Dziś zaczynam to robić!
Jakieś rady bo czytam czytam i widzę, że sie jakiś curring robi coś w tym słoiku trzyma 3 tygodnie otwierajac co jakiś czas. Chce to podwiesić pod daszkiem na sznurkach czy to dobry pomysł? Dajcie rady co i jak.
Pestki zalane jedna pękła już w wodzie a kiełek chyba już dziś jest jeden. Wskakuje Gold Mery, Super Costa 365, Speed Gorilla Glue. Tylko zapomniałęm to rozdzielić i wszystkie wpadły do tej samej wody 😄 Znowu klapa co do nazewnictwa ale pewnie fachowcy rozpoznaja jak rozrośnie :d
Zetne chyba te co mają dużo bursztynu a reszte zobaczy sie.
Powiem wam przydażyła mi się dziwna rzecz z tymi popcornami wczesniejszymi, jedeno bongo lekka poprawa chumoru po dłuższej chwili coś koło 20 - 30 min kolejne poczułem taki mocny strzał aż darło w gardle i inny taki smak. Poczułęm już, że mnie wypierdoli z butów przez to i ok, aby zając głowe to co do łazienki sie golić i myć i nagle sie budzę jakby z wizji / snu w rece mam słuchawkę z woda i leje po głowie. Wizja z uczuciem raju wokół mnie. Dokonczyłem co miałem dokonczyć czuję, że faza zeszła i pogadać poszedłem sobie z ojcem zauważyłęm, że szczaił żem upalony. Wracam odpalam jakaś giereczkę by głowa się miała czym zająć bo znów czuje faza wraca i mi serducho tak zaczełu łututu tak ciężko walić aż dziwne a potem normalnie haj zaczał wracać i trzęsawka nogi 😄 Czy to wina tych popcornów czy chemi w nich 😐