Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Gerald

Ukończony growlog
  • Postów

    105
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gerald

  1. Dzięki za odpowiedź, tak zrobię. A co do złamania, to łodyga była tak długa i cienka, że pod wpłwem ciężaru listków sama się złamała...
  2. Nasiona: AK472Aut, CBD Kush, Durban Poison, Jack Herer Oświetlenie: 250MH/400HPS + Lumatek z regulacją + A-Wings Avenger medium Fotoperiod: weg 12/1 Box: Homebox Q80 PAR+ 80x80x160 Podłoże: Biobizz Light-Mix/Perlit 50/50 Donice: Aquapot 15L + Airdome Autopot + napowietrzacz Nawozy: Komplet Biotabs + Boom Boom Spray + Voodoo Juice Wentylacja: Wentylator Ventilution fi125 z regulacją obrotów i temperatury + filtr węglowy Witajcie, to jest moje pierwsze podejście do tematu. Na pewno przydadzą się rady starszyzny plemiennej. Z nasionami wystartowałem w kostkach Coco Pellet. Wydaje mi się, że już na starcie popełniłem błąd ponieważ pelletki były (chyba) zbyt nasiąknięte wodą. CBD White Widow poddało się i zgniło. Reszcie zajęło to ponad tydzień zanim listki pojawiły się nad ziemią. Zanim przestawiłem je pod lampę jeszcze trzy dni trzymałem sadzonki na parapecie co niestety poskutkowało tym, że wystrzeliły jak szalone w poszukiwaniu słońca. Są słabe i rachityczne. Od własnego ciężaru Sour Diesel się złamał. Podparłem go i okleiłem taśmą. Nie wiem czy wróci do żywych. Mam pytanie w związku z ich słabym stanem. Czy dalej walczyć, przesadzając je do ziemi trochę głębiej, czy uznać eksperyment za położony i przeprowadzić ponowne kiełkowanie od zera?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+