roślinka ma 41 dni (19 dzień flo, liczony od przełączenia światła)
Wilgotność waha się od 50 do 80%. Jednak coraz częściej utrzymuje się na dłuży czas na poziomie 70%.
Faktem jest, że trzymałem ją 3 tygodnie na wegu, więc straszny las się zrobił. Dodatkowo ze względu na utrudniony dostęp do box'a, podlewałem rzadziej, a więcej.
Niestety nie mogę teraz wstawić zdjęcia.
Dzięki @Vito za odpowiedź i cenne rady do których postaram się dostosować.
W skrócie:
będę podlewał mniejszymi ilościami,
zakupię higrometr z sondą, tak aby wyświetlacz był na zewnątrz boxa. Kiedy wilgotność będzie wzrastać, to będę zwiększał wentylację, a kiedy za bardzo spadać, to będę zmniejszał moc wentylatora, uważając przy tym na temperaturę,
w razie konieczności usunę dolne liście.
Dodatkowo dołożyłem już drugi wentyl mieszający (obydwa znajdują się pomiędzy ledem, a szczytami), mam nadzieję, że to ograniczy możliwość wystąpienia pleśni w późniejszej fazie kwitnięcia rośliny.
A z pochłaniacza wilgoci wedle rady rezygnuję