawisła nad każdym, kto czasem sobie lubi zapalić. Mimo, że w mniejszości, to jednak na placu boju, oprócz nas, znajdują się jeszcze USA, Rosja i kraje azjatyckie (np. w Singapurze za narkotykowe przestępstwa idzie się na stryczek).

O nieskuteczności
takiego prawa świadczą statystyki. W kraju nad Wisłą, mimo ryzyka, konsumpcja „maryśki” wzrosła, a 70 procent zatrzymanych za jej posiadanie dotyczy ilości poniżej trzech gramów, czyli na tzw. „własny użytek”. USA jest za to największym konsumentem marihuany na świecie, co więcej niepełnoletni mogą się w nią zaopatrzyć łatwiej niż w alkohol i papierosy. Rząd na bezskuteczną walkę antynarkotykową wydaje rocznie 75 miliardów dolarów.

A jak to robią inni? W osławionej Holandii i jej coffee shopach wypala się mniej niż w innych krajach Europy, a rząd oszczędza miliony euro, bo nie musi angażować policji, sądów i więzień do walki przeciw „palaczom”. Zamiast karać obywateli, woli leczyć i zapobiegać, czyli wydaje pieniądze na akcje edukacyjne oraz na redukcję skutków użycia.

Od skręta do strzykawki

Wśród ludzi raczących się narkotykami aż 80 procent wybiera marihuanę. Prawdą jest, że część z nich sięga potem po używki, których szkodliwość jest bezdyskusyjna. Ale podłoże narkomanii jest o wiele bardziej skomplikowane; składa się na nie wiele czynników psychospołecznych. Poza tym równie dobrze można obwiniać papierosy; zawsze zaczyna się od jednego, a potem często ląduje na oddziale onkologicznym. Wszyscy to wiedzą, tylko czy ktoś naprawdę się tym przejmuje? Prawda jest taka, że marihuana nie dość, że jest najłagodniejszym narkotykiem, to jeszcze nie powoduje takiego spustoszenia w organizmie jak legalne używki. Wypalenie 20 papierosów dziennie nie robi żadnego wrażenia, natomiast nie wydaje mi się by podobną liczbę mógł osiągnąć ktoś palący skręty. Natomiast alkohol prócz negatywnego wpływu na wątrobę, mózg, układ odpornościowy oraz zwiększenie prawdopodobieństwa wystąpienia raka, jest czynnikiem wyzwalającym agresję i popychającym do popełnienia przestępstwa.

Zażywasz, przegrywasz

Uzależnienie, czyli słowo, które musiało w końcu paść. Ten problem dotyczy około 9 procent konsumentów „trawy”. Dużo? Napisy ostrzegawcze na artykułach tytoniowych o możliwości śmierci, truciu dzieci i raku prostaty nie działają wystarczająco, ponieważ uzależnia się 32 procent konsumentów tych artykułów. Bez wódki nie może żyć 15 procent pijących alkohol, a męczarnie, które przeżywał wokalista Dżemu podziela 23 procent zażywających heroinę. Natomiast Kate Moss jeszcze ma szansę, bo przygody z kokainą nie wygrywa 17 procent jej konsumentów.

Choroby psychiczne w dojrzałym wieku łączy się z paleniem „ziela” w młodości. Jednak zawsze jest „ale”: w przypadku badań długoterminowych bardzo trudne jest stwierdzenie bezpośrednich przyczyn i na dzień dzisiejszy jest to obiektywnie nie do ustalenia. Istnieje też ryzyko poważnych zmian w mózgu, ale tylko po wielu latach regularnego, intensywnego palenia.

Tak naprawdę najważniejszym zagrożeniem dla konsumujących marihuanę jest nie ona sama, a domieszki dodawane do niej, by porcja więcej ważyła lub efekt początkowy był silniejszy. Substancje „wzbogacające” to np. ciesząca się bardzo złą sławą metaamfetamina lub brown sugar (czyli rodzaj heroiny).

Paliłem, ale się nie zaciągałem

Muzułmanie nie mogą spożywać alkoholu. Jakże oczywistego dla nas napoju; obecnego w każdym sklepie spożywczym, a w godzinach nocnych najbardziej poszukiwanego produktu. U wyznawców Allaha sprawa wygląda zupełnie przeciwnie niż u nas, bo brak promili zastąpili sziszami. Marihuana to problem kulturowy. U nas najpierw jako przejaw egzotyki, potem zakazany owoc (z wszelkimi konsekwencjami takiego statusu). Jest używką, tak jak i papierosy, alkohol, czy nawet kawa, ale przez to, że prawnie zakazana i ścigana z urzędu, w świadomości niektórych urosła do rangi czystego zła i produktu poszukiwanego.

Nie twierdzę, że należy rozdawać ją w przedszkolach, czy dodawać jako gratis do gazet, ale zwalczanie jej prowadzi do zabawy
w kotka i myszkę, między tymi, którzy ją palą i tymi, którzy muszą ich ścigać. Efekt jest mizerny. A pieniądze, które płyną do kieszeni dealerów mogłyby wpadać do Skarbu Państwa, które przy okazji miałoby większą kontrolę.

 

Opublikowano

Pięknie napisane. Warto przeczytać komentarze na stronie tego artykułu.

Jedno powiem na koniec - Pan mądrzeje, Pani mądrzeje, Społeczeństwo mądrzeje!

Opublikowano

Artykuł fajny ale niektore komentarze pod nim sa zabijajace :shock: jakas droga pani napisala ze pan ktory palil 4 lata teraz ma dziecko i zone dostanie fleshbacka po marihuanie i pokroi swoje dziecko ;)

Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Wpisy na blogu

  • Nowe tematy

  • Nowe posty

    • Jak już bierzesz lampę MarsHydro, to polecam też wywiew z filtrem mars hydro. Aktualnie na marshydro.eu masz promkę na wentylacje, tylko nie rób tego błędu co ja i weź większy, ciszej pracuje i jest bardziej wydajny.  Masz tam na stronie wersję 2025 do której musisz dokupić czujnik wraz z usb donglem smart (add-on pack) - tani jest. Ale nawet ten mały daje rade bez problemu na małych powierzchniach. Na mojej fotorelacji masz jak to wygląda podglad, masz odrazu czujniki nawilżenia powietrza i temperatury, i możesz ustawić że Ci utrzymuje idealne warunki. Nie wspominałeś chyba o nawilżaczu powietrza, a to jeden z ważniejszych elementów jak dla mnie.  Co poniektóre smart lampy marshydro mają włącznik czasowy konfigurowalny przez appke, ale brałbym taki, który łączy się z appką mars pro, a nie mars hydro (czyli weź ten co łączy przez dongla usb "Mars Hydro iConnect Smart Controller") - podobno lepiej działa. Pozdro
    • Albo wziąlbym mniejszy namiot, albo lampę 150W. Raczej na pierwszy raz wybrałbym ziemię. Jakiegos light mixa.  Flory nawozów nie używałem. Może biotabs bylby dobrym wyborem. Wrzucasz tabletki do ziemi i o nic się nie martwisz. A nasiono jakie tam chcesz.  
    • Zainteresowałem się tematem posiadania growboxa, od kiedy zauważyłem swój pierwszy filmik na youtubie. Najbardziej zainspirowały mnie zdjęcia domowych roślinek przez kompletnych początkujących na np. reddicie. "Moja pierwsza próba, jak wyszło?" To, co widywałem na ulicach było w porównaniu jak kłaki kota. Głównie czytałem stronki jak grower.ch, growweedeasy.com oraz wiele różnych kanałów z ameryki na youtubie, wszystko po angielsku. Mam wiele wątpliwości co do sposobu rośnięcia, doboru nasion, podłoża, filtrów,  i wszystkiego innego co nowicjusza by interesowało. Po moich ~3 łącznie godzinach "researchu" powstała mi lista zakupów, którą zrobiłem dla możliwości jakbym kiedykolwiek się zdecydował na założenie namiotu. Na myśli miałem zasadzenie jednego nasionka, nie automata, w sposób "naukowy" regulowania ph, dawkowanie nawozów, monitorowaniu stanu rośliny, trenowaniu, przycinaniu. Wszystko to aż dotarłbym do ładnego zdrowego krzaka, z przeciętnym gabarytem zbioru. W moich poszukiwaniach internetowych wynalazłem sobie podłożę 50-70% włókna kokosowego i 30-50% perlitu. Wspominam o tym, ponieważ każdy poradnik najbardziej zachęca do używania zwykłej ziemi naturalnej. Przejdźmy więc do głownego celu tego postu. Namiot 60x60x180 Lampa mars hydro ts600, 100W led O wyborze nawozu zadecydowało to, że większość amerykańskich poradników poleca Flora Trio tri part set, oraz znalazłem bardzo fajną tabelkę do dawkowania ich akurat to podłoża, które sobie wybrałem, mogę załączyć zdjęcie, jeżeli kogoś będzie to interesowało. Regulator ph: Zestaw 2 butelek od Biobizz, ph+ i ph- Wentylator kanałowy: VEVOR 21W, wpadł mi on w oko, ponieważ posiada kontroler prędkości, czujnik wilgotności oraz temperatury. O filtr kompletnie nie jestem pewny, lecz wybrałem 125mm croco black 160-240 m3/s Donica to 20L materiałowa, dla oddychania rośliny Podłoże to co wspomniane, czyli 50-70% włókna kokosowego i 30-50% perlitu. Pomijam wszystkie rzeczy typu wyłącznik czasowy, miernik ph, termometr elektryczny, wentylatorek itp. Co do wyboru nasion, to kompletnie się w tym nie orientuje, więc jeżeli czas nadejdzie to mam nadzieje, że forum da mi kilka sugestii. Serdecznie dziękuje za czytanie i niecierpliwie oczekuję usłyszeć wasze opinie!
    • Nie sądzę żeby mogła temperatura dojść do 40. Zobaczymy 😅  To takie miejsce, że z temperaturą może wilgotność wzrastać i boję się o pleśń. Nie do końca jestem zwolennikiem dużej wilgotności.  Nie mogę od razu pikować do dużych doniczek tych 4 co mają zostać w szafie bo nie będę miał miejsca na resztę 😞 Na spota jeszcze za wcześnie je dawać. Muszę do pojemników po śmietanie 😐 Wychodzi na to, że się trochę pospieszyłem 🙄    
  • Gallery Statistics

    • Images
      64,2 tys.
    • Comments
      1,3 tys.
    • Albums
      1,9 tys.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+